Święty Gaj: uroczystości w miejscu śmierci św. Wojciecha

Blisko 1,5 tys. pielgrzymów uczestniczyło w sobotę 27 kwietnia br. w uroczystościach ku czci św. Wojciecha w Świętym Gaju, miejscu męczeńskiej śmierci patrona Polski i diecezji elbląskiej. Większość z nich stanowili ludzie młodzi, w tym członkowie ruchów, wspólnot i stowarzyszeń oraz harcerze, którzy przybyli do sanktuarium w pieszych, rowerowych i autokarowych pielgrzymkach. Koncelebrowanej Mszy św. przy ołtarzu polowym przewodniczył bp Wojciech Skibicki – biskup pomocniczy diecezji elbląskiej.

W wygłoszonej homilii bp Skibicki zwrócił uwagę zebranych na przeżywany czas Oktawy Wielkanocnej, historię św. Wojciecha i miejsce jego męczeńskiej śmierci, a także na pielgrzymowanie jako formę dawania świadectwa. „Każdy z was pielgrzymujących, idąc tą drogą, dla wszystkich, którzy widzieli pielgrzymów, był świadkiem tego, że głosi on Chrystusa swoim życiem. Właśnie w taki zwyczajny, prosty sposób. Zaledwie – ktoś powie – idąc drogą, odmawiając różaniec, czy słuchając konferencji dajemy świadectwo o tym, że chcemy w ten sposób głosić Chrystusa. Przybycie tutaj jest także świadectwem” – przypomniał biskup pomocniczy diecezji elbląskiej.

Uroczystości ku czci patrona diecezji elbląskiej rozpoczęły się już w piątek 27 kwietnia, gdy w miejscowym kościele kapłani i osoby życia konsekrowanego uczestniczyli w dniu skupienia. Konferencję i kazanie podczas Mszy św. wygłosił bp Jacek Jezierski. Sobota, zgodnie z wieloletnim zwyczajem, jest dniem pielgrzymek pieszych, rowerowych, autokarowych oraz indywidualnych do diecezjalnego sanktuarium św. Wojciecha.

Święty Gaj to wieś położona nieopodal pruskiego grodziska Cholin, w województwie warmińsko-mazurskim, w powiecie elbląskim i diecezji elbląskiej. Badania wielu historyków i archeologów potwierdzają, że w tym właśnie miejscu śmierć męczeńską z rąk Prusów poniósł św. Wojciech.