Teologia powinna być ukierunkowania na sens ludzkiego życia
16 września 2010 | 16:16 | ms Ⓒ Ⓟ
W Poznaniu zakończył się VIII Kongres Teologów Polskich, którego tematem wiodącym była teologiczna refleksja nad sensem i bezsensem ludzkiej egzystencji. Ks. prof. Marian Rusecki, kierownik Katedry Chrystologii Fundamentalnej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II oraz przewodniczący Komitetu Nauk Teologicznych Polskiej Akademii Nauk, w rozmowie z KAI wyjaśnia podstawowe wyzwania stojące przed polską teologią.
Publikujemy tekst wywiadu z ks. prof. Marianem Ruseckim:
KAI: Księże Profesorze, abp Celestino Migliore, nowy nuncjusz apostolski w Polsce, wezwał polskich teologów do podjęcia na serio wyzwań współczesności. Co może znaczyć owo „na serio”?
Ks. prof. Marian Rusecki: Można by to określić w ten sposób: kiedyś Kościół uciekał od świata, bo w nim widział siedlisko zła. Wyrazem tej tendencji były klasztory, zakony, ucieczka od świata. Na skutek tego powstał jakiś rozdźwięk i dystans między Kościołem a światem. Od Soboru Watykańskiego II Kościół postanowił poznać siebie samego i równocześnie skierować się do świata. Chodzi o to, by nieść orędzie Chrystusowe człowiekowi współczesnemu, uwikłanemu w o wiele cięższe problemy i trudności, niż to miało miejsce w przeszłości. Człowiek współczesny doświadczył tragizmu wojen światowych, systemów totalitarnych, ludobójstwa w postaci krzewienia aborcji i cywilizacji śmierci. Świat chciał zdobyć dominację nad Kościołem i religią uważając, że Kościół zniewala człowieka. Słowa nuncjusza apostolskiego o potrzebie wejścia Kościoła „na serio” we współczesność oznaczają podjęcie tych wszystkich problemów, które człowieka dręczą, które stają się jego bolączką i ciężarem. Kongres miał nam pomóc prześwietlić bolączki współczesnego człowieka przez pryzmat ewangelii.
KAI: Podczas kongresu mówiono, że teologia rozwija się w Polsce pełnym oddechem dopiero od dwudziestu lat. Czy teologia polska jest słaba?
– Pod względem ilości wykształconych teologów teologia polska czuje się bardzo dobrze. Jako przewodniczący Komisji Teologicznej PAN-u mogę powiedzieć, że mamy ponad trzystu czynnych samodzielnych pracowników naukowych, doktorów mamy blisko tysiąca… Powstaje pytanie, czy „mamy” polską teologię, rodzimą teologię. To jest trudne pytanie z tego względu, że cała teologia wyrasta z tradycji Kościoła. Wydaje się jednak, że za dużo zależymy od myśli zachodniej. Od jakiegoś czasu zajmujemy się tym drugim płucem teologii, teologią wschodnią, ale jakaś ważna synteza jeszcze nie powstała.
KAI: Czy są jakieś kluczowe wątki, które teologia w Polsce powinna dzisiaj podjąć?
– Wydaje mi się, że podstawowym wyzwaniem dla polskiej teologii powinna być teologia społeczna. Chodzi o badanie relacji międzyludzkich, szukanie tych więzi, które pozwalałyby ludziom zbliżyć się do siebie. Chodzi o zrozumienie fundamentalnych prawd, które są ciągle daleko od nas wszystkich, mimo sloganowego powtarzania, że wszyscy ludzie są równi. To jest ciągle dla wielu ludzi nie do pojęcia, że mężczyzna i kobieta są równi, że dziecko ma swoje prawa. Trzeba rozwijać kwestię odpowiedzialności za życie, zagadnienie sprawiedliwości społecznej, problem uczciwości pracy, wynagrodzenia, kwestię korupcji, czyli rujnowania życia społecznego, dochodzenia do stanowisk ludzi „karłowatych”, nie mających nic do powiedzenia. Ten obszar refleksji teologicznej powinien być bardzo poważnie wzięty pod uwagę.
KAI: Pytanie o sens istnienia, które dzisiaj uchodzi za jedno z najważniejszych, było dotąd zbyt rzadko stawiane w teologii?
– Istotnie, drugie zagadnienie to jest właśnie teologia sensu, która stała się przedmiotem obrad tego kongresu. Jeśli się robi badania wśród młodzieży, kiedy rozmawia się z młodzieżą akademicką, często pojawia się wyrażenie: „to bezsens”, „nie ma sensu tego robić”. Rodzi się apatia, desperacja, ludzie izolują się od życia. Teologia powinna być ukierunkowania na sens, na globalne rozwiązywanie ludzkich problemów.
KAI: Abp Migliore przywołał św. Tomasza, który bardzo serio traktował tych, którzy prezentowali przeciwne poglądy. Co może znaczyć dla teologa wsłuchiwanie się w głos myślących inaczej?
– Jednym z warunków dialogu jest otwartość, szukanie wspólnych rozwiązań. Kościół jest dzisiaj izolowany od problemów życia społecznego. Trzeba szukać kontaktów. Nie można się bać izolacji, trzeba przekraczać granice, bo niekiedy teologię zamykamy w księżowskim getcie.
KAI: Jakie jest, zdaniem Księdza Profesora podstawowe przesłanie kongresu, który obradował w Poznaniu nad sensem ludzkiego życia?
– Sądzę, że podstawowe przesłanie powinno brzmieć: nie bójmy się, nie lękajmy się. Bezsens nie może zwyciężyć. Sens wszystkiego nie pochodzi od nas, ale pochodzi z Bożego objawienia, od Jezusa Chrystusa, który jest wielkim „sensem”. Jeśli będziemy prowadzili do partycypacji w Chrystusie, to odzyskamy zarówno poczucie godności człowieczeństwa, jak i swojego miejsca w świecie i zrozumiemy zadania, jakie mamy do spełnienia.
KAI: Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał ks. Maciej Szczepaniak
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.