Szczecin kolorowy i międzynarodowy w czasie ŚDM

Młodzi ludzie m.in. z Brazylii, Meksyku, Francji, Izraela, Niemiec, Kanady i Irlandii przeszli ulicami Szczecina w Marszu Narodów. To kolejny punkt Dni w Diecezjach, które przygotowują młodych do spotkania z papieżem Franciszkiem w Krakowie.

Przed marszem wszystkie grupy zaprezentowały się na scenie. Były piosenki z poszczególnych krajów. Wszystkich przywitał abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński. W marszu wzięli udział również biskupi z Francji, Niemiec czy Kanady. Razem z uczestnikami był też sekretarz Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w latach 1990–2007 abp Edward Nowak, który uczestniczył w procesie beatyfikacyjnym i kanonizacyjnym św. siostry Faustyny.

Marsz wyruszył sprzed szczecińskiej katedry na Jasne Błonia przed pomnik św. Jana Pawła II.

– Szczecinianie są bardzo przyjacielscy, a atmosfera jest bardzo dobra. Mam nadzieję, że w Krakowie spotkam Jezusa w swoim sercu – mówił chłopak z Francji.

Pan Maciej Sobieraj przyjął do swojego domu Meksykanów. – Wracają późno do domu i nie możemy się nimi nacieszyć. Później siedzimy do nocy i opowiadamy o starych dobrych czasach, o naszym papieżu. Scalamy się i integrujemy wspólnie – podkreślał pan Maciej.

– Jest bardzo kolorowo, ciekawie, młodzież jest mądra i wspaniała. Taka młodzież niech mówi o Polsce tak, jak ją widzi, a chyba widzi radośnie – przyznała zauroczona marszem szczecinianka przyglądająca się barwnemu pochodowi.

Zagraniczni goście pomyślnie przeszli „egzamin” z polszczyzny. – „Chrząszcz brzmi w trzcinie w Szczebrzeszynie, a Szczebrzeszyn z tego słynie” – intonował duszpasterz akademicki w szczecińskiej katedrze ks. Michał Mikołajaczak, a potem przedstawiono wersję łatwiejszą dla zagranicznych gości, po góralsku „Robok burczy w trowie”. Z tym było już o wiele łatwiej.

Przed pomnikiem św. Jana Pawła II odbyła się modlitwa, a wieczorem młodzi będą bawić się na koncercie zespołu księży „Clerboyz”.