Toruń: odsłonięto tablicę ku czci cywilów zamordowanych podczas II wojny światowej
07 października 2018 | 16:59 | bk | Toruń Ⓒ Ⓟ
W Toruniu odbyła się wczoraj w sobotę ceremonia odsłonięcia i poświecenia symbolicznego miejsca pamięci o polskich cywilach, bestialsko zamordowanych przez niemieckich okupantów w pierwszych miesiącach drugiej wojny światowej. Podczas uroczystości, poprzedzonej zgromadzeniem radnych województw kujawsko-pomorskiego i pomorskiego oraz mszą w kościele Świętych Janów, została wykonana skomponowana specjalnie na tę okazję „Lacrimosa nr 2” Krzysztofa Pendereckiego.
– Nie ma miejsca, nie ma rodziny na naszej ziemi, które ominęła by hekatomba niemieckiej okupacji – barbarzyństwo faszystowskiej ideologii, nienawiść i zdrada sąsiadów. Boli do dziś pamięć o przeszło 30 tysiącach pomordowanych, boli nie tylko rodziny, sąsiadów – podkreślał w swoim przemówieniu marszałek Piotr Całbecki.
Sobotnie uroczystości poprzedziło wspólne zgromadzenie radnych Sejmiku Województwa Pomorskiego i Sejmiku Województwa Kujawsko–Pomorskiego. Radni przyjęli deklarację, w której czytamy: „Ofiara krwi obywateli polskich zamordowanych na Pomorzu i Kujawach jest także wołaniem o pokój między ludźmi, pomiędzy narodami i państwami. Tylko w warunkach pokojowej egzystencji ludzie oraz społeczności mogą rozwijać się we wszystkich najszlachetniejszych wymiarach, dążąc do klasycznej triady – Dobra, Prawdy i Piękna” .
Ceremonia odsłonięcia i poświęcenia symbolicznego miejsca pamięci rozpoczęła się Mszą w kościele Świętych Janów. Uroczystość zgromadziła licznych kapłanów, przedstawicieli władz państwowych i samorządowych wszystkich szczebli, harcerzy, duchownych bratnich wyznań chrześcijańskich i mieszkańców regionu.
W homilii bp Wiesław Śmigiel zaznaczył, że wszystko, co dziś posiadamy i jak żyjemy zawdzięczamy bohaterom, którzy oddali życie w obronie wolności. – Nie zapominajmy, bo zapomnieć nam nie wolno. Nasza teraźniejszość wzrasta na krwi poprzednich pokoleń, na krwi bohaterów – mówił.
Po uroczystej Mszy zebrani przeszli w miejsce odsłonięcia pomnika – Parku Pamięci przy ulicy Uniwersyteckiej. Ceremonia w parku rozpoczęła się od przemówienia Piotra Całbeckiego, marszałka województwa kujawsko-pomorskiego.
Ważną rolę w uroczystości odegrali harcerze z ZHP i ZHR z obu województw. Przez kilka miesięcy poprzedzających odsłonięcie pomnika zbierali ziemię w ponad 400 miejscach kaźni, którą w sobotę złożyli, kolejno, do jednej, wspólnej urny.
Przed zamknięciem urny nastąpiła modlitwa duchownych trzech obrządków chrześcijańskich. Z uwagi na trwający Szabat przedstawiciele wyznania mojżeszowego odmówią kadisz w późniejszym terminie. Modlitwę odmówili ordynariusz rzymskokatolickiej diecezji toruńskiej, bp Wiesław Śmigiel, proboszcz prawosławnej parafii pw. św. Mikołaja w Toruniu ks. Mikołaj Hajduczenia oraz proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Toruniu ks. Michał Walukiewicz.
Urna przed pomnikiem została zamknięta. Temu symbolicznemu momentowi towarzyszyło bicie dzwonu Tuba Dei z wieży bazyliki katedralnej. Przedstawiciele rodzin pomordowanych zapalili znicz pamięci, który zwierał wosk pochodzący z pasiek pomorskich i kujawsko-pomorskich. Białe i czerwone kwiaty składali przedstawiciele różnych środowisk. Wśród nich: lekarze, rolnicy, leśnicy, nauczyciele, księża, samorządowcy, harcerze, przedsiębiorcy, żołnierze i prawnicy.
Oprawę uroczystości zapewniło światowe prawykonanie utworu „Lacrimosa nr 2” Krzysztofa Pendereckiego. Potomkowie zamordowanych w 1939 r. wpisywali się do księgi pamiątkowej. Ich wpisy były często bardzo osobiste, umieszczano również dokumenty oraz fotografie. Księga Pamięci zostanie wystawiona w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu i można się będzie do niej nadal wpisywać.
Patronat narodowy nad uroczystością objął prezydent RP Andrzej Duda.
Jesienią 1939 r., wkrótce po napaści Niemiec na Polskę, okupanci przystąpili do ludobójczej akcji „odpolszczania” tej części polskich ziem, którą przyłączono do III Rzeszy. Zaplanowane jeszcze przed wybuchem wojny i przeprowadzone według przygotowanych zawczasu list proskrypcyjnych masowe rozstrzeliwania ludności cywilnej, przede wszystkim inteligencji oraz osób zaangażowanych w umacnianie polskości, pochłonęły dziesiątki tysięcy istnień.
Do największych zbrodni doszło na terenie przedwojennego województwa pomorskiego – liczbę ofiar, wśród których były też kobiety i dzieci, szacuje się na co najmniej 30 tysięcy. Sprawcami mordów byli miejscowi Niemcy zrzeszeni w organizacji Selbstschutz Westpreussen, nadzorowani przez SS. Większość z nich uniknęła odpowiedzialności.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.