Synod Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego podjął decyzję o skróceniu kadencji bp. Jaguckiego

Kadencję bp. Janusza Jaguckiego skrócono do końca 2009 r.

Obradujący w Warszawie Synod Kościoła Ewangelicko–Augsburskiego podjął decyzję o skróceniu kadencji bp. Janusza Jaguckiego do końca 2009 r. – pointormował KAI ks. Marcin Kotas, rzecznik Kościoła. Zwierzchnik Kościoła Ewangelicko– Augsburskiego bp Janusz Jagucki przyznał się do tajnej i świadomej współpracy z SB.

Podczas pierwszego dnia obrad Synodu w piatek przedstawiono sprawozdanie z badań Kolegium Komisji Historycznej i raport z prac Komisji w sprawie TW „Janusz”a dotyczącego obecnego zwierzchnika Kościoła, bp. Janusza Jaguckiego. Po rozpoczęciu Synodu przewodniczący Kolegium bp Czesław Cieślar poinformował, że po zbadaniu dokumentów SB nie ma żadnych wątpliwości co do tajnej i świadomej współpracy bp. Jaguckiego.

Ks. Kotas powiedział w sobotę KAI, że po przedstawieniu raportu Komisji, do dokumentu tego ustosunkował się sam bp Jagucki a następnie na forum Synodu rozgorzała dyskusja, której przebieg jest na razie utajniony.

Przewodniczący Kolegium Kościelnej Komisji Historycznej luteran bp Czesław Cieślar oświadczył, że bp Jagucki wyraził żal, przeprosił i prosił o przebaczenie. Synod podjął decyzję, że kadencja Jaguckiego zostanie skrócona i będzie pełnił swoją funkcję do momentu wyboru nowego zwierzchnika, co ma nastąpić w styczniu przyszłego roku.

Synod jest najwyższą władzą Kościoła ewangelicko–augsburskiego w Polsce. W jego skład wchodzi blisko 70 osób: biskup Kościoła, biskupi diecezjalni, ewangelicki biskup wojskowy, generalny wizytator nauczania kościelnego, wiceprezes Konsystorza i kuratorzy diecezjalni, 15 delegatów duchownych, 30 delegatów świeckich, przedstawiciel nauczycieli akademickich ChAT, przedstawicielka kobiet–magistrów teologii, przełożona Diakonatu, przedstawiciele duszpasterstw. Kadencja Synodu trwa 5 lat.

Z innych tematów poruszanych podczas obrad Synodu Kościóła Ewangelicko–Augsburskiego była kwestia zapłodnienia pozaustrojowego. W swojej uchwale Synod akceptuje ograniczone stosowanie metody zapłodnienia in vitro, rozumiejąc ją jako formę wspierania rodziny.

„Kościół luterański, głosząc szacunek dla życia, opowiada się za ochroną ludzkiego embrionu, a zrazem afirmatywnie odnosi się do zdobyczy medycyny, o ile te nie szkodzą innym. Sprzeciwia się też wykorzystywaniu bezbronnych istot ludzkich dla celów badawczych” – napisano w uchwale.

In vitro powinno być dostępne więc wyłacznie dla małżeństw, zgodnie z ewangelicką etyką małżeńską i seksualną. Kościół luterański w Polsce nie podziela zastrzeżeń, wedle których in vitro grozi traktowaniem dziecka jako „jednego z dóbr konsumpcyjnych” – czytamy w uchwale.

Podkreśla się w niej, że małżeństwo, które nie może mieć dzieci i chce skorzystać z in vitro, „powinno otrzymać od państwa wszelką, a więc i finansową pomoc i moralne wsparcie ze strony Kościoła”. Zdaniem Synodu byłoby niewłaściwe, gdyby in vitro pozostało przywilejem zamożnych.

Bardziej szczegółowe sprawozdanie z obrad Synodu podamy dzis po godz. 16.