Tarnowski misjonarz spoczął w Oyo w Republice Konga

Około sześciu tysięcy osób uczestniczyło w uroczystościach pogrzebowych ks. Józefa Piszczka. Odbyły się one 10 kwietnia w Oyo w Republice Konga. Tarnowski misjonarz został pośmiertnie odznaczony medalem „Zasłużony dla Konga”. Przekazał go szef kancelarii prezydenta Republiki Konga. Mszy św. przewodniczył bp Viktor Abagna, a homilię wygłosił nuncjusz apostolski w Kongo, abp Jan Pawłowski.

Podczas pogrzebu odczytano list biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża, w którym ordynariusz diecezji podkreśla liczne zasługi tarnowskiego misjonarza. Jego ciało spoczęło w afrykańskiej ziemi, zgodnie z napisanym testamentem i słownymi deklaracjami.

Tarnowski misjonarz został pochowany obok groty Matki Bożej w Oyo. „To jest Jego miejsce” – mówi ks. Tomasz Atłas, dyrektor krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce, który przez 2,5 roku pracował na misji Oyo razem z ks. Piszczkiem. „Powstanie groty to była Jego inicjatywa. Modlił się tam codziennie na różańcu. Często też spowiadał przy grocie” – opowiada ks. Atłas.

Uroczystości pogrzebowe trwały ok. trzech godzin. Pogrzeb poprzedziło całonocne czuwanie przy trumnie zmarłego. Mszy św. przewodniczył ks. Jan Betlej, który pracowało w Kongo, a kazanie wygłosił ks. Jan Piotrowski, który również pracował na misjach w Republice Konga.

W uroczystościach pogrzebowych uczestniczyła delegacja z diecezji tarnowskiej. Do Afryki poleciała rodzina misjonarza i kilku kapłanów.

Ks. Józef Piszczek na terenie misji Oyo głosił Ewangelię przez 25 i pół roku. „Wybudował wiele kaplic, na miejscu rozbudował kościół oraz postawił nowy gmach szkoły katolickiej. Powstała także grota Matki Bożej. Na terenie parafii jest prowadzone przedszkole” – mówi ks. Krzysztof Czermak, dyrektor Wydziału Misyjnego w tarnowskiej kurii.

„Był zawsze blisko swoich parafian. Po Mszy długo rozmawiał z ludźmi – wysłuchiwał, doradzał, pocieszał. Był człowiekiem modlitwy. Bardzo zależało Mu na edukacji katolickiej swoich parafian. Ludzie bardzo Go szanowali, zresztą to za małe słowa, by to opisać”- wspomina ks. Atłas.

Ks. Józef Piszczek urodził się w Tylmanowej 25 lipca 1956 r. Podstawowe wykształcenie zdobył na miejscu, a szkołę średnią ukończył w Krościenku. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk bp. Jerzego Ablewicza 31 maja 1981 r. Po przyjęciu święceń pracował w parafii Góra Ropczycka i św. Kazimierza w Nowym Sączu, gdzie był również kapelanem szpitala. W kwietniu 2006 r. został odznaczony przez biskupa tarnowskiego godnością członka kapituły kolegiackiej w Bochni.

Idąc za głosem powołania misyjnego, zgłosił swoją dyspozycyjność wyjazdu na misje. Przygotowanie do tej pracy odbył w Warszawie w Centrum Formacji Misyjnej w latach 1986-1987. Uroczyście do podjęcia działalności misyjnej w Kongu-Brazzaville został posłany przez Ojca Świętego Jana Pawła II w Warszawie w dniu 10 czerwca 1987 r. Wtedy otrzymał krzyż misyjny. W tym samym roku pod koniec września przez Moskwę dotarł do Konga i rozpoczął swoją misyjną posługę na północy kraju w Oyo, gdzie w maju 1973 dotarli pierwsi misjonarze tarnowscy. W tej misji pracował przez cały czas swego pobytu w Kongo, będąc od 1993 r. proboszczem.