Transgraniczna procesja ku czci św. Melchiora przeszła ulicami Cieszyna
04 września 2011 | 22:06 | rk Ⓒ Ⓟ
Uroczysta Msza św. pod przewodnictwem biskupa Ostrawy Františka Lobkowicza i biskupa bielsko-żywieckiego Tadeusza Rakoczego była kulminacyjnym momentem polsko-czeskich uroczystości ku czci św. Melchiora Grodzieckiego, które odbyły się 4 września w Cieszynie. Liturgię koncelebrowało kilkudziesięciu kapłanów z diecezji ostrawsko-opawskiej i bielsko-żywieckiej. Wraz z nimi modliło się około tysiąca pielgrzymów z Polski i Republiki Czeskiej.
Wcześniej ulicami polskiej i czeskiej części Cieszyna przeszła transgraniczna procesja z relikwiami św. Melchiora Grodzieckiego. Z kościołów św. Marii Magdaleny w Cieszynie i czeskocieszyńskiego kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa wyruszyły jednocześnie dwie procesje. Polscy i czescy wierni spotkali się razem w pół drogi – na Moście Przyjaźni, na którym w przeszłości były graniczne szlabany i strażnicy. Po przywitaniu, ze śpiewem na ustach, w barwnych strojach regionalnych i przy akompaniamencie orkiestr pielgrzymi przeszli do świątyni w polskiej części Cieszyna.
„Ta procesja to znak umacniania chrześcijańskich korzeni zjednoczonej Europy” – mówił bp Rakoczy, witając wiernych w polskiej świątyni. Duchowny przypomniał o potrzebie dawania świadectwa wiary w dzisiejszych czasach. „Ład we współczesnej Europie mogą zapewnić tylko ludzie o właściwie ukształtowanych sumieniach. Nie ma dobrego sumienia bez pracy nad sobą i nad swoim charakterem” – podkreślał hierarcha. „Łączy nas, Polaków i Czechów, tradycja i liczne doświadczenia historyczne, podobieństwo języka ale nade wszystko Chrystusowy Kościół i nasza wiara oraz nasi święci: Jan Sarkander i Melchior Grodziecki” – dodał ordynariusz.
Okolicznościowe kazanie na zakończenie dwujęzycznej liturgii słowa, wygłosił bp Lobkowicz.
Po raz pierwszy cieszyniacy świętowali ku czci swego rodaka wyniesionego na ołtarze w październiku 1905 r., po jego beatyfikacji. Wtedy główne uroczystości odbyły się w jezuickim kościele pw. Serca Pana Jezusa. Ulicami niepodzielonego jeszcze miasta wyruszyła po raz pierwszy procesja. Brali w niej udział pielgrzymi ze Śląska Cieszyńskiego, Polski, Czech, Niemiec i Słowacji.
Po kanonizacji jezuity przez Jana Pawła II tradycja organizowania procesji znowu ożyła, mimo przeszkody w postaci granicy państwowej, dzielącej miasto nad Olzą.
Melchior Grodziecki urodził się w Cieszynie w 1584 r. Ukończył jezuickie kolegium w Wiedniu, a następnie wstąpił do jezuickiego nowicjatu w Brnie. W 1614 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Był duszpasterzem w Pradze i niedalekiej wsi Kopanina. Po wypędzeniu jezuitów z Czech w 1618 r. wyruszył na Węgry. Jednak po krótkim pobycie w Brnie znalazł się w 1619 r. w Homonnie, skąd w tym samym roku udał się do Koszyc jako kapelan wojskowy.
Tam też we wrześniu 1619 r. – wraz z dwoma innymi kapłanami – Chorwatem Markiem Kriżem i Węgrem Stefanem Pongraczem – dostał się w ręce żołnierzy Betlena Gabora, księcia Siedmiogrodu. Po okrutnych torturach, połączonych z próbami nakłonienia do rezygnacji z wiary katolickiej, wszyscy trzej kapłani zostali zamordowani, a ich zwłoki zbezczeszczono.
W styczniu 1905 r. papież Pius X ogłosił beatyfikację trzech Męczenników Koszyckich, a w lipcu 1995 r. w Koszycach Jan Paweł II dokonał ich kanonizacji.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.