Szczecin: Caritas pomaga bezdomnym

Ponad 200 osób mogą przyjąć schroniska dla bezdomnych Caritas w Szczecinie. Teraz mają wolnych jeszcze ponad 30 miejsc.

Nie możemy sobie wyobrazić takiej sytuacji, że kogoś przy takich mrozach, jakie panowały w Szczecinie (ponad 20 stopni poniżej zera – przyp. red.) odprawić z kwitkiem – mówi ks. Maciej Szmuc, dyrektor Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej. – Przyjmując jednak osobę, musimy realnie ocenić, czy to nie będzie jakieś zagrożenie dla jej życia. Czy jesteśmy w stanie wziąć tę osobę pod opiekę, czy koniecznym jest odwiezienie jej do szpitala bądź na izbę wytrzeźwień. Trzeba do tego podchodzić bardzo indywidualnie i bardzo rozważnie.

Nie wszyscy bezdomni korzystają z miejsca, jakie oferują schroniska. Wybierają, w ich mniemaniu, wolność, która przejawia się w notorycznym piciu alkoholu. – Wolność jest od alkoholu i człowiek jest wolny od uzależnień – tłumaczy Włodzimierz Gutkowski, kierownik schronisk dla bezdomnych mężczyzn Caritas w Szczecinie. – Nie namawiam tych ludzi, raczej motywuję i pokazuję inną drogę, że poprzez niepicie staje się wolnym. Poprzez powrót do wartości, wiary w Boga. 99 procent naszych podopiecznych jest ochrzczonych i ma korzenie tradycyjnie religijne, katolickie. Pokazujemy, żeby powrócili do tych korzeni, bo jeżeli nic nie mają, to chociaż pozostają te korzenie. I ci ludzie faktycznie „łapią” się tych wartości i przełamują własną niemoc.

Centrum Socjalne Caritas w Szczecinie oferuje też pomoc osobom, które chcą wyjść z problemu alkoholowego. Wolontariusze wydają też codziennie ponad 200 obiadów dla mieszkańców w północnych dzielnicach Szczecina.

– Dziś mamy inną bezdomność. To nie tylko brak domu, ale pewne nieprzystosowanie społeczne, niepodejmowanie odpowiedzialności i borykanie się z rzeczami, które przerastają czy też utrudniają podjęcie decyzji życiowych. Bezdomność to utrata pracy, eksmisja z domu, konflikty domowe. Mamy też kilku bezdomnych, którzy odeszli z domu, bo tam wszyscy piją, jest melina i człowiek chce się ratować, odchodzi więc z domu i woli mieszkać w schronisku – wyjaśnia Gutkowski, który jest też terapeutą i pomaga alkoholikom w walce z nałogiem.

Pracownicy Centrum Socjalnego proponują też rekolekcje trzeźwościowe, wyjazdy historyczne, krajoznawcze, turystyczne, by pokazując inny świat sprowokować bezdomnego do zmiany swojego życia.

W Szczecinie w ramach Centrum Socjalnego Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej działają 3 schroniska dla mężczyzn oraz schronisko dla samotnych matek z dziećmi. W regionie są też dwa schroniska w Stargardzie i jedno w Świnoujściu.