Szczecin: Wolontariusze Caritas pomagają powodzianom

30 wolontariuszy szczecińskiej Caritas pomagało w Sandomierzu i okolicach w usuwaniu skutków powodzi. W najbliższy poniedziałek na tereny, które dotknęła klęska powodzi, przybędzie kolejna grupa.

Młodzi ludzie, którzy wrócili z Sandomierza przez tydzień m.in. zbijali tynki, wynosili gruz, szlam z zalanych domów, które teraz są osuszane. Niektóre niestety nie nadają się do zamieszkania.

– Woda zalała ogromny teren, niosąc ze sobą wszystko to, co napotkała wcześniej na drodze, a więc ziemię, drewno, śmieci – mówi ks. Tomasz Kancelarczyk, wicedyrektor Caritas archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. – Woda odchodziła bardzo powoli, ale wszystko co przyniosła, tu pozostawiła. Gdy wjeżdża się na teren, który był zalany, wjeżdża się jak na wielkie, ogromne wysypisko śmieci, tak to wygląda i tak czuć – dodaje.

Ks. Kancelarczyk wspomina obraz Sandomierza, okolicznych miejscowości i fakt, że brakuje tam rąk do pracy. – Wszyscy się przechadzają rynkiem Starego Miasta i poszukują ojca Mateusza, bo kręci się tam wiele scen do tego filmu, są stoliki, słoneczko, napoje, a kilka kilometrów dalej jest obraz kosmiczno-katastroficzny i nie ma wolontariuszy – zauważa kapłan.

– To apokaliptyczny obraz – dodaje Natalia, jedna z wolontariuszek. – Wszystko jest szare, oblepione mułem, praktycznie martwe drzewa, żadnego życia, żadne ptaki nie śpiewały, ludzie gdzieniegdzie coś robią przy domach, a ogólnie wyludnione miejsce, bez jakiegokolwiek życia, bez zieleni, gdzieniegdzie jeszcze stojąca woda, wszechogarniający smród.

Inny z wolontariuszy – Jakub – zauważa pozytywne strony swojego wolontariatu. – Łączenie tego wszystkiego z modlitwą, bo była okazja do Mszy św., owocowało wewnętrznym budowaniem samego siebie. Po powrocie, intencja w szukaniu pracy się ziściła, bo zadzwonił do mnie pracodawca i będzie praca – cieszy się Jakub.

Karolina dodaje, że dawanie dużo bardziej cieszy niż branie. – Teraz cieszymy się tego owocami. Kolega ma propozycje pracy, ja otrzymuje różne inne łaski od Boga – zauważa.

Chętni mogą zgłaszać się do siedziby Caritas przy ul. Wieniawskiego w Szczecinie. Autokar, który wyjedzie do Sandomierza, zabierze dary dla powodzian. Potrzebna jest też pomoc materialna.