Drukuj Powrót do artykułu

Tusk: jak budować zaufanie między Polakami a Rosjanami

01 września 2009 | 13:58 | lk / maz Ⓒ Ⓟ

Tylko szukając prawdy o źródłach dramatycznych, ale i dobrych zdarzeń w naszej historii będzie można budować porozumienie i większe zaufanie między politykami i przede wszystkim między narodami – powiedział Donald Tusk

Na wstępie swojego wystąpienia podczas uroczystości upamiętniających wybuch II wojny światowej premier Donald Tusk przypomniał o istnieniu powołanej w 2002 r. Polsko-Rosyjskej Grupy ds. Trudnych. – Grupa powstała po to, by – jak powiedział – bolesne sprawy ze wspólnej historii Polaków i Rosjan były coraz mniej poddane „politycznej presji”, a coraz bardziej zbliżały do prawdy i w konsekwencji – do porozumienia. – My ustalenia tej grupy akceptujemy – dodał.

Celem zespołu jest prowadzenie regularnych konsultacji polsko-rosyjskich dotyczących tzw. „trudnych” spraw, które wynikają z zaszłości historycznych obydwu narodów. Najważniejszymi tematami pozostają sprawa śledztwa katyńskiego oraz kwestie odszkodowań dla obywateli polskich za pracę przymusową w b. ZSRR i Polaków – ofiar represji stalinowskich.

Zdaniem polskiego premiera, prace Grupy to „istotny krok, bo stoimy na stanowisku, że tylko szukając prawdy o źródłach dramatycznych zdarzeń, tragedii, ale także dobrych zdarzeń w naszej historii będzie można budować porozumienie i większe zaufanie, zarówno między politykami, jak i przede wszystkim między narodami”.

– Z góry zakładaliśmy, że nasze rozmowy muszą wynikać z jedynej słusznej zasady, jaką jest równoczesne i równoważne traktowanie przeszłości, teraźniejszości i przyszłości – powiedział Tusk.

Przypomniał, że rekomendacje Grupy ds. Trudnych, w tym utworzenie dwóch centrów zajmujących się badaniem m.in. zbrodni katyńskiej pokazują, że „stać nas krok po kroku na dochodzenie do wspólnych ustaleń, nawet w najtrudniejszych kwestiach”. Dodał, że zadaniem tych centrów będzie „pieczołowite zbadanie sprawy katyńskiej” i „obiektywne naświetlanie innych problemów w historii polsko-rosyjskiej”. – To ustalenie traktuję jako bardzo ważny krok, który powinien służyć prawdzie, a jednocześnie zdjąć trochę politycznego balastu z naszej debaty historycznej – powiedział.

Dodał, że nie jest zadaniem premierów obydwu rządów „wspólne zdefiniowanie jednolitej pamięci polskiej i rosyjskiej jeśli chodzi o II wojnę światową”. – Ale uznaliśmy, że w naszej mocy jest stawanie krok po kroku tak, aby zaufanie pomiędzy Rosjanami a Polakami było coraz większe. Także po to, aby szanując własne pamięci dochodzić do tej prawdy o zdarzeniach, także tych najbardziej tragicznych w naszych relacjach, budować lepsze perspektywy na przyszłość – uznał Tusk.

Dlatego, jak poinformował polski premier, większą część spotkania z premierem Putinem poświęcona była „kwestii przyszłości w relacjach polsko-rosyjskich”, w tym przede wszystkim sprawom gospodarczym, które uznał za „lepsze niż kiedykolwiek, nawet jeśli kryzys w roku 2009 doprowadził do spadku obrotów”.

Władimir Putin przyznał, że „istnieją problemy w historii, które musimy uważnie analizować tak jak to wszystko, co doprowadziło do tragedii 1939 roku”. – Dlatego chcemy, by ta tragedia nigdy w przyszłości nie mogła się powtórzyć – powiedział. Wyraził nadzieję, że obie strony poznając „wszystkie niuanse historii”, nie będą „sobie nawzajem narzucać punktów widzenia”, ale będą pochylać się nad problemami przeszłości i razem je analizować. – Takie są wymogi odpowiedzialnej polityki – dodał.

Putin przyznał, że stosunki polsko-rosyjskie w ostatnich kilku latach, szczególnie po 2005 roku, były „w nie najlepszym stanie”, ale jego zdaniem, strona rosyjska nie była inicjatorem tego pogorszenia.

Odnosząc się do prac Polsko-Rosyjskiej Grupy ds. Trudnych, Władimir Putin przypomniał, że działania tego typu gremiów w międzynarodowej praktyce odbywa się „na zasadach wzajemności”. – Dość długo rozmawialiśmy z premierem Tuskiem na ten temat. Nie mogę powiedzieć, że mamy tu pełną zgodność, ale jest zrozumienie, że należy rozpatrywać te kwestie w pełnym zróżnicowaniu.

– My w Rosji widzimy, że podejmowane są stałe, uporczywe próby stworzenia wrażenia, że II wojna światowa była możliwa wyłączne dzięki paktowi Ribbentrop-Mołotow – powiedział. Zaznaczył, że wcześniej były tez inne pakty o nieagresji z państwami zachodnimi oraz m.in. wtargnięcie przez Polskę na tereny graniczne Czechosłowacji. – Ja niczego nie oceniam, nie po to tutaj przyjechałem. Przyjechałem na zaproszenie premiera, by uszanować pamięć tych, którzy zginęli w czasie II wojny światowej. Ale kiedy mówimy o historii, to musimy pamiętać, że nie ma ona tylko jednego koloru – zaznaczył Putin.

Pytany o udostępnienie polskiej stronie archiwów dotyczących zbrodni katyńskiej, Władimir Putin powiedział, że jest to możliwe, ale „na zasadzie wzajemności”. – Jeśli nasi eksperci będą mieli dostęp do waszych archiwów, wasi będą mieli dostęp do naszych – uznał.

Premier Tusk natomiast zadeklarował: „Reprezentuję tu polski punkt widzenia, który wyrasta z historycznych faktów: rozstrzelani polscy żołnierze, Westerplatte, Katyń, umowa z 23 sierpnia [1939 r., czyli pakt Ribbentrop-Mołotow – KAI] – to są fakty. Niech każdy je ocenia tak, jak potrafi najlepiej, ale nikt tych faktów nie jest w stanie unieważnić” – powiedział Donald Tusk.

– Prawda może być bolesna, ale prawda nikogo nie może upokorzyć. Bardzo poważnie traktuję deklarację pana premiera Putina o gotowości udostępnienia archiwów dotyczących zbrodni katyńskiej i akceptuję to, by wzajemność w tej kwestii była poszanowana – dodał na zakończenie polski premier.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.