Drukuj Powrót do artykułu

To przejaw inżynierii społecznej

31 sierpnia 2012 | 15:16 | gp / pm Ⓒ Ⓟ

To złe rozwiązanie, niezgodne z naszą konstytucją i sprzeczne z systemem wartości większości Polaków – tak socjolog dr Barbara Fedyszak-Radziejowska oceniła projekt ustawy regulującej funkcjonowanie związków partnerskich. Złożenie projektu w najbliższych dniach zapowiedziała Platforma Obywatelska.

W rozmowie z KAI dr Fedyszak-Radziejowska powiedziała, że ten projekt to charakterystyczny dla lewicy przykład inżynierii społecznej, czyli świadomego działania na rzecz zmiany postaw i poglądów społeczeństwa, które w większości jest przeciwne legalizacji homoseksualnych związków partnerskich.

Jak zauważyła dr Fedyszak-Radziejowska, prawo ma zdolność normotwórczą i jeśli ustawa wejdzie w życie i zacznie budować atmosferę przyzwolenia dla odrzucanego dzisiaj przez społeczeństwo rozwiązania, to być może za kilka lat takie związki staną się normą. „Pytanie tylko, dlaczego PO to robi? Przecież, gdy partia szła do władzy, nie ujawniała takich planów” – stwierdziła socjolog. Wyraziła przy tym zdziwienie, że media udają, że nie widzą rozdźwięku między tym, co Platforma robi, a tym co deklaruje.

Socjolog odwołała się do tezy z książki Mirosławy Grabowskiej „Podział postkomunistyczny”, wedle której w III RP wciąż toczy się rywalizacja o władzę między dwoma elektoratami i ich elitami – postkomunistycznym i postsolidarnościowym.

Zdaniem dr Fedyszak-Radziejowskiej PO, udając, że odwołuje się do elektoratu solidarnościowego, dokonała manewru dokooptowując do swoich szeregów ludzi z SLD, z obecnym ministrem zdrowia Bartoszem Arłukowiczem włącznie. Ustawa o związkach partnerskich może być zatem częścią marketingowego planu pozyskania przez Platformę Obywatelską lewicowego elektoratu, bo plan przejęcia elektoratu PiS się nie powiódł. „A w takich rozgrywkach politycy PO są prawdziwymi mistrzami” – dodała dr Fedyszak-Radziejowska.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.