Święty Krzyż: tłumy pielgrzymów na Drodze Krzyżowej do świętokrzyskich relikwii
19 kwietnia 2019 | 20:39 | apis | Święty Krzyż Ⓒ Ⓟ
Tumy pielgrzymów uczestniczyły w wielkopiątkowej Drodze Krzyżowej na szlaku królewskim z kościoła w Nowej Słupi do sanktuarium relikwii Drzewa Krzyża Świętego – najstarszego polskiego sanktuarium. Pasyjnej modlitwie przewodził biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz.
Rozważania poprowadzili ojcowie oblaci – kustosze sanktuarium. Krzyż, symbol męki Zbawiciela, od stacji do stacji nieśli przedstawiciele różnych stanów i zawodów.
– Czy jesteśmy gotowi złożyć siebie w ofierze razem z Chrystusem, czy może tylko odprowadziliśmy Go na miejsce boleści, gdzie ma dokończyć samotnie swojej agonii? – pytał bp Nitkiewicz. – Ile razy postępujemy podobnie z chorymi, ze starszymi, z bezdomnymi, z uzależnionymi od nałogów czy z osobami, które są według nas przegrane? Mówimy, że oddajemy ich w dobre, we właściwe ręce, lecz tak naprawdę umywamy nasze ręce niczym Piłat – wskazywał biskup sandomierski.
Droga Krzyżowa była dla wielu pielgrzymów wprowadzeniem w liturgię wielkopiątkową.
Świętokrzyska Droga Krzyżowa ma swoją bogatą wielowiekową historię. Wybudowana została na przełomie XVI – XVII wielu z inicjatywy opata Michała Maliszewskiego. Zachowały się z niej jednie dwie kapliczki, które można zwiedzać na Drodze Królewskiej tuż po wejściu do Puszczy Jodłowej od strony Nowej Słupi.
W 2007 r. dokonane zostało jej odtworzenie. Czternaście drewnianych stacji nawiązuje do tradycji ciesielskich z regionu świętokrzyskiego. Co roku w Wielki Piątek biskup sandomierski przewodniczy i prowadzi Nabożeństwo Drogi Krzyżowej z Nowej Słupi na szczyt do klasztoru.
Święty Krzyż to najstarsze polskie sanktuarium. Przechowywane są w nim relikwie Drzewa Krzyża Świętego. Opactwo benedyktyńskie zainicjował Bolesław Chrobry w 1006 r. Obecnie opiekę nad nim sprawują Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.