Drukuj Powrót do artykułu

Trzeci dzień wizyty Benedykta XVI w Portugalii

14 maja 2010 | 08:33 | pb, kg, st, tom / maz Ⓒ Ⓟ

Msza św. na placu przed fatimskim sanktuarium pod przewodnictwem Benedykta XVI z okazji rocznic: 93. – objawień maryjnych i 10. – beatyfikacji dwojga pastuszków, Hiacynty i Franciszka, spotkanie z organizacjami duszpasterstwa społecznego i biskupami Portugalii złożyły się na trzeci dzień pielgrzymki papieża do tego kraju.

Benedykt XVI odprawił 13 maja Mszę św. w sanktuarium Matki Bożej w Fatimie. Był to najważniejszy punkt jego wizyty apostolskiej w Portugalii. Plac Piusa XII przed bazyliką w największym sanktuarium tego kraju wypełniła półmilionowa rzesza pielgrzymów z 35 krajów świata. Przybyli wierni m.in. z RPA, Australii, Brazylii, Chin, Wietnamu, Haiti i Konga.

Punktualnie o 10.00 papież przybył do Kaplicy Objawień, skąd po chwili przy śpiewie pieśni „Ave Maria” wyruszyła przez plac barwna procesja do ołtarza polowego, ustawionego na schodach wiodących do bazyliki. Na przybranej kwiatami platformie niesiono figurę Matki Bożej Fatimskiej. Poprzedzali ją biskupi w identycznych, białych ornatach i infułach z krzyżem oraz osoby niosące flagi wielu krajów, z których pątnicy przybyli do sanktuarium. Na końcu jechał w papamobilu papież w szatach liturgicznych. Ucałował podane mu przez okno dwa niemowlęta, po czym wolno przemierzał plac, błogosławiąc zgromadzonych.

Odprawiana po portugalsku i po łacinie Msza św., która rozpoczęła się o 10.30, upamiętniała 93. rocznicę objawień fatimskich i 10. rocznicę beatyfikacji dwojga pastuszków, Hiacynty i Franciszka, którym Matka Boża ukazywała się od 13 maja do 13 października 1917 r.

Na wstępnie biskup diecezji diecezji Leiria-Fátima António Marto podziękował Ojcu Świętemu za wizytę w sanktuarium, gdzie „Maryja ustawiła swoją katedrę”, aby nauczać małych wizjonerów i rzesze pielgrzymów „wiecznych prawd oraz sztuki modlitwy, twórczości i miłości”. Wyraził także wdzięczność za ofiarowaną sanktuarium dzień wcześniej przez papieża Złotą Różę i zapewnił go o przywiązaniu całego „ludu katolickiego” do jego osoby.

Na pamiątkę swej wizyty Benedykt XVI podarował diecezji Leiria-Fátima srebrny kielich mszalny. W homilii podkreślił, że przyjechał do Fatimy jak do domu, „który Maryja wybrała, by do nas mówić w dzisiejszych czasach”.

„Przybyłem do Fatimy, by na nowo cieszyć się obecnością Maryi i Jej macierzyńską opieką. Przybyłem do Fatimy, ponieważ do tego miejsca zmierza dzisiaj Kościół pielgrzymujący, w którym Jej Syn chciał widzieć narzędzie ewangelizacji i sakrament zbawienia. Przybyłem do Fatimy, aby się modlić wraz z Maryją i tak wieloma pielgrzymami za ludzkość, przygniecioną udrękami i cierpieniami. I wreszcie przybyłem do Fatimy z tymi samymi uczuciami, jakie żywili błogosławieni Franciszek i Hiacynta oraz Służebnica Boża Łucja” – wskazał papież. Wyjaśnił, że przybył także, aby „zawierzyć macierzyńskiej opiece Maryi kapłanów, osoby konsekrowane, misjonarzy z okazji kończącego się Roku Kapłańskiego.

Zaznaczył, że „zawierza niebiosom wszystkie ludy i narody Ziemi”. „W Bogu przygarniam do serca wszystkich ich synów i córki, zwłaszcza tych spośród nich, którzy żyją w udrękach czy są porzuceni, pragnąc im przekazać tę wielką nadzieję, która płonie w moim sercu i którą tu, w Fatimie, można znaleźć w sposób najbardziej namacalny” – powiedział papież.

Przypomniał, że za siedem lat przypada 100. rocznica fatimskich objawień – „pierwszej wizyty, złożonej przez Panią, przybyłą z nieba jako nauczycielka, która wprowadza małych wizjonerów w dogłębne poznanie Miłości trynitarnej i prowadzi ich do zakosztowania samego Boga jako najpiękniejszej rzeczy ludzkiego istnienia”.

Nawiązując do „niewinnych i głębokich wyznań mistycznych” Pastuszków: Hiacynty, Franciszka i Łucji Benedykt XVI podkreślił, że Bóg ma moc dotarcia do nas „szczególnie przez zmysły wewnętrzne, tak że dusza otrzymuje łagodny dotyk czegoś rzeczywistego, co leży poza tym, co zmysłowe i co uzdalnia ją do osiągnięcia czegoś, co jest niezmysłowe, niewidzialne dla zmysłów”.

Mówiąc o nadziei papież wskazał na jej „realny fundament”, którym jest Jezus z Nazaretu. „Wiara w Boga otwiera człowiekowi horyzont nadziei, która nie zawodzi; wskazuje solidny fundament na którym można bez obaw opierać własne życie; prosi o oddanie się, pełne ufności, w ręce Miłości, która wspiera świat” – powiedział Ojciec Święty.

Przypomniał, że „błogosławiona Hiacynta okazała się niestrudzona w dzieleniu się z ubogimi i w ofierze za nawrócenie grzeszników”. „Tylko z tą miłością braterstwa i dzielenia się zbudujemy cywilizację miłości i pokoju” – zaznaczył papież.

Przestrzegł przed opinią, że „prorocka misja Fatimy została zakończona”. „Człowiek może rozpętać cykl śmierci i terroru, ale nie może go zatrzymać… W Piśmie Świętym często widać, że Bóg poszukuje sprawiedliwych, aby ocalić miasto ludzkie i to samo czyni tutaj w Fatimie” – mówił papież i zacytował fragment pamiętników Siostry Łucji: „Czy chcecie ofiarować się Bogu, by znosić wszelkie cierpienia, które On zechce na was zesłać w akcie zadośćuczynienia za grzechy, przez które jest obrażany i jako błaganie o nawrócenie grzeszników?”.

„Wraz z rodziną ludzką, gotową złożyć swoje najświętsze więzi na ołtarzu małostkowych egoizmów narodowych, rasowych, ideologicznych, grupowych czy jednostkowych, przyszła z nieba nasza błogosławiona Matka, ofiarowując samą siebie, by wszczepić w serca tych, którzy się Jej zawierzają, płonącą w Jej sercu miłość Boga” – powiedział Benedykt XVI. Na zakończenie wyraził nadzieję, by „te siedem lat, które dzielą nas od stulecia Objawień, przyspieszyło zapowiadany triumf Niepokalanego Serca Maryi ku chwale Trójcy Przenajświętszej”.

W modlitwie wiernych proszono Boga m.in. za księży całego świata, aby w Roku Kapłańskim Maryja wzbudziła w nich odnowę ideału całkowitego oddania się Chrystusowi i Kościołowi. Zabrzmiała także intencja po polsku: „Za nas tu zgromadzonych, przybyłych z daleka i z bliska, i za tych wszystkich ludzi, którzy się polecali naszym modlitwom i wstawiennictwu Matki Bożej, aby na wszystkich została zesłana łaska i pokój”.

Po Komunii św. i podniosłym śpiewie „Magnificat” papież przemówił do chorych. Zaznaczył, że dzięki współcierpiącej miłości Boga „z nadzieją w sercu można wyjść z ruchomych piasków choroby i śmierci, stanąć na litej skale Bożej miłości”. „Innymi słowy, możesz przezwyciężyć poczucie bezużyteczności cierpienia, które niszczy osobę w jej wnętrzu i sprawia, że czuje się ona ciężarem dla innych, podczas gdy w istocie cierpienie przeżywane z Jezusem służy zbawieniu braci” – powiedział Ojciec Święty.

Przypomniał, że „źródła Bożej mocy wypływają właśnie pośród ludzkiej słabości”, co jest „paradoksem Ewangelii”. Wezwał, by przez swoje cierpienie chorzy brali udział w dziele zbawienia świata, które dokonuje się przez cierpienie i krzyż Chrystusa. „Drodzy chorzy, przyjmijcie to wezwanie Jezusa, który przechodzi obok was w Najświętszym Sakramencie i zawierzcie Jemu napotykane przeciwności i cierpienia, aby stały się, według Jego planów, środkiem odkupienia dla całego świata” – powiedział Benedykt XVI na zakończenie.

Po wystawieniu Najświętszego Sakramentu i krótkiej adoracji papież przeszedł do północnej kolumnady, aby udzielić zgromadzonym tam 428 chorym błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. Wracając do ołtarza uczynił znak krzyża na czole jednej z osób, podczas gdy monstrancję niósł diakon.

Na zakończenie papież pobłogosławił Najświętszym Sakramentem wszystkich zgromadzonych na miejscu celebry i tych, którzy uczestniczyli w Eucharystii za pośrednictwem radia i telewizji.

Następnie Ojciec Święty pozdrowił uczestników Mszy św. kolejno po hiszpańsku, włosku, francusku, angielsku, niemiecku, portugalsku. Zwrócił się także do Polaków, mówiąc: „Pozdrawiam polskich pielgrzymów. Gromadzi nas tu Niepokalana Matka Boga, która w tym miejscu zechciała pozostawić ludzkości przesłanie pokoju. Wiąże się ono z wezwaniem do zawierzenia i pełnej nadziei modlitwy, abyśmy mogli przyjąć łaskę miłosierdzia, którą Ona nieustannie wyprasza u swego Syna dla kolejnych pokoleń. W tym duchu polecam Jej opiece Was, wasze rodziny i wspólnoty, i z serca Wam błogosławię”.

Zgromadzeni odpowiedzieli radosnymi okrzykami na cześć papieża, śpiewem pieśni, machaniem flagami narodowymi oraz białymi i niebieskimi chusteczkami; niektórzy trzymali w dłoniach fotografie Benedykta XVI. W tym czasie żołnierze odnieśli w procesji figurę Matki Bożej Fatimskiej z powrotem do Kaplicy Objawień.

Po Mszy Ojciec Święty podszedł do prezydenta Anibala Cavaco Silvy i jego małżonki Marii, by podziękować im za obecność na liturgii, po czym wszedł do bazyliki, aby pomodlić się przy grobach trojga wizjonerów z Fatimy. W kaplicy na prawo od ołtarza spoczywa bł. Franciszek Marto, zaś w kaplicy na lewo od ołtarza – bł. Hiacynta Marto i sługa Boża s. Łucja dos Santos.

Po opuszczeniu sanktuarium Benedykt XVI odjechał do Domu Rekolekcyjnego Matki Bożej Karmelu, który był jego rezydencji w tym mieście i tam spożył obiad z biskupami portugalskimi. Po południu spotkał się z przedstawicielami duszpasterstwa społecznego. W kościele pw. Trójcy Przenajświętszej pobłogosławił kamień węgielny pod budowę ośrodka charytatywnego, który powstanie w tym mieście. Wieczorem spotkał się z episkopatem portugalskim.

Spotkanie „społeczne” miało charakter liturgii Słowa. W imieniu zebranych papieża powitał bp Carlos Moreira Azevedo, przewodniczący Komisji ds. Duszpasterstwa Społecznego Portugalskiej Konferencji Biskupiej. Przedstawił obecnych jako tych, którzy w różnych formach wcielają w życie „logikę daru”: służą najbardziej potrzebującym, chorym, migrantom, ludziom opuszczonym, walczą w obronie praw człowieka, o pokój i ochronę środowiska. To ich zaangażowanie wynika ze świadomości skutków przyjętego chrztu i służebnego wymiaru całego Kościoła. W obecności Następcy Piotra chcą oni odnowić swoją wolność wewnętrzną, aby coraz bardziej być „żywym wyrazem miłosierdzia naszego Boga”.

Bp Azevedo podziękował papieżowi za to, że w krytycznym momencie dziejów ludzkości, związanym z niepewnością co do przyszłości, w sposób jasny ukazuje „publiczny i polityczny wymiar miłości” i to, że poszukiwanie prawdy, której współpracownikami wszyscy jesteśmy, powinno być oparte na miłości.

Następnie Ojciec Święty wygłosił kazanie, w którym poruszył różne elementy społecznego posługiwania i zaangażowania Kościoła w Portugalii. Wyraził radość ze spotkania w tym „błogosławionym miejscu, które Bóg sobie obrał, aby przypomnieć ludzkości, przez Maryję, swoje plany miłości miłosiernej”. Wskazał na obecny kryzys społeczno-gospodarczy, kulturowy i duchowy i przypomniał, że jedną z propozycji jego pokonania jest społeczna nauka Kościoła, której „główną siłą i zasadą jest miłość”. W nauce tej chodzi nie o zwykłe poznanie intelektualne, ale „o mądrość, która nadaje smak i piękno oraz twórczy charakter drogom poznawczym i sprawczym, zmierzającym do rozwiązania tego tak szerokiego i złożonego kryzysu” – podkreślił papież.

Powołując się na swoją encyklikę „Deus caritas est” przypomniał, że „diakonia miłości w swym wymiarze społecznym i politycznym jest właściwa wiernym świeckim, powołanym do krzewienia harmonijnego rozwoju dobra wspólnego, sprawiedliwości i właściwego kształtowania życia społecznego”. Zaapelował o przyciągnięcie do tej płaszczyzny duszpasterstwa nowych działaczy świeckich, co z pewnością będzie wymagało specjalnej troski duszpasterzy, myślących o przyszłości.

Mówiąc o trudnościach, związanych z pogodzeniem życia duchowego i działalności apostolskiej, Ojciec Święty zaznaczył, że „nacisk panującej kultury, która uporczywie prezentuje styl życia oparty na prawie silniejszego, na łatwym i kuszącym zysku, kończy się wywieraniem wpływu na nasze myślenie, plany i perspektywy naszej służby, grożąc ogołoceniem jej z tej motywacji wiary i chrześcijańskiej nadziei, które ją zrodziły”.

Papież podkreślił, że instytucje Kościoła katolickiego, służące dobru wspólnemu, muszą zachowywać wyraźną tożsamość chrześcijańską i w swej działalności charytatywnej powinny być autonomiczne i niezależne od polityki i ideologii. Wskazał także na konieczność uzupełniania działalności pomocowej, edukacyjnej i charytatywnej „projektami promującymi istotę ludzką, w dążeniu do powszechnego braterstwa”. „Tu mieszczą się pilne wysiłki chrześcijan na rzecz obrony praw człowieka, zwracające uwagę na pełnię osoby ludzkiej w jej różnych wymiarach” – powiedział Benedykt XVI.

Wyraził uznanie dla inicjatyw społecznych i duszpasterskich, które „starają się zwalczać mechanizmy społeczno-gospodarcze i kulturowe prowadzące do aborcji”. „Inicjatywy mające na celu ochronę podstawowych i pierwszorzędnych wartości życia od poczęcia, rodziny, opartej na nierozerwalnym małżeństwie mężczyzny i kobiety pomagają znaleźć odpowiedź na niektóre z najbardziej podstępnych i niebezpiecznych wyzwań, stojących dziś przed dobrem wspólnym” – powiedział papież.

Po homilii Benedykt XVI pobłogosławił kamień węgielny pod budowę Unidade de Cuidados Continuados Bento XVI (Jednostka Stałej Opieki im. Benedykta XVI), którą Unia Organizacji Charytatywnych Portugalii zbuduje w
Fatimie.

W czasie spotkania śpiewała Grupa Figo Maduro, złożona z matki i czwórki jej dzieci. Zespół ten śpiewał już 12 maja 2000 r. podczas powitania Jana Pawła II na lotnisku wojskowym Figo Maduro, od którego przyjął swą nazwę.

Przed opuszczeniem świątyni Ojciec Święty przywitał się z 15 liderami duszpasterstwa społecznego, m.in. z przewodniczącym portugalskiej Caritas, Krajowej Konfederacji Instytucji Solidarności i Unii Organizacji
Charytatywnych. Żegnał go śpiew „Ave Maria”, oklaski i okrzyki po portugalsku: „Niech żyje papież!”.

Z kościoła pw. Trójcy Przenajświętszej papież wrócił papamobilem do Domu Rekolekcyjnego, gdzie o 18.45 czasu miejscowego rozpoczęło się spotkanie z biskupami Portugalii, do których wygłosił on przemówienie.

Ojca Świętego powitał tam przewodniczący Portugalskiej Konferencji Biskupiej, abp Jorge Ferreira da Costa Ortiga. W dłuższym przemówieniu przypomniał, że Portugalia narodziła się z połączenia się niewielkich ludów, którym Rzymianie zapewnili spójność terytorialną, prawną, możliwości komunikacji i dobrobyt materialny. Ale dopiero wraz z przyjęciem chrześcijaństwa Portugalczycy odkryli własną tożsamość. Powstawały świątynie, chrystianizowano święta i obyczaje pogańskie, wiara zaczęła wyznaczać rytm życia.

„Ten średniowieczny teocentryzm nie rozwiał się zupełnie pod wpływem wiatrów współczesnej doby” – zapewnił hierarcha. Podkreślił, że Portugalia odkryła dla świata nowe kontynenty. Dała jednak nie tylko konkwistadorów, ale także misjonarzy, którzy zanieśli na nie Ewangelię i krzyż.

Na tej drodze wiary szczególne miejsce zajmuje Fatima, którą Paweł VI nazwał „ołtarzem świata”. Do stóp Matki Bożej przybywają tam wierzący i ludzie pełni niepokoju, bogaci i ubodzy, mocni i słabi, aby dziękować i prosić. „Fatima w wymowny sposób wyraża pobożną duszę ludu, który stanowimy” – zaznaczył przewodniczący episkopatu.

Jednakże Portugalia doświadczyła też ateizmu, hedonizmu, zamachów na życie i rodzinę, społecznej nędzy. Obecnie żyjemy w „rozmytej współczesności”, w której odniesienia do chrześcijaństwa rozpływają się w wyniku kampanii traktującej wierzących jako ludzi zacofanych. W tej sytuacji 20 biskupów diecezjalnych i ordynariusz polowy starają się przemyśleć na nowo całe duszpasterstwo w odpowiedzi na wyzwania współczesnego świata. „Chcemy dać pierwszeństwo wierze pojmowanej jako spotkanie ze Zmartwychwstałym. Tylko On jest w stanie wzbudzić w świeckich i kapłanach nową świadomość misyjną” – podkreślił mówca.

„Pragniemy iść drogą nowego stylu życia, charakteryzującego się zaangażowaniem dla naszego kraju, który pilnie potrzebuje reewangelizacji” – zadeklarował abp Ortiga. Dodał, że Kościół chce dać nadzieję wszystkim Portugalczykom przez ukazywanie etyki i wartości chrześcijańskich, okazywanie miłości wszystkim, bez jakiejkolwiek dyskryminacji i troskę o „godność rodziny”.

W imieniu episkopatu abp Ortiga podarował papieżowi 20 akwareli autorstwa Avelino Leite, przedstawiających tajemnice różańcowe.

Ojciec Święty w swym przemówieniu zaznaczył, że przybył z Rzymu jako jeden z wielu pielgrzymów, odwiedzających to miejsce, odpowiadając na powtarzające się zaproszenia i poczuwając się do długu wdzięczności wobec Matki Bożej. Zaznaczył, iż w tym sanktuarium – duchowym sercu Portugalii – Maryja przekazała wiernym wielką miłość do Ojca Świętego.

Benedykt XVI z uznaniem odniósł się do wytyczonych przez tamtejszy episkopat zadań duszpasterskich: propozycji inicjacji chrześcijańskiej, przekazującej pełnię wiary i duchowości, zakorzenionej w Ewangelii, kształtującej ludzi wolnych i czynnych w życiu publicznym. Podkreślił, iż w dzisiejszych czasach potrzebny jest dojrzały laikat, utożsamiający się z Kościołem.

„Jest to szczególnie ważne zwłaszcza w tych środowiskach, gdzie milczenie wiary jest szersze i głębsze: polityków, intelektualistów, pracowników mediów, którzy wyznają i promują propozycję monokulturową, z pogardą dla wymiaru religijnego i kontemplatywności życia. Nie brak w tych środowiskach wiernych, którzy się wstydzą i pomagają sekularyzmowi, budującemu zapory dla inspiracji chrześcijańskiej. Równocześnie liczni są ci, którzy bronią w tych środowiskach odważnie, energicznie i wiernie myśli katolickiej, wierni Magisterium, niech w dalszym ciągu otrzymują wasze wsparcie i pouczające słowa, by żyli jako wierni świeccy, chrześcijańską wolnością” – stwierdził papież.

Zachęcił biskupów, by dbali o wymiar prorocki swej posługi i nie dawali się uciszyć, gdyż ludzie pragną Radosnej Nowiny Jezusa Chrystusa, która nadaje sens ich życiu i broni ich godności. Podkreślił decydujące znaczenie, jakie dla powodzenia ewangelizacji ma zaszczepienie w każdym, kto się jej podejmuje, pasji świętości. W obliczu laicyzacji szczególnie ważne jest spotkanie z osobami wierzącymi, które przez swą wiarę przyciągają innych ku łasce Chrystusa. Przypomniał słowa Jana Pawła II o znaczeniu ruchów katolików świeckich i świadectw świętości laikatu.

Papież podkreślił swe uznanie i sympatię dla ruchów i nowych wspólnot kościelnych, dzięki którym „żywe strumienie tradycji Kościoła są przekazywane w sposób przekonujący i są przyjmowane jako doświadczenia osobiste, jako przylgnięcie wolności do obecnego wydarzenia Chrystusa”. Podkreślił potrzebę zapewnienia im właściwego miejsca w Kościele, niezbędnej wolności, ale też utrzymywanie z nimi więzów komunii.

Zaznaczył, że pasterze – biskupi są nie tylko hierarchami, ale także charyzmatykami, otwartymi na działanie Ducha Świętego. „Z jednej strony, powinniśmy odczuwać odpowiedzialność za przyjęcie tych impulsów, które są darami dla Kościoła i udzielają mu nowej żywotności, ale z drugiej strony musimy też pomóc ruchom, aby znalazły właściwą drogę, dokonując wyrozumiałych korekt – tą wyrozumiałością duchową i ludzką, która potrafi łączyć przewodzenie, rozpoznanie oraz pewną otwartość i gotowość przyjęcia nauki” – powiedział Ojciec Święty.

Nawiązując do dobiegającego końca Roku Kapłańskiego zachęcił biskupów do odkrywania ojcostwa duchowego zwłaszcza w relacji do powierzonych im księży. Odniósł się także do problemów społecznych Portugalii. W ich obliczu biskupi powinni reagować na sytuacje poważnych niedostatków społecznych, na każdą biedę, w tym brak sensu życia oraz nieobecność nadziei.

Papież wyraził się z uznaniem o wsparciu Kościoła w Portugalii dla innych krajów tego kręgu językowego. „Niech nadal będzie bardzo żywe w waszym kraju świadectwo proroków sprawiedliwości i pokoju, obrońców niezbywalnych praw osoby, łącząc wasz głos z głosem najsłabszych, których mądrze pobudziliście, aby mówili własnym głosem, nigdy się nie lękając wypowiadania się w obronie uciskanych, upokorzonych i maltretowanych” – zaapelował Benedykt XVI do portugalskich biskupów.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.