Drukuj Powrót do artykułu

Tony śmieci i setki rannych – bilans procesji z Czarnym Nazarejczykiem

11 stycznia 2020 | 13:13 | kg (KAI/UCANews/Vaticannews) / hsz | Manila Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Twitter/kim_badbadon

Tegoroczna, rekordowa pod względem liczby uczestników doroczna procesja z posągiem Czarnego Nazarejczyka, która 9 stycznia przeszła ulicami Manili, pozostawiła po sobie około 330 ton śmieci a prawie pół tysiąca osób doznało większych lub mniejszych obrażeń.

Niezadowolenie z tego powodu wyraziła Koalicja EcoWaste, której przedstawiciel Jove Benosa ubolewał, że po raz kolejny „wezwanie do odpowiedzialnego z punktu widzenia środowiska wyrażania pobożności i czci do Czarnego Nazarejczyka trafiło w próżnię”. Jednocześnie wyraził on nadzieję, że w najbliższych latach więcej wiernych posłucha i właściwie odpowie na „wezwanie do nawrócenia ekologicznego”.

Tymczasem wiadomo, że co najmniej 487 osób zostało niegroźnie rannych w czasie gigantycznej procesji. Są wśród oficer policji i żołnierz, którzy wchodzili w skład 14-tysięcznego zespołu ochraniającego to wydarzenie.

W porównaniu z poprzednimi latami, gdy procesja trwała do 22 godzin, w tym roku maszerowano „tylko” 16 godzin, głównie dzięki dużej pomocy policji. Ustawione przez nią barykady otaczały pojazd wiozący posąg Chrystusa, co uniemożliwiało wiernym dotykanie go i usprawniało przemarsz.

„Była to największa procesja od siedmiu lat” – powiedział ks. Douglas Badong, wikary bazyliki Czarnego Nazarejczyka w stołecznej dzielnicy Quiapo. Dodał, że tegoroczny przemarsz był także „najbardziej uporządkowany od wielu lat”.

Święto Czarnego Nazarejczyka, zwane potocznie „traslacion”, czyli przeniesieniem, sięga swymi korzeniami początków XVII w., gdy przywieźli go z Meksyku hiszpańscy misjonarze. Według tradycji wiozący figurę statek spłonął, ona jednak ocalała, chociaż osmalona w pożarze, skąd nazwa rzeźby. Co roku na początku stycznia ulicami stolicy Filipin przechodzi wielka procesja z udziałem setek tysięcy ludzi – w tym roku było ich prawie dwa miliony, natomiast we wszystkich uroczystościach ku czci umęczonego Chrystusa wzięło udział 6 mln osób.

W kazaniu podczas polowej świątecznej Mszy św. metropolita Manili kard. Luis Antonio Tagle wezwał do modlitwy o pokój na Bliskim Wschodzie. „Istnieje niebezpieczeństwo, że przemoc przerodzi się w otwarty konflikt. Dlatego módlmy się o bezpieczeństwo naszych braci na Bliskim Wschodzie, aby Pan Bóg rozwiał wśród ludzi chęć zniszczenia bliźniego i rozproszył pragnienie zemsty” – powiedział kardynał, mianowany w grudniu ub.r. prefektem Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów. Poprosił też o modlitwę za tych Filipińczyków, którzy mogą znaleźć się w centrum konfliktu.

Procesja z figurą trwała kilka godzin, ponieważ – mimo wspomnianych zabezpieczeń policyjnych – większość jej uczestników starała się za wszelką cenę choćby przez chwilę dotknąć cudownej figury. Filipińczycy wierzą, że nawet jej muśnięcie uzdrowi ich z chorób.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.