Święto św. Andrzeja Boboli u szczecińskich jezuitów

Jezuici są w Szczecinie od 72 lat. We wtorek w święto patrona tamtejszej jezuickiej parafii św. Andrzej Boboli Mszy św. odpustowej będzie przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej Henryk Wejman.

Jezuici są w Szczecinie od 1945 roku. Wyrzucani ze Szczecina przez komunistów, po dwóch latach wrócili i stali się ośrodkiem wolności, myślenia i poszukiwań ludzi niezgadzających się z przekazem ówczesnej władzy. Mają ogromne zasługi dla rozwoju duszpasterstwa akademickiego w tym mieście. – Przyjechali tu z Wilna i bardzo dobrze wiedzieli z doświadczenia, czym jest komunistyczna prawda, więc nie ufali zapewnieniom o pokoju i dialogu. Tu także rozpoczął działalność, jako owoc Duszpasterstwa Akademickiego, Szczeciński Klub Katolików w 1980 roku – przypomina o. Paweł Chodak, jezuita z kościoła pw. św. Andrzeja Boboli w Szczecinie.

W szczecińskiej parafii działali m.in. najpierw o. Władysław Siwek (duszpasterz akademicki w latach 1950-70), a potem o. Hubert Czuma (1973-79). Metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga konsekrował kościół jezuitów w 2016 r.

Św. Andrzej Bobola żył na przełomie XVI i XVII wieku. Był jezuitą, a jego kazania sprawiały, że wielu prawosławnych przechodziło na katolicyzm. To miało tragiczne konsekwencje, gdyż Andrzej Bobola zginął z rąk Kozaków. Wcześniej bestialsko okaleczony, umierał w męczarniach.