Sympozjum w Płocku: in vitro nie leczy niepłodności
26 października 2017 | 12:19 | Płock / eg / bd Ⓒ Ⓟ
Problematyka związaną z seksualnością człowieka, zaletami naprotechnologii i wadami in vitro, poruszona została podczas sympozjum naukowego pt. „Rodzina – demografia – płodność. Obawy i nadzieje”, które odbyło się w Opactwie Pobenedyktyńskim w Płocku. Uczestnikami byli m.in. doradcy życia rodzinnego i lekarze.
Płockie sympozjum było inicjatywą Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Diecezji Płockiej, wydziału ds. rodzin Kurii Diecezjalnej i Centrum Psychologiczno-Pastoralnego „Metanoia” w Płocku. Uczestnikami byli lekarze, doradcy życia rodzinnego, duchowieństwo oraz mieszkańcy diecezji płockiej.
Podczas spotkania dr nauk medycznych Magdalena Szymańska z Instytutu Rodziny w Warszawie omówiła etyczne zło środków antykoncepcyjnych, przedstawiając nie tylko ich rodzaje i działanie na organizm, ale też w jaki sposób zaburzają one rytm życia kobiet, siejąc spustoszenie w ich ciałach. Ginekolożka zauważyła, że poważnym problemem jest przedwczesna inicjacja seksualna, w kontekście której obserwuje się „prawo pierwszych połączeń”, to znaczy wpływ pierwszego zbliżenia poza akceptacją moralną na dalsze wybory i życie człowieka.
Wykazała też, że aborcja „kłóci się z etosem lekarskim”, zawartym w „Przysiędze Hipokratesa” i innych kodeksach medycznych. Przypomniała, że podczas procedury in vitro zabijanych jest około 90 procent zarodków, oraz że procedura ta stoi w sprzeczności z prawem dziecka do narodzin z jego rodziców.
„In vitro to procedura zootechniczna, która nie ma walorów ani diagnostycznych, ani etycznych, a wątpliwości z nią związane stoją w sprzeczności z podstawową zasadą lekarską `primum non nocere` – `po pierwsze nie szkodzić`” – zaakcentowała konsultantka medyczna naprotechnologii.
Z kolei ks. dr Szczepan Szpoton CM, absolwent teologii moralnej na Akademii Alfonsjańskiej w Rzymie i autor pracy doktorskiej o naprotechnologii jako nowej propozycji wsparcia płodności, przedstawił koncepcję prof. Thomasa W. Hilgersa i jego patrzenie na seksualność w dwóch perspektywach: mózgowej i genitalnej. Zaznaczył, że „podstawowym organem seksualnym człowieka jest mózg, w którym dokonuje się proces wartościowania i porządkowania przyjemności”.
„Człowiek, który jest `ciałem uduchowionym i duszą ucieleśnioną`, jest w stanie żyć we wstrzemięźliwości oraz podejmować aktywność seksualną, kierowaną rozumem” – podkreślił prelegent.
Omówił też tzw. „pierwiastki” Modelu Creightona, dzięki którym małżonkowie mogą lepiej poznać, uleczyć i realizować swoje życie seksualne i prokreację. Przekazał również wszystkim zgromadzonym listę z kontaktami do lekarzy i instruktorów naprotechnologii i Modelu Creightona w całej Polsce.
„Metoda in vitro, w odróżnieniu od naprotechnologii, nie jest formą leczenia niepłodności, bowiem po jej zastosowaniu, nawet jeśli urodzi się dziecko, para nadal pozostanie niepłodna” – przekonywała dr Aleksandra Baryła, ginekolog-położnik oraz konsultant medyczny naprotechnologii z Instytutu Rodziny w Warszawie.
Wykazała ponadto, że naprotechnologia jest pewnym sposobem leczenia problemu zdrowotnego, jakim jest niepłodność. To dzięki niej „wielu parom udało się rozpoznać i wyleczyć przyczyny niepłodności, zaniedbywane przez lekarzy w procesie medycznym”. Wśród nich wskazała na: obniżenie płodności męskiej, endometriozę u kobiet, rozmaite schorzenia związane z wiekiem kobiet, zaburzenia funkcjonowania tarczycy.
W czasie sympozjum odbyła się też dyskusja, którą prowadził ks. dr Wojciech Kućko, diecezjalny duszpasterz rodzin. Jej uczestnicy stwierdzili, że Polska jest centrum naprotechnologii w Europie i należy więcej mówić o tej metodzie leczenia niepłodności. Poza tym polscy lekarze szukają polskiego synonimu dla opisania tej metody, a jedną z propozycji jest „naturalna medycyna prokreacyjna”. Kościół wspiera naprotechnologię, ponieważ jest to „metoda medyczna, sprawdzona, oparta na badaniach, zgodna z prawem naturalnym i Dekalogiem”.
Zwrócono też uwagę na konieczność edukacji mężczyzn w zakresie płodności, formowania nauczycieli, wychowawców i wszystkich pracujących z młodzieżą w tych kwestiach.
Na zakończenie spotkania ks. dr Wojciech Kućko przywołał prognozy ONZ przewidujące, że za 80 lat może być o 17 mln mniej Polaków. Wyraził przekonanie, że potrzeba więcej takich sympozjów, aby „budować nową strategię dla rodzin w Polsce i nadzieje na poprawienie stanu demograficznego kraju”. W tym zadaniu oczywista jest potrzeba wsparcia ze strony Kościoła katolickiego.
Sympozjum w Płocku odbyło się pod patronatem honorowym biskupa płockiego Piotra Libery i prezydenta miasta Płocka Andrzeja Nowakowskiego, w ramach Płockich Dni Kultury Chrześcijańskiej.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.