Drukuj Powrót do artykułu

Święty Krzyż – wystawa poświęcona Sergiuszowi Piaseckiemu

18 lipca 2024 | 12:23 | dziar | Święty Krzyż Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Mikołaj Bujak (IPN)

Sergiusz Piasecki – znakomity pisarz, uczestnik wojny-polsko bolszewickiej, ruchu oporu, przemytnik o kryminalnej przeszłości, wywiadowca i wreszcie  więzień na Świętym Krzyżu, został przypomniany podczas wernisażu zorganizowanego 17 lipca przed świętokrzyskim klasztorem. Wystawa dedykowana pisarzowi nosi tytuł „Siedem twarzy Sergiusza Piaseckiego”.

Sergiusz Piasecki (1899–1964) – „enfant terrible”, jest zarazem uważany za fenomen polskiej literatury. Chuligan, przemytnik, człowiek kresowego półświatka, zarazem nieprzejednany antykomunista i współpracownik wywiadu II RP – te elementy życiorysu nawiązują do tytułowych „Siedmiu twarzy”. Jego pisarstwo narodziło się w skrajnie trudnych warunkach więziennych, właśnie na Świętym Krzyżu. Był aktywnym żołnierzem AK-owskiego podziemia podczas II wojny światowej. Czas powojenny spędził na emigracji, jako m.in. współpracownik pism emigracyjnych, gorący i nieprzejednany przeciwnik reżimu komunistycznego i salonu literackiego w PRL-u, oponent m.in. Czesława Miłosza. Miłośnikom literatury pozwolił się zapamiętać przede wszystkim jako autor brawurowej powieści pt.: „Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy”.

Sergiusz Piasecki zmarł na emigracji w Wielkiej Brytanii w 1964 r. Do 1989 r. jego twórczość w Polsce była objęta całkowitą cenzurą.

Wystawa została otwarta wczoraj na dziedzińcu klasztoru na Świętym Krzyżu, przez dr. Karola Nawrockiego, prezesa IPN. Wydarzenie obejmowało także prelekcję dr. hab. Tomasza Balbusa i zwiedzanie pomieszczeń dawnego więzienia.

Na wernisaż przyjechali też przedstawiciele służb więziennych z zakładów karnych w Kielcach i Pińczowie z podopiecznymi oraz członkowie rodziny pisarza.

Jak podkreślał Karol Nawrocki, przykład Sergiusza Piaseckiego pokazuje, że nawet człowiek, który zaprzepaścił swoje życie, zawsze ma szansę na odrodzenie, a nawet może stać się bohaterem.

– Piasecki zasłużył się w wojnie polsko-bolszewickiej, a później jako człowiek z pogranicza polsko-sowieckiego biegle władający językiem rosyjskim i białoruskim pełnił rolę wywiadowcy. Niestety nie zerwał wcześniejszych kontaktów z przemytnikami i pospolitymi przestępcami, popadł też w uzależnienia. To doprowadziło, że był uczestnikiem napadu rabunkowego, w którym zginęli ludzie. Schwytany został skazany na śmierć i osadzony na Świętym Krzyżu – mówił prezes IPN.

Święty Krzyż w życiu Sergiusza Piaseckiego był ważnym miejscem. Do tutejszego więzienia trafił w 1926 r. początkowo z wyrokiem kary śmierci, później zamienionym na 15 lat więzienia. Tutaj zaczął pisać swoją najbardziej znaną powieść „Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy”.

– W pewnym momencie zakończył swoją kryminalną drogę. To po chrześcijańsku człowiek, który dojrzewając do dobra, zrobił bardzo dużo dobrych rzeczy dla Polski – komentował prezes IPN.

Wystawa prezentuje skrótowo cały przekrój życiorysu Sergiusza Piaseckiego, od kryminalisty, więźnia, po żołnierza AK, pisarza i zagorzałego antykomunistę działającego na emigracji. Materiały wykorzystane do wystawy pochodzą z archiwów polskich, brytyjskich oraz litewskich. Są to m.in. akwarele, które malował, zdjęcia, rękopisy, dokumenty.

– Przez pewien czas naszej historii, obok sanktuarium funkcjonowało więzienie. Być może bliskość relikwii drzewa Krzyża Świętego wpłynęła na nawrócenie Sergiusza Piaseckiego, na opowiedzenie się po stronie dobra – powiedział o. Józef Wcisło, rektor bazyliki i wspólnoty oblatów na Świętym Krzyżu.

Wystawę „Siedem Twarzy Sergiusza Piaseckiego” na Świętym Krzyżu będzie można oglądać do końca sierpnia.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.