Drukuj Powrót do artykułu

Szlakiem królewskim przeszła Droga Krzyżowa w intencji trzeźwości

25 lutego 2023 | 11:28 | dziar | Kielce Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Archiwum Klasztoru MO MN na Świętym Krzyżu

Osoby walczące z nałogiem, ich rodziny i środowiska wspierające ideę trzeźwości, w pierwszy piątek Wielkiego Postu przeszły terenową Drogę Krzyżową w intencji trzeźwości, prowadzącą z kościoła w Nowej Słupi do sanktuarium na św. Krzyżu.

Pomimo bardzo trudnych warunków pogodowych – po Górach Świętokrzyskich i w ciemności, w Drodze Krzyżowej uczestniczyło co najmniej 400 osób. Mszę św. na zakończenie wydarzenia sprawował w bazylice na św. Krzyżu bp Jan Piotrowski.

– Droga Krzyżowa prowadziła was szlakiem królewskim, ale idąc za tym pokaźnym krzyżem, kroczyliście szlakiem ofiary zbawczej naszego Pana Jezusa Chrystusa i Odkupiciela – mówił w homilii bp Piotrowski.

– To, co nas ogranicza w naszej ludzkiej naturze, nie jest przeszkodą, aby widzieć cel swojego życia – przypominał biskup, zauważając zarazem, jak ważne jest trwanie przy Jezusie, nie wyrzucanie Go ze swego życia, gdyż to skutkuje takimi tragediami, jak wojna na Ukrainie. Zachęcał do poznawania prawdy o sobie, do nieustannego podejmowania wyborów w perspektywie ich konsekwencji, mówił także o ogromie Bożego Miłosierdzia. – W Wielkim Poście trzeba nam się przebudzić, by podjąć drogę nawrócenia – zachęcał biskup kielecki.

Wydarzenie trzeźwościowej Drogi Krzyżowej, organizowane pod hasłem „Ku wolności mojej i twojej” wpisuje się Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu. Odbyło się po raz ósmy, z inicjatywy Duszpasterstwa Trzeźwości Diecezji Kieleckiej. Rozważania stacji Drogi Krzyżowej przygotowała Grupa „Lubrzanka”.

Świadectwa składały m.in. rodziny wielodzietne oraz Bogusia, która ma za sobą dwa lata abstynencji i uzdrowienie ze śmiertelnej choroby, a także kilkoro innych uczestników. Niemal każda osoba modląca się podczas tej Drogi Krzyżowej ma swoją własną dramatyczną historię.

Jak tłumaczy ks. Kamil Banasik, diecezjalny duszpasterz trzeźwości i pomysłodawca wydarzenia, stało się ono obecnie mocno zakorzenioną tradycją duszpasterską. Wiele osób na nie czeka, wcześniej się zapisuje. Wspólna modlitwa, trud, a szczególnie przejmujące świadectwa składane przy poszczególnych stacjach, pozostawiają niezatarte wrażenie.

Trasa z Nowej Słupi czyli niebieski szlak na szczyt Łysej Góry nazywana jest „Drogą Królewską”. Prawdopodobnie nazwa pochodzi od licznych pielgrzymek królów polskich, zmierzających tędy do relikwii Krzyża Świętego. Szli tędy m.in. Władysław Jagiełło, Kazimierz Jagiellończyk, Jan Olbracht, Zygmunt Stary wraz z królową Boną, Zygmunt III, Władysław IV, Jan Kazimierz, czy Michał Korybut Wiśniowiecki. Przy wejściu na szlak w Nowej Słupi znajduje się kamienna figura pielgrzyma zwana Emerykiem.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.