Święta po latynosku u krakowskich franciszkanów

W najbliższą niedzielę 11 grudnia u franciszkanów w Krakowie będzie można zobaczyć, jak w Ameryce Łacińskiej obchodzi się Boże Narodzenie. Zwyczaje, śpiewy i muzykę tamtego regionu świata zaprezentują Latynosi mieszkający w Małopolsce. Podczas Fiesty Navideña de Latino América będą zbierane ofiary na sierociniec im. św. Franciszka w Cochabambie w Boliwii.

W tym dniu będzie można zobaczyć „Posadę” – inscenizację wędrówki Świętej Rodziny w poszukiwaniu dachu nad głową dla przychodzącego na świat Jezusa i jasełka w wykonaniu dzieci z The British International School of Cracow (BISC). Będzie można ponadto posłuchać kolęd i piosenek bożonarodzeniowych przy akompaniamencie latynoskich instrumentów muzycznych.

Organizatorzy z myślą o dzieciach przygotowali także wizytę św. Mikołaja i piñatę – zabawę polegającą na strąceniu specjalnie przygotowanej kuli wypełnionej słodyczami. Na koniec uczestnicy Fiesty będą mogli spróbować charakterystycznych potraw latynoskich.

Niedzielna impreza rozpocznie się o godz. 14.30 Mszą św. w języku hiszpańskim w Bazylice przy ul. Franciszkańskiej.

Cały dochód zostanie przekazany na sierociniec im. św. Franciszka w Cochabambie w Boliwii, prowadzony przez krakowskie siostry sercanki. W sierocińcu mieszkają dziewczęta w wieku od 4 do 21 lat. „Nasz sierociniec pomaga dziewczynkom ukończyć szkołę podstawową i średnią. Te, które chcą kontynuować naukę, mogą tu pozostać aż do końca studiów, zwłaszcza jeśli są sierotami i nie mają dokąd iść.

Najbardziej utalentowane mają możliwość uczestniczenia w lekcjach baletu, śpiewu i języków obcych. W sierocińcu dziewczynki uczą się rękodzieła: haftu, malowania na tkaninach i szycia ubrań. Codzienne życie wdraża je także we wszelkie prace domowe, takie jak: gotowanie, pieczenie ciast, przygotowywanie przetworów itp.” – opowiada s. Anna.

„Duchowy rozwój dziecka widzimy jako podstawę do jego rozwoju intelektualnego i fizycznego. Stąd wprowadzamy dzieci do życia religijnego począwszy od chrztu i towarzyszymy im aż po sakrament małżeństwa” – dodaje sercanka.