Drukuj Powrót do artykułu

7 STYCZNIA Bez godzin urzędowania

07 stycznia 2009 | 05:30 | a. Ⓒ Ⓟ

Jezus nie ogłaszał godzin urzędowania. Nie zakładał biura, nie zatrudniał asystentki i ochroniarza, którzy broniliby dostępu do Niego. Nie czekał, aż pobożni Żydzi Go znajdą i przyjdą, aby wysłuchać, co ma do powiedzenia.

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Gdy Jezus usłyszał, że Jan został uwięziony, usunął się do Galilei. Opuścił jednak Nazaret, przyszedł i osiadł w Kafarnaum nad jeziorem, na pograniczu Zabulona i Neftalego. Tak miało się spełnić słowo proroka Izajasza:

„Ziemia Zabulona i ziemia Neftalego.
Droga morska,
Zajordanie,
Galileja pogan.
Lud, który siedział w ciemności,
ujrzał światło wielkie,
i mieszkańcom cienistej krainy śmierci
światło wzeszło”.

Odtąd począł Jezus nauczać i mówić: „Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie”.

I obchodził Jezus całą Galileję, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszelkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu. A wieść o Nim rozeszła się po całej Syrii. Przynoszono więc do Niego wszystkich cierpiących, których dręczyły rozmaite choroby i dolegliwości, opętanych, epileptyków i paralityków, a On ich uzdrawiał. I szły za Nim liczne tłumy z Galilei i z Dekapolu, z Jerozolimy, z Judei i z Zajordania. (Mt 4,12-17.23-25)

Bez godzin urzędowania

Polscy katolicy dzisiaj często skarżą się, że księża nie mają dla nich czasu. Żalą się, że bardzo trudno umówić się z księdzem na rozmowę, że poza godzinami urzędowania kancelarii parafialnej, plebanie i probostwa zamieniają się w niedostępne twierdze, że nawet dodzwonić się do parafii to super sztuka, bo godzinami nikt nie odbiera telefonu, a numer komórki proboszcza lub wikarego to największa tajemnica w okolicy. Nawet do chorego ciężko czasami zawołać księdza w nagłych przypadkach.

Sformalizowanie i zbiurokratyzowanie dotyczy nie tylko duchownych. Właśnie trwa kolęda, którą tysiące polskich katolików przyjmą nie z potrzeby rozmowy z kapłanem, ale po to, aby mieć odpowiednią adnotację, która zapewni im katolicki pogrzeb, mimo że do kościoła zaglądają raz na rok albo rzadziej. Tysiące polskich katolików przystępuje do spowiedzi raz do roku, aby zadośćuczynić przykazaniu kościelnemu i od lat wymieniają te same trzy grzechy w poczuciu, że spełniają „minimum na katolika”.

Jezus nie ogłaszał godzin urzędowania. Nie zakładał biura, nie zatrudniał asystentki i ochroniarza, którzy broniliby dostępu do Niego. Nie czekał, aż pobożni Żydzi Go znajdą i przyjdą, aby wysłuchać, co ma do powiedzenia. To on wychodził do ludzi. To On obchodził Galileę, która słynęła z pogaństwa. To On dopuszczał do siebie opętanych, epileptyków i paralityków. Do wszystkich wołał: „Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie”.

Chrześcijaństwo, katolicyzm zamknięte w kancelariach, biurach, godzinach urzędowania, uprawiane jedynie we własnych „sprawdzonych” wspólnotach, grupach ludzi myślących tak samo, ograniczające się jedynie do zachowywania i ochraniania skarbu wiary, są własną karykaturą.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.