Strajkujące pielęgniarki modlą się o pomyślne zakończenie protestu

Strajkujące od ponad dwóch tygodni pielęgniarki i położne z kilku szpitali na Podbeskidziu, przyznają, że w tych trudnych momentach prawdziwym ratunkiem jest dla nich wiara w Boga.

W Bielsku-Białej strajkuje personel medyczny z Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych w dwóch szpitalach: Wojewódzkim i Ogólnym. Strajk trwa także w Żywcu i Międzybrodziu. W szpitalu w Bystrej, który również przystąpił 8 lutego br. do strajku, doszło w miniony piątek do porozumienia z dyrekcją.

Kilkaset protestujących pielęgniarek domaga się podwyżek płac. Kilkadziesiąt z nich podjęło strajk głodowy. Jedna z głodujących pielęgniarek z największego szpitala w stolicy Podbeskidzia przyznaje w rozmowie z KAI, że wiara w Boga przynosi jej nadzieję.

„Wiara jest najważniejsza w życiu człowieka. W każdym momencie. Nie tylko w tak ekstremalnej sytuacji, w jakiej znalazłyśmy się teraz. Bez wiary nic byśmy nie zrobiły. Ona nas prowadzi przez całe życie” – mówi prowadząca głodówkę pielęgniarka.

Odchodzące na zwolnienia lekarskie głodujące pielęgniarki zastępowane są przez nowe uczestniczki protestu. Coraz więcej z nich chce podjąć głodówkę.

„Nadzieja jest wpisana w nasz zawód. Ona umiera ostatnia. Inaczej się nie da”– wtrąca inna protestująca pielęgniarka.

Ks. Tomasz Idczak SAC, proboszcz pallotyńskiej parafii św. Andrzeja Boboli, który tymczasowo pełni posługę w szpitalu wojewódzkim, podkreśla, że wiele pielęgniarek korzysta z posługi sakramentalnej. W minioną niedzielę w szpitalnej kaplicy ksiądz odprawił Mszę św. w intencji uczestniczek akcji strajkowej.

„Wiem, że są w trudnej sytuacji. Martwią się o swoją przyszłość, która wydaje się być zagrożona. Boją się likwidacji szpitalnych oddziałów. Boją się utraty pracy. Myślą o swoich bliskich. Pozostaje nam modlitwa ” – mówi kapłan.

W intencji strajkujących pielęgniarek modlono się już także w innych kościołach w Bielsku-Białej.

Sytuacja pielęgniarek z Podbeskidzia była tematem poniedziałkowych rozmów w Ministerstwie Zdrowia. Przedstawiciele Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych spotkały się z minister Ewą Kopacz. Związkowcy grożą, że jeśli problem protestujących pielęgniarek nie zostanie rozwiązany, przystąpią do ogólnokrajowego protestu.