Drukuj Powrót do artykułu

Toczy się brudna fala ideologii skierowanej ku świętości rodziny i małżeństwa

07 września 2013 | 13:09 | lk / br Ⓒ Ⓟ

Toczy się brudna fala ideologii skierowanej ku świętości rodziny i małżeństwa. Głośno i u nas o tym, co jest antyrodziną, antymałżeństwem, o związkach osób tej samej płci. O możliwości adopcji przez nie dzieci.

O projektach i zamierzeniach, których promotorzy coraz mocniej pukają do drzwi polskiego parlamentu – mówił w sobotę abp Sławoj Leszek Głódź w Sanktuarium na Pólku pod Bralinem. Metropolita gdański wygłosił homilię podczas Mszy św. celebrowanej z okazji koronacji wizerunku Matki Boskiej Pólkowskiej.

W homilii metropolita gdański przypomniał, że uroczystość koronacyjna wizerunku Maryi ma miejsce w wigilię święta Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. – Patrzymy na ten dzień jako na dzień wielkiej radości Kościoła i całej ludzkości. Bo przecież Maryja Boga na świat nam przyniosła – powiedział.

Abp Głódź podkreślił, że świątynia, w której przewodniczy uroczystościom doczekała się należnego jej wywyższenia dwa lata temu, gdy decyzją ówczesnego ordynariusza kaliskiego bp. Stanisława Napierały zostało ustanowione Sanktuarium Maryjne Ziemi Bralińsko-Kępińskiej.

W dalszej części homilii przypominał, że poprzez koronowanie wizerunków Matki Bożej Kościół pragnie podkreślić niezwykłą macierzyńską godność Najświętszej Maryi Panny.

„Jesteśmy, polski naród, adresatami tej macierzyńskiej miłości. Król Jan Kazimierz imieniem włodarstwa swego obwołał Maryję Królową Korony Polskiej. Maryja, nasza Królowa, rozpala w naszym narodzie – jakże często doświadczanym przeciwnościami – moce zwycięstwa duchowego, pragnienie odrodzenia, wolę naprawy życia, stosunków społecznych, uwarunkowań politycznych” – mówił metropolita gdański.

Dodał, że uroczystości towarzyszy jeszcze jeden motyw: papież Franciszek proklamował w całym Kościele dniem postu i modlitwy w intencji pokoju, na Bliskim Wschodzie i na całym świecie. – Słuchaliśmy w minioną niedzielę apelu Ojca Świętego o pokój, wypowiedzianego w obliczu dramatu ludności cywilnej w Syrii, zabijanej przy użyciu broni chemicznych, w obliczu naciągającego zagrożenia dla pokoju w szerokim wymiarze. Wołanie Ojca Świętego podejmuje Kościół, ludzie dobrej woli, wspólnoty, które stają się obiektem nienawiści, gwałtu, eksterminacji – zwrócił uwagę abp Głódź.

„Jakże mało wiemy, mimo wszechobecnych mediów, o dramacie starożytnych wspólnot chrześcijańskich na Bliskim Wschodzie. Trwają tam przy Chrystusie, przy Kościele od przeszło tysiąca lat. Dziś chrześcijanie w Egipcie, w Iraku są zabijani, prześladowani, ich świątynie niszczone” – przypominał kaznodzieja, przywołując też dramatyczne pytanie maronickiego patriarchy Antiochii kard. Bechary Boturosa Rai: czy chrześcijański Wschód będzie dalej istniał?

Zdaniem abp. Głódzia, papieski apel o pokój powinien „szczególnym echem rozbrzmiewać w polskich sercach”. – Mijający czas nie skruszył wspomnień II wojny światowej i prześladowań żołnierzy Polski Niepodległej, jakie miały miejsce po jej zakończeniu. Nie zgasił pamięci doznanych wtedy tragedii, zniszczeń, zła. Jakże wielu synów i córek polskiego narodu dotknęło tamto misterium nieprawości. Jakże wielkie były konsekwencji wojny, która odmieniła los milionów – mówił hierarcha. I zaapelował o otwarcie serc na wołanie Ojca Świętego. – Do Chrystusa zanieśmy naszą modlitwę błagalną. Niechaj dołączy do tego strumienia modlitw, które płyną dziś przed Boży Tron ze świata całego. O pokój, o przestrzegania ludzkich praw, o szacunek dla ludzkiego życia – powiedział abp Głódź.

Metropolita gdański stwierdził następnie: „Przyszedł taki czas, że przez szeroko otwarte ku światu bramy ojczyzny poczęły przenikać ideologiczne prądy obce duchowi polskiej ziemi, wrogie chrześcijaństwu, niekiedy w brutalny sposób podważające uświęcone zasady życia, prawa Boże, ludzką godność”. Zyskały one „poklask u części tych politycznych ugrupowań, co prawa stanowią, odpowiadają za los naszej ojczyzny, za kształt jej życia społecznego, oświatę, wychowanie, za dziś i za jutro”.

Zdaniem abp. Głódzia, istotę tych ideologii stanowi „swoiste kształtowanie rzeczywistości przez grupy społeczne, ekonomiczne, nurty polityczne”, a także „projekcja przyszłości wedle ich projektów, haseł”. Jednak ideologie te „obarczone są podstawowym, fundamentalnym błędem – oderwaniem poznania od rzeczywistości”. – Ideolodzy, często owładnięci bez reszty wyznawaną ideą, nie dbają o to, aby głoszone przez nich hasła liczyły się z rzeczywistością, do niej przystawały. Przeciwnie, to rzeczywistość powinna przystawać do ideologicznych haseł – mówił metropolita gdański.

Jak przypomniał, przeżyliśmy lata zideologizowania polskiego życia przez system komunistyczny. – Tamta ideologia zbankrutowała. Nie była w stanie zgasić światła Chrystusa, rozświetlającego polskie serca, zmienić biegu ojczystych dróg. Dziś ideologie, które atakują naszą rzeczywistość, mają wiele imion. Jedna z nich to tzw. cywilizacja śmierci, która neguje świętość ludzkiego życia, fundamentalną prawdę, że to Bóg, nie człowiek, jest panem człowieczego życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Ta ideologia, sankcjonowana ustawami wielu krajów, zbiera straszliwe żniwo – stwierdził abp Głodź.

I przytoczył, że według szacunkowych danych na całym świecie miedzy 1973 a 2012 rokiem w wyniku aborcji pozbawiono życia 1,72 miliarda dzieci – „nie zezwolono, aby ujrzały blask światła przyszłości”.

„Toczy się brudna fala ideologii skierowanej ku świętości rodziny, małżeństwa. Głośno i u nas o tym, co jest antyrodziną, antymałżeństwem, o związkach osób tej samej płci. O możliwości adopcji przez nie dzieci. O projektach i zamierzeniach, których promotorzy coraz mocniej pukają do drzwi polskiego parlamentu” – mówił abp Głódź.

Hierarcha zauważył też, że coraz mocniej daje o sobie znać sekularyzm, ataki na Kościół, żądania ograniczenia jego praw, usunięcia Chrystusowego krzyża z miejsc pracy i życia narodu, czy ograniczanie należnych wolności. – Wystarczy jeden przykład: stawianie barier Telewizji Trwam. To wszystko, co jest w Kościele grzechem, stawia się natychmiast pod pręgierzem opinii publicznej, bez czekania na wyjaśnienia. Nie dostrzega się dobra, licznych dzieł miłosierdzia, wielkiej pracy na rzecz duchowego i materialnego dobra polskiej wspólnoty, ludzi samotnych, chorych, w różny sposób wykluczonych – zwrócił uwagę abp Głodź.

– Ideologia relatywizmu. Przekonanie, że wszystko jest względne. Nie ma zasad, norm, wektorów życia. „Róbta co chceta” – słyszymy co i raz to prostackie hasło. Ideologia europejskości. Bezkrytyczna akcentacja tamtych urządzeń, sposobów życia, poglądów. A wraz z tym krytyka tego, co polskie, co nasze: patriotyzmu, przywiązania do Polski, jej przeszłości, tradycji, obyczaju. Ileż słyszymy oskarżeń o polski nacjonalizm, ksenofobię. Ileż tej osobliwej historiozofii wstydu. Pomówień, przejrzystych sugestii, że to i nasi przodkowie ponoszą jakąś cześć odpowiedzialność za zbrodnie bezbożnych systemów – mówił hierarcha.

Jak podkreślił, „ten czas zamętu, ten czas presji różnych ideologii, stanowi wyzwanie dla Kościoła, dla wspólnot wiary”. I dodał, że obchodzony przez Kościół Rok Wiary jest „dobrą okazją ku temu, aby tym zagrożeniom się przeciwstawiać, oddziaływać na tych – szczególnie młodych – zagrożonych ich oddziaływaniem” oraz „modlić się o nawrócenie tych, co źle czynią”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.