Synodalne posłanie proboszczów świata
03 maja 2024 | 13:21 | mela | Watykan Ⓒ Ⓟ
– Spotkanie z papieżem było nie tylko zachętą do bycia bardziej misyjnymi i synodalnymi, ale swoistym synodalnym posłaniem, jakie proboszczowie świata otrzymali od Ojca Świętego – powiedział bp Luis Marín de San Martín. Audiencja u Franciszka, która odbyła się za zamkniętymi drzwiami i miała formę dialogu stanowiła kluczowy element międzynarodowego spotkania „Proboszczowie dla synodu”. W podrzymskim centrum formacyjnym w Sacrofano wzięło w nim udział ok. 200 kapłanów z 90 krajów, w tym z Polski.
Braterski i otwarty dialog
– Potrzebowaliśmy wsłuchać się w ich konkretny i jasny głos – stwierdził podsekretarz Synodu Biskupów, a zarazem szefem synodalnej komisji teologicznej. Zauważył, że przed spotkaniem synodalnym w październiku 2023 roku zabrakło tego wysłuchania proboszczów, które wnosi konkretne i różnorodne doświadczenie życia Kościoła z różnych zakątków świata. Stąd obecne wydarzenie. – Był to bardzo braterski i otwarty dialog, który uczestnicy bardzo dobrze ocenili i chcą dalej kontynuować. Synodalność bowiem to nie teoria, ale konkretne doświadczenie i nim się właśnie wzajemnie dzielili – wskazał bp de San Martín w czasie spotkania z dziennikarzami. W watykańskim Biurze Prasowym wzięło w nim udział kilkunastu proboszczów, którzy po doświadczeniu dynamizmu pracy synodalnej na poziomie uniwersalnym mówili o swych doświadczeniach w ich lokalnych Kościołach.
Docenić różnorodność charyzmatów
Austriacki proboszcz z diecezji Graz-Seckau podkreślał, że kluczowym dla wspólnego kroczenia drogą synodalną jest zrozumienie istniejących różnic. Wskazał na różnorodność charyzmatów, które każdy otrzymuje, ale także na wielość zainteresowań, wiek i pochodzenie wiernych, z którymi pracuje. – W rzeczywistości jestem kimś więcej niż jedynie proboszczem, bo odpowiadam za aż siedem parafii, które złączone są w jedną jednostkę duszpasterską – mówił ks. Stefan Ulz.
Wyznał, że ogromnym wyzwaniem było stworzenie jednej grupy roboczej, która reprezentowałaby wszystkie wspólnoty. – Jest to doświadczenie synodalności, które przynosi oczekiwane owoce i wkrótce może zostać rozszerzone na resztę naszej diecezji. Myślę, że właśnie ze względu na to doświadczenie biskupi zaproponowali mi udział w synodalnym spotkaniu proboszczów świata. To, co robimy nie jest łatwe. Pytamy Pana, gdzie nas chce posłać i idziemy krok za krokiem – mówił ks. Ulz. Dodał, że tym czego doświadczył w Rzymie chce się dzielić nie tylko ze swoimi parafianami, ale też z biskupami. – Doświadczenie konwersacji w Duchu jest warte przeniesienia na różne wymiary życia Kościoła – podkreślił. Wskazał, że jest to bardzo duże wyzwanie w Austrii, gdzie wielu proboszczów nie jest zainteresowanych procesem synodalnym, przez co, jak podkreślił, już na początku drogi traci się wielką okazję.
Uczenie się synodalności
Pochodzący z Portugalii ks. Adelino Guarda wyznał, że czym jest synodalność odkrył w trudnym czasie pandemii. – Byłem pięćdziesiąt dni zamknięty w domu i dwa razy trafiłem w szpitalu. Mieszkałem sam, ale nie byłem sam. Ludzie z mojej parafii, Kościół, zaopiekowali się mną. Oto synodalność: bliskość, przyjęcie, troska. Wiele się od nich nauczyłem – mówił kapłan pracujący w diecezji Leira-Fatima.
Papież w liście do proboszczów: jeśli parafie nie będą synodalne i misyjne, Kościół też taki nie będzie
Przyznał, że dla niego synodalność, to bycie blisko ludzi i dla ludzi. – To nie jest jakaś nowość wymyślona przez Franciszka, to przypomnienie o tym, co istotne w życiu Kościoła. Bez tego nie będziemy prawdziwie Kościołem ani uczniami Chrystusa – wskazał Portugalczyk uczestniczący w spotkaniu „Proboszczowie dla synodu”. Podkreślił, że w jego ojczyźnie wyzwaniem pozostaje przekonanie samych księży do drogi synodalnej. – Jest to proces a nasze spotkanie pokazuje jak ważne było nie tyle to, co mówiliśmy, ale sam fakt, że zechciano nas wysłuchać – mówił ks. Guarda wskazując, że to słuchanie proboszczów świata było bezprecedensowym wydarzeniem. – Gdy słuchałem księży z Syrii, Białorusi czy Ukrainy moje problemy w parafii wydawały się niczym. Zrozumiałem też, jak ważna jest łączność z nimi na modlitwie – powiedział portugalski proboszcz.
Synodalność w danym kontekście kulturowym
Polskę na spotkaniu proboszczów świata reprezentował m.in. ks. Paweł Baran z archidiecezji krakowskiej. Wyraził on wdzięczność Ojcu Świętemu za list, który skierował do proboszczów zachęcając ich do bycia budowniczymi bardziej misyjnego i synodalnego Kościoła. – Doświadczenie synodalne, które zabieram z Rzymu do Krakowa to przekonanie, że kroczymy razem jako lud Boży rozeznając znaki czasu i otwierając oczy na to, co dzieje się wokół nas. Dzięki pomocy Ducha Świętego chcemy odkrywać jak przekazywać Ewangelię kolejnym pokoleniom, bo sami jesteśmy dłużnikami tych, którzy nam ją przekazali – powiedział kapłan.
Pytany o realizację mandatu synodalnego, jaki Franciszek dał proboszczom wskazał, że praktyczne rozwiązania przyniesie czas. – Zrozumiałem, że musimy być misjonarzami także dla naszych księży, proboszczów. Przekazać to czego tutaj doświadczyliśmy w naszym kontekście kulturowym – mówił ks. Baran wskazując, że ważnym narzędziem w tym procesie jest dla niego metoda „konwersacji w Duchu”, której doświadczył na spotkaniu „Proboszczowie dla synodu”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.