Drukuj Powrót do artykułu

Szczecin: rowerzyści już w drodze na Jasną Górę

12 lipca 2010 | 12:10 | pk Ⓒ Ⓟ

Mają do pokonania ponad 600 kilometrów, a ich celem jest Jasna Góra. 260 pątników wyjechało dziś rano spod katedry w 19. Szczecińskiej Rowerowej Pielgrzymce. Dziennie przejadą 90 kilometrów, po drodze odwiedzą maryjne sanktuaria, a główną intencją ich wędrówki jest modlitwa o świętość rodzin. Najmłodszy uczestnik pielgrzymki ma 11 lat, a najstarszy 77 lat.

Jeszcze przed poranną Mszą św. pielgrzymi modlili się przed pomnikiem Jana Pawła II o jego rychłą beatyfikację. Potem nabożeństwo w intencji pielgrzymów odprawił, a następnie rowery poświęcił bp pomocniczy archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej Marian Błażej Kruszyłowicz.

– Dostosowując się do przemian cywilizacyjnych i technicznych, pielgrzymki rowerowe zaczynają się rozwijać – mówił w homilii biskup. – Pozostaje natomiast to co istotne, czyli poszukiwanie bliskości z Bogiem, wspólnoty pomiędzy ludźmi.

– Bardzo często okazuje się, że niektórzy jechali tylko i wyłącznie dlatego, że nie mieli co zrobić z wolnym czasem, zwłaszcza młodzież – opowiada Józef Linowiecki, od lat szef pielgrzymkowej trasy. – W trakcie pielgrzymki odkrywają, że to coś więcej niż przygoda, jazda w grupie czy sposób na spędzenie wakacji. Jest jeszcze aspekt duchowy.

– Bardzo się cieszę, bo co roku okazuje się, że jedna grupa nam przybywa. W ubiegłym roku było około 250 osób. Oczekuje, że na trasie
dopisze się co najmniej 10-15 osób – dodaje dyrektor Szczecińskiej Rowerowej Pielgrzymki na Jasną Górę Sebastian Świłpa.

Wśród pielgrzymów, którzy dojechali do Szczecina z całej Polski jest kobieta-żołnierz. Wioletta Śliwka z Gdańska już po raz siódmy na
rowerem jedzie na Jasną Górę. W ubiegłym roku wróciła z misji w Afganistanie. – Lubię tę formę pielgrzymowania do Częstochowy, byłam kilka razy na piechotę, ale z rowerem jest lepiej. Zawsze modlę się za żołnierzy na misjach – zdradza swoje intencje.

To już 19. edycja tej wciąż rozwijającej się i zyskującej zwolenników formy pielgrzymowania.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.