Tarnów: prawie 50 medali diecezjalnych dla działaczy katolickich

Biskup tarnowski Andrzej Jeż wręczył 48 medali Dei Regno Servire działaczom katolickim. Odznaczeni od wielu lat działają w ruchach i stowarzyszeniach, są zasłużeni dla swoich parafii. Uroczystość odbyła się w bazylice katedralnej w Tarnowie.

Na Mszy św. wspólnie modlili się członkowie Akcji Katolickiej i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata jest patronalnym świętem dla tych ruchów. W homilii bp Jeż wskazywał m.in. na słabe punkty demokracji: „demokratycznie nazywa się kłamstwo prawdą, zło dobrem”.

Odznaczenie Dei Regno Servire jest dowodem uznania za dzieło urzeczywistniania Królestwa Bożego na tym świecie – powiedział biskup tarnowski Andrzej Jeż. „Ten medal jest też przypomnieniem, że my wszyscy mamy służyć sprawie Królestwa Bożego, bo takie jest zadanie chrześcijan. Akcja Katolicka, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, Liturgiczna Służba Ołtarza, ruchy i stowarzyszenia katolickie obierają właściwą sobie drogę do realizacji tego zadania” – dodał.

W gronie nagrodzonych są m.in. nadzwyczajnymi szafarze Komunii świętej, organiści, kościelni. – To osoby, które działają w Akcji Katolickiej, w Poradniach Rodzinnych, Parafialnych Radach Duszpasterskich, należą do Róż Różańcowych, Caritas, Rycerstwa Niepokalanej i m.in. Stowarzyszenia Rodzin Katolickich. Nagrodzeni angażują się w V Synod Diecezji Tarnowskiej, a także w działania charytatywne i edukacyjne – wylicza ks. Marek Podgórski, notariusz Kurii Diecezjalnej w Tarnowie.

„To radość służyć parafii i diecezji. Pomagając innym, służąc Kościołowi, sami stajemy się lepsi. Dziękujemy za docenienie” – takie słowa można było słyszeć najczęściej od osób odznaczonych.

Wręczenie medali poprzedziła Msza św. w bazylice katedralnej. W homilii biskup tarnowski Andrzej Jeż pytał, czy w rzeczywistości, w której żyjemy, jest miejsce dla Chrystusa Króla? Biskup mówił, że istnieje słaby punkt demokracji.

„Zawsze przecież dwóch złoczyńców może przegłosować jednego prawego człowieka. „Demokratycznie”, czyli większością głosów, można decydować o tym, czy coś jest prawdą, czy fałszem; co jest dobre, a co złe. Na przykład demokratycznie uznaje się, że do trzeciego miesiąca płód ludzki nie jest człowiekiem, więc można go spokojnie zabić. Demokratycznie uznaje się za małżeństwo i rodzinę to, co nim nie jest. Demokratycznie człowiek ma prawo do określania własnej płci. Demokratycznie nazywa się kłamstwo prawdą, zło dobrem. Niekiedy większość usiłuje narzucić pozostałym swoją wizję świata, mimo że jest ona często chora, fałszywa i może doprowadzić całe społeczeństwo do przepaści. A nazwanie rzeczy po imieniu natychmiast ściąga na mówiącego publiczne potępienie” – podkreślił.

Biskup tarnowski Andrzej Jeż powiedział w homilii, że królestwo i królowanie Jezusa nie należą do porządku tego świata, ale są zarazem już tu obecne i są temu światu bardzo potrzebne.

„Chrystus Król wskazuje bowiem na drogę królowania, którą jest służba drugim, poświęcenie dla nich, przebaczenie i miłosierdzie, życie w oparciu o prawdziwe wartości. Wtedy zmieniamy oblicze tego świata” – dodał biskup.