Świat nie lubi krzyża, bo przypomina on rzeczy ważne
07 kwietnia 2012 | 09:21 | ks.ap / pm Ⓒ Ⓟ
W Wielki Piątek biskup drohiczyński Antoni Dydycz przewodniczył Liturgii Męki Pańskiej w Sawicach – jednej z najmniejszych parafii w diecezji. „Świat nie lubi krzyża, mówił, bo przypomina on o tym, co jest bardzo istotne i ważne” – mówił biskup.
„Świat lekceważy krzyż. Krzyże były zakopywane i niszczone. Jednak na Podlasiu nie trzeba przypominać, że za krzyże nasi ojcowie szli na Syberię. Za krzyże byli pozbawiani majątków i cierpieli w więzieniach, ale wierności dochowali – przypomniał bp Dydycz w homilii. – Krzyż bowiem przypomina wielkość człowieka, przed którą to Chrystus rezygnuje z własnego życia i ofiaruje je za nas – ludzi”.
„Gdzie jest krzyż, tam jest oparcie dla człowieka, moc i siła, pozostawiona na nim przez Chrystusa” – dodał biskup.
Przypomniał również motywy skazania na mękę i śmierć Chrystusa – nienawiść do prawdy o sobie samym wśród Żydów oraz brak otwarcia się na królewskość Chrystusa. „Są one także obecnie źródłem wielu nieszczęść współczesnych ludzi, którzy zapominają o własnej tożsamości, przyjmując narzucane im różnego rodzaju zakłamanie – mówił biskup. – Jest jednak coś gorszego, bo za tym zakłamaniem idzie nienawiść. To nienawiść potrafi zaślepić. To nienawiść sprawia, że Naród Wybrany wybiera złoczyńcę, a domaga się śmierci Syna Bożego”.
– Pomyślmy, czy to nie powtarza się także w naszych czasach, przy naszych wyborach i opowiadaniu się za kimś? Czy nie postępujemy podobnie i nie lekceważymy tego, co jest najświętsze i najbardziej godne człowieka? – pytał bp Dydycz.
W liturgii uczestniczyli także inni kapłani z dekanatu, mieszkańcy tej miejscowości wraz z pochodzącym z niej obecnym ministrem rolnictwa i rozwoju wsi oraz goście.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.