Szczecin: młodzi pokazują życie Polaków w Kazachstanie
03 lipca 2016 | 13:13 | pk Ⓒ Ⓟ
Prawie rok temu pojechali za wschodnią granicę, by ocalić od zapomnienia Polaków mieszkających w Kazachstanie. Teraz finalizują swój projekt. Młodzi z Duszpasterstwa Akademickiego u szczecińskich chrystusowców są autorami wystawy "Polacy w Kazachstanie". Zdjęcia z opisami można oglądać do końca lipca w Centrum Dialogu Przełomy.
W tym roku przypada 80. rocznica deportowania Polaków z kresów zachodnich Związku Radzieckiego.
Podopieczni ośrodka akademickiego "W Sercu" w sierpniu ubiegłego roku spędzili kilka tygodni w północnej części Kazachstanu wśród tamtejszej Polonii. Pojechali wraz z duszpasterzem akademickim ks. Marcinem Sękiem, który wcześniej pracował w Kazachstanie. Oprócz organizacji półkolonii dla dzieci, młodzież z duszpasterstwa postanowiła udokumentować losy Polaków przesiedlonych do Kazachstanu jeszcze przed II wojną światową, a wystawa jest zwieńczeniem tego wyjazdu i przedsięwzięcia pod nazwą "Projekt Kazachstan – ocalić od zapomnienia".
Ewa Bydałek jest współtwórcą wystawy i jedną z uczestniczek wyprawy do Kazachstanu i jak sama przyznaje, Kościół katolicki odgrywa ważną rolę wśród tamtejszej Polonii. – Jest tą instytucją, która w pewnym stopniu zastąpiła państwo polskie. Kościół jest instytucją kulturotwórczą i integrującą. Bardzo często księża katoliccy inicjują budowę domów polskich, wydawanie kalendarzy, czasopism. Łączą dwie role: przewodnika duchowego i rolę animatora życia kulturalnego – podkreśla.
Mateusz Świtała jest autorem większości zdjęć. Przyznaje, że obecność w Kazachstanie młodych ze Szczecina miała stworzyć pomost między ojczyzną, a tym, co miejscowi mają w sercu, mieszkając wiele tysięcy kilometrów od Polski.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.