Terroryści-samobójcy to męczennicy?

Samobójcze zamachy stanowią „najwyższą formę męczeństwa” – uważają duchowni islamscy z Iraku. Taką opinię wyrazili w specjalnym orzeczeniu.

„Najwyższa forma męczeństwa” dotyczy także zamachów dokonywanych przez bojowników palestyńskich przeciwko „syjonistycznym zbrodniarzom i uzurpatorom”, głosi orzeczenie islamskie – fatwa, opublikowane w dzień po jego ogłoszeniu przez iracką agencję informacyjną INA.
Swoim orzeczeniem iraccy ulemowie udzielili błogosławieństwa zamachowcom i wezwali wszystkich duchownych islamskich do ogłaszanie fatwy w celu poparcia świętej wojny – dżihadu.
Pod koniec marca najwyższy religijny autorytet sunnicki szejk Mohammed Sayyed Tantawi z uniwersytetu Al.-Azhar w Kairze oświadczył, że tego rodzaju czyny należy uznać za męczeńskie, nawet jeśli – jak to miało miejsce podczas zamachów na osiedla żydowskie – giną przy tym kobiety i dzieci.
W wydanej w maju 2001 r. fatwie szejk, uważany dotychczas za umiarkowanego, twierdził, że za męczenników mogą być uważani tylko ci samobójcy-zamachowcy, którzy „walczą z bojownikami”. Jego stanowisko skrytykował wówczas świat arabski.