Drukuj Powrót do artykułu

Ubodzy i globalna ekologia

16 grudnia 2010 | 08:58 | O. Stanisław Jaromi OFM Conv. Ⓒ Ⓟ

Sample

Adwent przypomina nam, że razem z nami na Zbawiciela Świata oczekują miliony naszych bliźnich.
Nauka społeczna Kościoła podkreśla, że również „prawidłowa równowaga ekologiczna jest niemożliwa do osiągnięcia, zanim nie zostanie rozwiązana sprawa strukturalnych form ubóstwa istniejącego na świecie” (CA 7)
10 lat temu światowi przywódcy zobowiązali się do roku 2015 położyć kres światowemu ubóstwu, przyjmując osiem opartych na terminowych i mierzalnych wskaźnikach Milenijnych Celów Rozwoju. Należy do nich między innymi zapewnienie stanu równowagi ekologicznej środowiska, aby m.in. „zatrzymać proces utraty różnorodności biologicznej na świecie”.

Dobry stan środowiska naturalnego jest podstawowym warunkiem rozwoju ludzkości. Różnorodność biologiczna ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa zasobów żywności i wody oraz ochrony przed katastrofami ekologicznymi. Jej utrata zwykle oznacza utratę zasobów ryb i lasów, spadek produkcji rolnej, żyzności gleby i ograniczenie zasobów wody pitnej. A ryby są głównym źródłem pożywienia dla ponad miliarda ludzi w krajach rozwijających się. Tymczasem 80% ich zasobów jest zagrożone wyginięciem. Bogactwo naturalne wód i lądu zapewnia ludziom na całym świecie podstawowe, niezbędne im do przeżycia i rozwoju surowce, a mimo to jest ono niszczone i degradowane.

W mijającym roku odbyły się liczne konferencje międzynarodowe poświęcone sprawie Milenijnych Celów Rozwoju. Zamiast poważnego globalnego rachunku sumienia, zamiast wzrostu solidarności i współodpowiedzialności pojawiły się próby wykorzystywania Milenijnych Celów Rozwoju, by szerzyć i narzucać egoistyczne style życia i politykę demograficzną prowadzącą do zmniejszenia liczby ubogich. „Wzywam wspólnotę międzynarodową, by nie bała się ubogich. Milenijnych Celów Rozwoju winno się używać do zwalczania ubóstwa, nie do zabijania ubogich! – wołał kard. Peter Turkson, przewodniczący Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” na forum ONZ – „Mówię to nie tylko jako zwierzchnik religijny, ale również Afrykańczyk i człowiek pochodzący z biednej rodziny” – dodał ghański hierarcha i wśród przeszkód w rozwoju wymienił nieuczciwość i nieodpowiedzialność agentów finansowych, nadmierny nacjonalizm, stare i nowe ideologie, wzbudzanie konfliktów, nielegalny handel ludźmi, narkotykami czy surowcami.

Właśnie bez znaczących efektów przebiegła kolejna Konferencja Klimatyczna ONZ w Cancun. Tymczasem państwa najbiedniejsze, w najmniejszym stopniu odpowiedzialne za globalną emisję gazów cieplarnianych, najbardziej narażone są na oddziaływanie negatywnych skutków zmian klimatu.
Wyszczególniono pięćdziesiąt najuboższych krajów (Least Developed Countries, LDC), które odpowiadają za 1% światowej emisji CO2 i okazuje się, że one ponoszą najpoważniejsze konsekwencje. Zmiany klimatu już dziś mają negatywny wpływ na ich życie, zdrowie, bezpieczeństwo, a ponadto pogłębiają istniejące nierówności.

Raporty: „Suffering the Science – Climate Change, People and Poverty”, Oxfam 2009 oraz Human Impact Report: „Climate Change – The Anatomy of a Silent Crisis”, Global Humanitarian Forum 2009 dokumentują ogrom cierpienia, jaki stał się udziałem najbiedniejszych wskutek globalnego ocieplenia. Rocznie zmiany klimatu są przyczyną śmierci 300 000 osób, przymusowej migracji 26 milionów i stanowią poważne zagrożenie dla 325 milionów ludzi. Według prognoz, w ciągu następnych dwudziestu lat liczba dotkniętych podwoi się. Podnoszący się poziom morza jest zagrożeniem dla krajów wyspiarskich. Rosnące temperatury przyczyniają się do zwiększonej częstotliwości oraz intensywności katastrof, które są przyczyną ogromnych strat materialnych. W ciągu ostatnich pięciu lat straty wynikające z katastrof wyniosły 230 miliardów dolarów. Powodzie, cyklony, huragany, susze oznaczają również głód, brak wody pitnej lub ograniczony dostęp do niej, choroby, epidemie, spadek produkcji rolnej, spowolnienie wzrostu gospodarczego, masowe migracje, konflikty, a w rezultacie społeczną i polityczną destabilizację.
Brak podjęcia natychmiastowych działań zmierzających do redukcji światowych emisji jest jednoznaczny z przekreśleniem wysiłków najbiedniejszych w ich walce z ubóstwem oraz postawieniem pod znakiem zapytania bezpieczeństwa obywateli wszystkich krajów.

To niełatwe tematy. Prawie nieobecne w naszej publicznej debacie. Adwent jest okazją, aby choć trochę się na nimi zastanowić. Będąc niedawno w Rzymie zobaczyłem na siedzibie FAO banery informujące o głodzie miliarda ludzi. Ich zdjęcie jest ilustracją tego wpisu. Czy można przejść obojętnie wobec tej całej sytuacji?…

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.