Szczecin: do cerkwi trafiły relikwie świętego, który łączy prawosławnych i katolików

Relikwie Krzyża Świętego i św. Mikołaja trafiły do cerkwi prawosławnej w Szczecinie. Fragment kości św. Mikołaja, biskupa z Miry pochodzi z włoskiego Bari, a z Cypru przyjechał fragment Krzyża Świętego, na którym ukrzyżowano Chrystusa.

Proboszcz parafii prawosławnej św. Mikołaja w Szczecinie przyznaje, że w zasadzie w każdym portowym mieście jest cerkiew pod wezwaniem św. Mikołaja, jako że jest on patronem marynarzy. – Ale patronuje wszystkim ludziom dobrej woli – dodaje ks. Paweł Stefanowski.

– Przybywają kolejne świętości do naszej cerkwi. To wielki dzień, bo przybywają relikwie, które są związane z naszą wiarą, pobożnością i świętymi, których kochamy i których naśladujemy. To ogromnie ważne w naszej tradycji – zaznaczył ks. Paweł.

Pani Kornelia zachęca, by modlić się do św. Mikołaja w intencji zdrowia, bo jak przyznaje „daje dużo łask chorym”. Pani Kornelia chociaż jest katoliczką, przyszła do cerkwi, bo św. Mikołaj, który żył na przełomie III i IV wieku, jest pomostem między Wschodem i Zachodem i jest świętym sprzed podziałów, uznanym zarówno przez Kościół rzymskokatolicki i prawosławny.

Pan Olek jest Białorusinem i jednocześnie parafianinem szczecińskiej cerkwi. Podkreśla, że ważne, by wpatrywać się w życie Mikołaja, biskupa z Miry.- Św. Mikołaj pokazywał, w jaki sposób można oddać wszystko, co się ma, po to, by innym żyło się trochę lepiej. Miłować się wzajemnie – tego nauczał Pan Jezus – mówi Olek.

W cerkwi w Szczecinie umieszczono także relikwie Elżbiety, mniszki i męczennicy z rodziny Romanowów.