„2012” to widowisko bez hamulców i umiaru
14 listopada 2009 | 11:40 | ml (KAI Rzym) / maz Ⓒ Ⓟ
Widowiskiem bez hamulców i umiaru nazywa film „2012”, najnowszą superprodukcję Hollywood, recenzent watykańskiego „L’Osservatore Romano”. Luca Pellegrini nie komentuje scen rozgrywających się w Bazylice św. Piotra, gdzie pod gruzami walącej się świątyni giną wierni i kardynałowie.
Pellegrini przypomina, że najnowsze dzieło niemieckiego reżysera Rolanda Emmericha, „osiadłego na stałe w Hollywood”, kosztowało 260 milionów dolarów. Recenzent podkreśla, że “2012” rozpoczyna nową erę w Hollywood, ponieważ jest pierwszym filmem, który jawnie nawiązuje do Starego Testamentu. Według niego nie przypadkowo wszedł on na ekrany włoskich kin w piątek trzynastego.
„Emmerich, poza tym, że jest biegły w dozowaniu zniszczeń i efektów specjalnych, przeplata zmyślnie aspekty natury mitologicznej, leki millenarystyczne, polityczną aktualność, niezadowolenie społeczne, wątek przygodowy i cuda techniki, siejąc najbardziej przerażający niepokój: to nieprawda, że w obliczu końca ludzkości, odartej całkowicie z wymiaru transcendentalnego i nadprzyrodzonego, jesteśmy wszyscy równi, ponieważ przeżyć udaje się tylko tym, którzy na ocalenie zasłużyli sobie nie wiarą i dobrymi uczynkami, lecz po prostu kupili je sobie za wielkie pieniądze, ponieważ dysponowali wielkimi sumami. A zatem w pierwszej kolejności amerykańscy milionerzy, rosyjscy oligarchowie i arabscy książęta” – czytamy w recenzji.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.