Drukuj Powrót do artykułu

Trochę więcej katolików na Mszach św.

15 maja 2010 | 10:44 | lk / kw Ⓒ Ⓟ

W 2009 r. wzrosła w porównaniu z poprzednim rokiem liczba polskich katolików uczęszczających na Mszę św., więcej wiernych przyjmuje też podczas Mszy Komunię św.

Tradycyjnie najbardziej praktykujący są katolicy z południowo-wschodnich regionów kraju – wynika z najnowszych badań Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego, które przedstawiono 13 maja w Warszawie.

Tzw. wskaźnik dominicantes oblicza się dla każdej parafii jako odsetek wiernych uczęszczających na niedzielną Mszę św. w odniesieniu do ogólnej liczby zobowiązanych. Communicantes to liczba tych, którzy w trakcie Mszy przyjęli Komunię św. Badanie zostało przeprowadzone w niedzielę 11 października ub. roku. Jego wyniki przedstawił ks. Wojciech Sadłoń.

W 2009 r. nastąpił niewielki wzrost liczby wiernych uczęszczających na Mszę św. – do poziomu 41,5 proc. w porównaniu z 40,4 proc. w roku 2008. – Spadek dominicantes z 44,2 proc. w 2007 r. do 40,4 proc. w 2008 r. wywołał pewien niepokój i pytanie o kryzys wiary. Spodziewano się dalszego szybkiego spadku tego wskaźnika, ale pesymistyczne przewidywania nie potwierdziły się – stwierdził ks. Sadłoń.

Dominującą pozycję w liczbie wiernych uczęszczających na Msze św. utrzymują, jak w latach poprzednich, diecezje południowo-wschodnie. Na pierwszym miejscu jest diecezja tarnowska (70,9 proc.), następnie rzeszowska (65,3 proc.) i archidiecezja przemyska (60,6 proc.). Wskaźnik powyżej 50-procentowy utrzymuje się też w archidiecezji krakowskiej (51,8 proc.), diecezji opolskiej (50,7 proc.) i bielsko-żywieckiej (50,2 proc.).

Najniższy wskaźnik dominicantes odnotowano natomiast w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej (27,5 proc.), diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej (28,3 proc.) oraz sosnowieckiej i archidiecezji łódzkiej (po 28,7 proc.).

W stolicy poziom dominicantes wyniósł 33,9 proc. dla diecezji warszawsko-praskiej i 31,8 proc. dla archidiecezji warszawskiej. Średnia krajowa wyniosła w ub. roku 41,5 proc. w porównaniu z 40,4 proc. w roku 2008.

Niewielki wzrost notowań ks. Sadłoń skomentował jako potwierdzenie wyjaśnień biskupów i duszpasterzy, iż spadek dominicantes w 2008 r. mógł być spowodowany niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi w dniu badania. Jego zdaniem, tradycyjnie najliczniejsza frekwencja dominicantes w diecezjach południowo-wschodnich „pokazuje, że nasza religijność jest wciąż ściśle związana z ludowością i terenami wiejskimi, gdzie ludzie bardziej też angażują się w życie parafii niż w dużych aglomeracjach”.

Porównując badania dominicantes z 1999 i 2009 r. autorzy opracowania wskazują natomiast, że spadek frekwencji na Mszy św. jest „powolny, ale trwały” i dotyczy wszystkich diecezji. Wskaźniki spadku wahają się od 0,2 proc. w diec. łódzkiej do 9,2 proc. w koszalińsko-kołobrzeskiej.

Po nieznacznych wahaniach w latach 2006-2008, następuje z kolei wzrost communicantes. Podczas gdy w 2008 r. wyniósł 15,3 proc., to w ub. roku odnotowano 16,7 proc. osób, które w czasie Mszy św. przyjęły Komunię św. Najliczniej czynią to wierni z diecezji tarnowskiej (25 proc.), opolskiej (22,2 proc.), kaliskiej (20,1 proc.) i katowickiej (19,5 proc.). Najrzadziej wierni z diec. koszalińsko-kołobrzeskiej (11 proc.), sosnowieckiej (11,1 proc.) i archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej (11,3 proc.) oraz łódzkiej i płockiej (po 12,1 proc.).

Prezentując historię 30 lat badań religijności w Polsce ks. Witold Zdaniewicz, dyrektor Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego przypomniał, że religijność jest procesem i trudno poszukiwać w nim jednoznacznych tendencji. – W pewnych okresach jednak można mówić o spadku czy wzroście, ale zawsze są to tylko hipotezy – trzeba czekać i obserwować czy czas je zweryfikuje – mówił.

Dyrektor ISKK stwierdził, że w badaniach dominicantes z 30 lat można zaobserwować trzy okresy. Pierwszy okres to lata 1980-1990, gdy średni procent dominicantes wynosił blisko 50 proc. Najwięcej wyniósł w 1987 r. (55,3 proc.), a ostatni raz wartość powyżej 50 proc. odnotowano w 1990 r. (50,3 proc.).

Drugi okres to lata 1991-2007, w którym średni procent dominicantes zamknął się w przedziale 43-46 proc.

Trzeci okres zaczął się w roku 2008, gdy procent dominicantes spadł do 40,4 proc. Wprawdzie w roku 2009 był nieco wyższy (41,5 proc.), ale – jak zaznaczył ks. Zdaniewicz – “może to już być wyrazem dalszej tendencji spadkowej”. – Patrząc na badania z 30 lat trzeba jednoznacznie stwierdzić, że mniej ludzi chodzi w Polsce do kościoła – skomentował ks. Sadłoń. Zaznaczył, że “nie jest to spadek drastyczny”, a i tak w porównaniu z innymi krajami Europy “możemy być dumni i uważać się za ostoję chrześcijaństwa” na Starym Kontynencie.

Dyrektor ISKK poinformował z kolei, że przez 30 lat wzrasta procent communicantes. W dekadzie 1980-1990 wahał się między 7,8 a 10,7 proc. W latach 1991-2007 nastąpił znaczący wzrost – od 10,8 do 17,6 proc. Tendencja wzrostowa utrzymała się, nieco przyhamowując, także w latach 2008-2009 – wyniosła 15,3 proc. a następnie 16,7 proc.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.