Drukuj Powrót do artykułu

Szkocja: Artur Boruc ukarany za przeżegnanie się

27 sierpnia 2006 | 11:11 | RV //mr Ⓒ Ⓟ

Polski piłkarz Artur Boruc, który jest bramkarzem w szkockiej drużynie Celtic Glasgow, otrzymał zakaz wykonywania jakichkolwiek religijnych gestów podczas meczów. Znanego bramkarza ukarano w ten sposób za uczynienie znaku krzyża przed jednym ze spotkań szkockiej ligi w lutym br.

W Glasgow działają dwa kluby sportowe. Jeden z nich to Celtic, założony przez irlandzkich zakonników w 1888 r., któremu kibicują katolicy. Natomiast drużyna Rangers reprezentuje protestantów. Jej kibice od lat wyrażają nie tylko niechęć, ale wręcz nienawiść do wszystkiego, co ma związek z Kościołem rzymskokatolickim – wyjaśnia ks. Marian Łękawa, rektor Polskiej Misji Katolickiej w Szkocji.

Bramkarzem drużyny Celtic jest obecnie polski zawodnik, 26-letni Artur Boruc. 12 lutego br. podczas meczu z Rangersami, na ich stadionie Ibrox, przeżegnał się, jak to czyni wielu sportowców rozpoczynając rozgrywkę. Ten religijny gest został odebrany jako drwina z fanów gospodarzy.

Policja w Glasgow natychmiast otrzymała bardzo wiele skarg. Po zbadaniu wszystkich okoliczności zdarzenia przekazała sprawę do prokuratora. Dopiero teraz zakończyło się dochodzenie.

Nasz bramkarz otrzymał upomnienie i zakaz wykonywania jakichkolwiek religijnych gestów podczas piłkarskich meczów w przyszłości. Prokurator argumentował swoje orzeczenie niedawnym zapewnieniem kierownictwa Rangersów, że ich kibice nie będą już śpiewali tych wersetów swoich pieśni, które obrażają katolików.

„Całe to zdarzenie jest dla nas Polaków zupełnie niezrozumiałe. Zresztą jak można szczycić się brytyjską demokracją, jeżeli wciąż obowiązuje tutaj prawo, według którego np. premierem może zostać polityk z każdego wyznania, tylko nie katolik” – komentuje ks. Łękawa.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.