Trwa budowa „Domu pod Tęczą” dla pielgrzymów
02 grudnia 2020 | 10:04 | jg | Ludźmierz Ⓒ Ⓟ
Przy sanktuarium Matki Boskiej Ludźmierskiej trwa budowa nowego „Domu pod Tęczą” z nowoczesnym zapleczem dla pielgrzymów. Pomimo pandemii obiekt pchnie się w górę.
– „Dom pod Tęczą” będzie nowoczesnym zapleczem dla przybywających do nas pielgrzymów, których w czasie pandemii jest oczywiście bardzo mało. Goście na parterze domu znajdą restaurację, salę multimedialną, sklep z pamiątkami, zaplecze sanitarne. Wszystko pod jednym dachem i na jednej kondygnacji – mówi KAI ks. Jerzy Filek, kustosz sanktuarium Matki Boskiej Ludźmierskiej.
Łącznie nowy obiekt ma 925 metrów kwadratowych powierzchni użytkowej. Zaś na II kondygnacji powstanie m.in. klasztor sióstr urszulanek szarych, które od wielu lat posługują w Ludźmierzu.
Ks. Filek podkreśla też, że nazwa nowego obiektu przy ludźmierskim sanktuarium nie jest wcale przypadkowa. – Przez 20 lat działała u nas jadłodajnia o nazwie „Tęcza”, która przypominała, że po zakończeniu pielgrzymki Jana Pawła II do naszego sanktuarium, 7 czerwca w 1997 r., na niebie pojawiła się przepiękna tęcza. Ponadto chcemy bronić prawdziwego znaczenia symbolu biblijnego, jakim jest tęcza, czyli znak przymierza Boga z człowiekiem – dodaje ks. Filek.
Budowa nowego domu przy ludźmierskim sanktuarium została zaplanowana na kilka lat. W pierwszej kolejności będzie otworzona część parterowa, przeznaczona w całości dla pielgrzymów. Obecnie obiekt jest w stanie surowym otwartym.
– Będziemy chcieli w miesiącach zimowych dokończyć prace, które pozwolą na przykrycie dachu blachą, nawiązującą do bazyliki mniejszej – wyjaśnia ks. Jerzy Filek.
Przed przystąpieniem do realizacji nowego budynku, plac pod jego budowę został poświęcony, a inwestycja jest dedykowana św. Janowi Pawłowi II, w setną rocznicę urodzin największego ludźmierskiego pielgrzyma.
Pomimo pandemii ludźmierscy duszpasterze starają się normalnie pracować. – Udało się zorganizować uroczystości odpustowe na 15 sierpnia, we wrześniu Dożynki Podhalańskie, pielgrzymowali do Ludźmierza także bacowie i juhasi na zakończenie sezonu pasterskiego. W grudniu przyjadą do nas miłośnicy koni, ale z racji pandemii bez swoich wierzchowców. 16 grudnia rozświetlimy szopkę na ołtarzu polowym i przygotujemy miejsce dla Małego Jezusa, a mali górale zawieszą ozdoby świąteczne – mówi ludźmierski kustosz. Kapłan ma nadzieję, że mimo reżimu sanitarnego uda się zorganizować krótszą drogą Orszak Trzech Króli.
Historia sanktuarium w Ludźmierzu sięga aż 1234 r. kiedy bp krakowski Wisław zezwolił na wzniesienie świątyni. W XIX wieku w miejsce drewnianego kościoła powstał nowy, murowany, neogotycki kościół istniejący do dziś. Przeniesiono do niego rokokowy ołtarz wielki, z łaskami słynącą od wieków figurą Matki Boskiej Ludźmierskiej. Przy figurze Matki Boskiej, zaczęło skupiać się religijne życie Podhala. Do Ludźmierza przybywali też pielgrzymi z całej Polski, a także ze Słowacji, Węgier i innych krajów i nie tylko europejskich.
W 1997 r. do Ludźmierza pielgrzymował Jan Paweł II, który wielokrotnie bywał tu jako biskup krakowski.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.