Drukuj Powrót do artykułu

„Tak mi dopomóż Bóg” – bez sądu

19 maja 2011 | 11:15 | rk (KAI/The Boston Globe) / sz Ⓒ Ⓟ

Amerykański Sąd Najwyższy nie będzie rozpatrywał skargi lekarza ateisty, który poczuł się urażony odwoływaniem się do Boga podczas zaprzysiężenia Baracka Obamy na prezydenta USA.

Wcześniej Michael Newdow, wspierany przez organizacje ateistyczne, bezskutecznie domagał się sądowego zakazu używania podczas prezydenckiej przysięgi sformułowania „tak mi dopomóż Bóg”.

Jego zdaniem, jest to niezgodne z konstytucją i dyskryminuje mniejszości społeczne. Gdy sędzia federalny odrzucił wniosek kalifornijskiego ateisty, ten postanowił odwołać się do najwyższej instancji sądowej w Stanach Zjednoczonych.

Newdow nie pierwszy raz przegrywa przed trybunałem. Już w 2004 r. domagał się wykreślenia z amerykańskiej Przysięgi Wierności Sztandarowi Stanów Zjednoczonych słów zawierających odwołanie do Boga. Przysięgę tę wypowiadają uczniowie amerykańskich szkół. Sprawa ta również zakończyła się wtedy przed Sąd Najwyższym USA, który oddalił pozew ateisty.

W 2006 r. sąd okręgowy w Sacramento, w stanie Kalifornia, oddalił skargę Newdowa, który zarzucił państwu, że poprzez umieszczanie na pieniądzach napisu „W Bogu ufność” wspiera jedną religię i narusza jednocześnie konstytucyjny rozdział państwa i Kościoła.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.