Targi Wydawców Katolickich: spotkanie z rodzicami, którzy opisali uzdrowienie swojej córki

Bóg przygotowuje człowieka na takie momenty, dał nam wiarę przetrwania tego, co się wydarzyło – mówili Joanna i Jacek Wronowie, rodzice pięcioletniej Glorii na spotkaniu autorskim w Klubie Księgarza na warszawskim Starym Mieście. Opisana przez małżeństwo w książce "Świadectwo Glorii Marii" historia uzdrowienia ich córki-wcześniaczki została włączona do grona cudów będących dowodami na świętość Jana Pawła II. Spotkanie odbyło się w ramach kończących się 9 maja XVI Targów Wydawców Katolickich.

Gloria Maria urodziła się w szóstym miesiącu ciąży 1 lipca 2005 r. Ważyła niespełna 0,8 kg, mierzyła 37 cm. Jako wcześniak nie miała nerek, pęcherza, wykryto też u niej poważną wadę serca oraz wadę słuchu i wzroku. Lekarze nie dawali jej szans na przeżycie. Pomogła modlitwa Anioł Pański, którą matka dziewczynki, Joanna, odmawiała, kładąc jednocześnie obrazek z Janem Pawłem II na brzuchu w ostatnich dniach przed przyspieszonym porodem.

W rok od przyjścia na świat lekarze, pod których stałą opieką pozostawała Gloria, stwierdzili u dziewczynki zanik wszystkich konsekwencji wczesnego porodu. Dziś Gloria jest w pełni zdrowym dzieckiem. Po niej Joanna Wrona urodziła jeszcze jedno dziecko, łącznie Wronowie mają ich czworo.

Podczas spotkania z czytelnikami Jacek Wrona stwierdził, że „o takich historiach chciałoby się słyszeć wyłącznie z mediów, a nie doświadczyć tego we własnym życiu”. – Absolutnie nie byliśmy przygotowani na to, co się wydarzyło – mówił.

Z kolei Joanna Wrona przypominając historię komplikacji związanych z okresem ciąży, powiedziała, że gdy usłyszała negatywną diagnozę od lekarzy, poczuła się jak każdy człowiek, który zwykle w takim momencie godzi się z przegraną. – Uwierzyłam jednak, że Bóg przygotowuje człowieka na takie momenty. Bóg dał mi wiarę przetrwania tego, co się wydarzyło – dodała.

Zdaniem rodziców Glorii, historia ich dziecka przynosi bardzo pozytywne owoce umocnienia i nadziei, że z pomocą Bożą można przetrwać wszystko.

Przeżycia i doświadczenie wiary związane z ciężkim dla nich okresem ciąży i porodu Glorii Joanna i Jacek Wronowie postanowili opisać w swojej książce pt. "Świadectwo Glorii Marii". Powstała ona na podstawie intymnego dziennika, pisanego przez Joannę w czasie ciąży.

Pierwsze wydanie książki rodzice sfinansowali ze środków własnych. Jeden z egzemplarzy wysłali na adres watykańskiego biura do spraw beatyfikacji i kanonizacji Sługi Bożego Jana Pawła II. Następnie w wydawanym przez biuro miesięczniku „Totus Tuus” przeczytali, że historia przyjścia na świat i cudownego uzdrowienia ich córki została włączona do grona cudów będących dowodami na świętość papieża.

Od tego momentu "Świadectwo Glorii Marii" zdobyło wielką popularność. Po kolejnych wydaniach książki Joanna Wrona zaczęła otrzymywać wiele telefonów i listów od matek, które urodziły martwe dziecko oraz tych, które z niepokojem oczekują rozwiązania. – Zrobiło na mnie duże wrażenie, że przecież byłam dla nich obcą kobietą, a one chciały po prostu porozmawiać ze mną – stwierdziła.