Tuchów: 80 tys. pielgrzymów w sanktuarium maryjnym podczas Wielkiego Odpustu (opis)
10 lipca 2011 | 15:14 | eb Ⓒ Ⓟ
Około 80 tys. pielgrzymów odwiedziło sanktuarium maryjne w Tuchowie podczas Wielkiego Odpustu. W dniach od 1 do 10 lipca przed obrazem Matki Bożej modlili się biskupi, kapłani, siostry zakonne i tysiące pielgrzymów. Pieszo do Tuchowa pielgrzymowali mieszkańcy m.in. Tarnowa i okolicznych miejscowości. Do sanktuarium przyjechały pielgrzymki z różnych części kraju.
Długie kolejki wiernych ustawiały się, by na kolanach przejść wokół ołtarza z cudownym obrazem Matki Bożej. Mimo deszczowej pogody, zwłaszcza na początku odpustu, tłumy gromadziły się w kościele i na placu sanktuaryjnym.
„Jestem tu każdego roku, by dziękować i prosić Matkę Bożą o opiekę. Wyprosiłem tu wiele łask. Człowiek może się w Tuchowie duchowo wzmocnić, dlatego też zdecydowałem się na spowiedź” – mówi jeden z tarnowskich pielgrzymów.
Podczas odpustu rozdano ponad 60 tys. komunii świętych. Każdego dnia sprawowany był sakrament pokuty i pojednania. Posługę w konfesjonałach pełniło 40 spowiedników. Dla osób przeżywających szczególne trudności była możliwość rozmowy i spowiedzi u księdza psychologa.
Odpust przeżywany był pod hasłem „Z Maryją do pełni komunii z Bogiem”. Nawiązywało ono do przeżywanego w Polsce roku duszpasterskiego. Bazylika tuchowska gościła czterech biskupów. Ordynariusz diecezji tarnowskiej bp Wiktor Skworc zainaugurował Wielki Odpust oraz przemawiał do pielgrzymki ludzi pracy i osób bezrobotnych. Byli również bp Andrzej Jeż i bp senior Władysław Bobowski oraz redemptorysta, o. Czesław Stanula, biskup diecezji Itabuna w Brazylii. Podczas odpustu dwa razy gościł w Tuchowie prowincjał Prowincji Warszawskiej Redemptorystów o. Janusz Sok.
Do sanktuarium maryjnego w Tuchowie przybyło 25 głównych pielgrzymek. Były to pielgrzymki: żołnierzy, Podwórkowych Kółek Różańcowych, kolejarzy, ludzi pracujących i bezrobotnych, sportowców i motocyklistów, leśników, myśliwych i pracowników parków krajobrazowych, rolników i pszczelarzy, liturgicznej służby ołtarza, lekarzy i pracowników służby zdrowia.
Pielgrzymowały również osoby uzależnione i te, które wyszły z nałogu, uczestnicy Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej na Jasną Górę, Akcja Katolicka, nauczyciele, Rycerstwo Niepokalanej i Trzeci Zakon Franciszkański, czciciele Matki Bożej Nieustającej Pomocy i Róże Różańcowe, kapłani i osoby konsekrowane, przedsiębiorcy i biznesmeni, chorzy i niepełnosprawni, Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, Kościół Domowy i małżeństwa, przyjaciele misji zagranicznych oraz dzieci.
Codziennie odprawiano w sanktuarium sześć Mszy św. Odbywały się również nabożeństwa: Godzinki o Niepokalanym Poczęciu NMP, modlitwa o powołania, Koronka do Miłosierdzia Bożego, różaniec na dróżkach różańcowych, Droga Krzyżowa i nieszpory maryjne.
Odpust rozpoczęła 1 lipca pielgrzymka strażaków i orkiestr dętych. Mszy św. przewodniczył bp Wiktor Skworc. W homilii mówił, że aby wykonywać zawód strażaka, potrzeba odwagi i poświęcenia. „Dajecie nam poczucie bezpieczeństwa i dlatego cieszycie się uznaniem społeczeństwa. Ludzie cenią Wasze zaangażowanie i profesjonalizm w ratowaniu ludzi i zagrożonego mienia, Waszą gotowość, dyspozycyjność i wierność” – mówił kaznodzieja.
Ordynariusz diecezji tarnowskiej podkreślił także, że wysoki etos strażackiej służby wypływa ostatecznie z przykazania miłości bliźniego i znajduje najwyższe uznanie w słowach Chrystusa: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie oddaje za przyjaciół swoich”.
Biskup prosił strażaków, by silnie trwali przy Ewangelii, która ożywia i podtrzymuje każdą ofiarną służbę człowiekowi.
„Dramat człowieka, jego ból i cierpienie spotykają się zazwyczaj z solidarną odpowiedzią innych ludzi. Organizowane są akcje pomocy, wielu ludzi narażając własne życie i zdrowie udaje się, aby nieść pomoc. Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby nie siła ducha, wartości w imię których, człowiek jest zdolny do takiej ofiary. Wydaje się, że nie byłaby ona możliwa bez wiary w Boga, który jest większy i potężniejszy od każdego zła i ma moc wyprowadzić człowieka z każdego nieszczęścia, z każdej traumy” – powiedział bp Skworc.
Ordynariusz diecezji tarnowskiej odwiedził także Tuchów w niedzielę 3 lipca. Podczas Mszy św. dla ludzi pracy, bezrobotnych oraz pracujący za granicą, apelował do polityków, rządu i samorządów o prowadzenie rzetelnej, skutecznej i długofalowej polityki prorodzinnej.
„Oby polityka prorodzinna stała się jednym z głównych tematów dyskusji w kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu, niech przyświeca polskiej prezydencji w Unii Europejskiej jako kontynuowanie tematu podjętego przez rząd Węgier” – mówił kaznodzieja.
Biskup wskazywał, że same małżeństwa i rodziny mogą dla siebie wiele zrobić przez budowanie, umacnianie więzi rodzinnych, przez okazywanie wzajemnego szacunku, zwłaszcza wobec żony i matki; poprzez przygotowanie młodzieży do życia w małżeństwie i rodzinie. Zachęcał też rodziny do wspólnej modlitwy.
Bp Skworc mówił także, że praca to dziś najbardziej pożądane dobro. Podkreślił, że człowiek pracy ma też prawa do uczciwego pracodawcy i niedzieli wolnej od pracy. Wskazywał z niepokojem, że bezrobocie wzrasta, powiększając się w grupie absolwentów, co powoduje migrację zarobkową za granicę. „Motorem napędzającym migrację są również niskie płace i gospodarczy marazm w naszym kraju, wynikający przede wszystkim z biurokratycznych barier dla wszelkich form przedsiębiorczości, jednym słowem krępowanie wolności działalności gospodarczej” – mówił bp Skworc.
Biskup apelował, by każdy wyjeżdżający zastanowił się, czy jest duchowo przygotowany na zmiany i przeciwności, oraz gotowy do zachowania wierności Bogu i człowiekowi, a także zdolny do uczciwej pracy, trzeźwości i gospodarności. Prosił też, aby w parafiach tworzyć modlitewne kręgi rodzin osób pracujących za granicą.
W czasie Wielkiego Odpustu do Tuchowa pielgrzymowało ok. trzystu kapłanów. Przybyli także misjonarze redemptoryści z Argentyny, Brazylii, Burkina Faso, Rosji, Białorusi i Niemiec.
Podczas homilii księża wzywali do pełnego zjednoczenia z Bogiem. Za wzór ukazywali wiernym Maryję. Mówili m.in. o tym, że toczy się dziś walka o życie i wiarę człowieka. Kapłani przestrzegali przed tworzeniem w życiu prywatnym i społecznym obszarów, do których nie wpuszcza się Pana Boga. Wzywali do dawania świadectwa, przekazywania wiary młodemu pokoleniu. Rozbrzmiewały też apele, by nie lekceważyć niedzieli niekonieczną pracą, ale ze czcią świętować pamiątkę zmartwychwstania Chrystusa.
W homiliach zauważano też, że w dzisiejszych czasach mamy do czynienia z kryzysem modlitwy, który należy przezwyciężyć i modlić się mimo trudności. Przestrzegano też przed pobożnością spełnianą jedynie na pokaz, zachęcano do pokory.
Po modlitwie przed obrazem Matki Bożej, wierni chętnie zwiedzali muzeum misyjne i etnograficzne. Można tam było zobaczyć m.in. zabytkowe urządzenia rolnicze i gospodarstwa domowego.
Nie tylko przez najmłodszych oblegana była ruchoma szopka. Ponadto prowadzono loterię fantową, podczas której można było pomóc osobom niepełnosprawnym.
Tradycją Wielkiego Odpustu są barwne kramy, na których można było kupić odpustowe cukierki i mnóstwo zabawek. W tym roku dużo było obrazów i innych dewocjonaliów z wizerunkiem Jana Pawła II.
Sanktuarium Matki Bożej Tuchowskiej to jedno z najstarszych i najliczniej odwiedzanych sanktuariów w południowo–wschodniej Polsce. Sanktuarium opiekują się ojcowie redemptoryści. W latach 1530-1540 jeden z opatów tynieckich podarował tuchowskiemu kościołowi obraz Matki Bożej. Przedstawia on Maryję trzymającą na lewym ręku Dzieciątko Jezus. Pierwsze wzmianki na temat obrazu pochodzą z 1597 r. Obraz maryjny został koronowany 2 października 1904 r. przez ówczesnego ordynariusza diecezji tarnowskiej bp. Leona Wałęgę.
Podczas tegorocznego Wielkiego Odpustu biskup Wiktor Skworc poświęcił tablicę upamiętniającą podniesienie tuchowskiego sanktuarium do rangi bazyliki mniejszej. Kościół Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Tuchowie nosi ten tytuł od 2 października 2010 r.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.