Tysiące gości na polsko-żydowskim Festiwalu Ciulimu – Czulentu
25 sierpnia 2014 | 09:42 | dziar / br Ⓒ Ⓟ
Co najmniej kilkanaście tysięcy osób, w tym m.in. grupa chasydów, uczestniczyło w zakończonym w niedzielę trzydniowym Festiwalu Kultury Polskiej i Żydowskiej, zorganizowanym po raz dwunasty w dawnym słynnym ośrodku chasydzkim w Lelowie, który rozsławił charyzmatyczny cadyk Dawid Biderman.
„Dobrze jest być razem, dziękuję, że mieszkańcy Lelowa przywracają pamięć kulturze żydowskiej, a dwa narody: polski i żydowski, mogą choć przez chwilę pobyć razem” – mówił rabin Menashe Lifschiz, stojący na czele delegacji chasydzkiej.
Rabin wspólnie z zaproszonymi gośćmi uroczyście zapalił ustawioną na scenie menorę. Po części oficjalnej odbył się koncert entuzjastycznie przyjętego klezmerskiego zespołu z Czech „Simcha” oraz kabaretu Rafała Kmity „Aj waj! Czyli historie z cynamonem”. Występowali soliści z miast partnerskich, były także prezentacje i warsztaty tańców żydowskich oraz degustacje potraw regionalnych, szczególnie słynnego czulentu i ciulimu.
Czulent to potrawa szabasowa, przygotowana na bazie wołowiny, fasoli, kaszy gryczanej, gęsiego smalcu. Ciulim wykonuje się z ucieranych ziemniaków i żeberek. Obie potrawy stały się symbolem porozumienia i polsko – żydowskich spotkań. Sierpniowy Festiwal Kultury Polskiej i Żydowskiej – Święto Ciulimu i Czulentu, zyskał fanów w całej Polsce.
W ramach trzydniowej imprezy odbył się także pokaz głośnego filmu „Żydowski kardynał” w reż. Ilana Duran – Cohena (Francja 2013), udostępnionego do Lelowa przez Festiwal „Żydowskie motywy”, który zgromadził gości z Lelowa, Szczekocin, Częstochowy i Krakowa. Dyskusję o filmie poprowadził dr Maciej Stroiński z Uniwersytetu Jagiellońskiego. „Zainteresowanie pokazem było duże, uczestniczyli w nim nawet dziennikarze amerykańscy” – powiedziała KAI Ewa Molenda, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Lelowie.
Drugi dzień festiwalu – sobota, został pomyślany jako prezentacja rodzimej polskiej kultury i tradycji. Występowały zespoły szkolne, dziecięce, ludowe z terenu gminy, odbył się koncert zespołu „Wolbromiacy”, Zespołu Folklorystycznego Ziemi Lelowskiej, a na zakończenie – koncert Haliny Mlynkovej.
Można było pokosztować regionalnych przysmaków, w tym ciulimu, czulentu, raków, gęsiego pipka, gęsiego smalcu i in.
Organizatorami festiwalu są: gmina Lelów, Gminny Ośrodek Kultury w Lelowie, Lelowskie Towarzystwo Historyczno – Kulturalne im. W. Zwierkowskiego, a partnerem jest Fundacja Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego i Fundacja Rodziny Nissenbaumów. Pomysłodawcami święta byli rabin Simcha Krakowski i dawny wójt Lelowa Jerzy Szydłowski.
Lelów (woj. śląskie, diecezja kielecka) był jednym z większych i silniejszych sztetli w Polsce, a od XVII wieku – znanym centrum ruchu chasydzkiego, wskutek życia tutaj i nauczania charyzmatycznego cadyka Dawida Bidermana (1746 – 1814).
Wokół Dawida z Lelowa skupiła się znaczna grupa uczniów, która zapoczątkowała wspólnotę chasydów lelowskich, istniejącą do dnia dzisiejszego, głównie w Izraelu i Stanach Zjednoczonych. Po śmierci cadyka w 1814 r., pochowanego w Lelowie, zrodził się ruch pielgrzymkowy do jego grobu, szczególnie w rocznicę śmierci na przełomie stycznia i lutego. Po zniszczeniach wojennych i czasach PRL, odnaleziono ohel cadyka, a budynek dawnej synagogi i mykwa na powrót goszczą pielgrzymki chasydzkie z całego świata, przypominające współczesnym mieszkańcom o dawnej wielokulturowości Lelowa.
Pierwsza wzmianka o Lelowie znajduje się w bulli papieża Celestyna III z 1193 r. Miasto przeżywało rozkwit za czasów Kazimierza Wielkiego, który zbudował zamek, ufundował kościół i klasztor franciszkanów.
Pierwsze wzmianki historyczne o obecności Żydów w Lelowie pochodzą z XVI wieku. W 1823 r. w Lelowie żyło 399 Żydów i 348 chrześcijan. Przed drugą wojną światową Żydzi stanowili 45 procent wszystkich mieszkańców. Lelów był siedzibą rabina i kahału oraz ośrodkiem rozległej gminy wyznaniowej. Znajdowała się tutaj synagoga i dwa cmentarze. Historia żydowskiego Lelowa zakończyła się w 1942 r., kiedy to Niemcy dokonali zagłady Żydów lelowskich w Treblince. Przeżyło zaledwie kilka osób.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.