Uchwały dotyczące Kościoła w polskim parlamencie
22 grudnia 2017 | 09:51 | Warszawa / lk / bd Ⓒ Ⓟ
Mijający rok upłynął w parlamencie pod znakiem większej niż zwykle liczby przyjętych uchwał, które związane były z wydarzeniami religijnymi i upamiętnieniem zasłużonych ludzi Kościoła, w tym biskupów, błogosławionych i świętych. Część projektów wzbudziła ożywioną dyskusję na forum Sejmu i Senatu, padły nawet słowa o „taśmowej produkcji uchwał” dotyczących Kościoła.
Aktywność parlamentarzystów pod tym względem nie powinna dziwić, bowiem większość w Sejmie i Senacie w ostatnich wyborach uzyskały ugrupowania, których członkowie nie kryją przywiązania do wiary, pamięci o wydarzeniach religijnych, jakie miały wpływ na losy Polski i Polaków oraz poszanowania wartości chrześcijańskich, takich jak życie od poczęcia do naturalnej śmierci czy małżeństwo i rodzina.
Głównym ośrodkiem prac i dyskusji nad uchwałami była sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu. W trakcie roku na jednym z jej posiedzeń padła nawet uwaga o „taśmowej produkcji uchwał” upamiętniających zasłużone dla Polski postacie, w tym te odnoszące się do życia Kościoła. Jej autorką była posłanka Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO), która przy okazji odczytywania uchwały o abp. Antonim Baraniaku – bliskim współpracowniku kard. Stefana Wyszyńskiego, aresztowanym i torturowanym przez bezpiekę – dziwiła się, że takich projektów jest aż tak dużo, choć „być może postać tego arcybiskupa jest akurat tego godna”.
Krzysztof Mieszkowski (Nowoczesna) uznał, że „taśmowa produkcja uchwał” to trafne określenie, gdyż w sejmowej komisji kultury „rzeczywiście mamy do czynienia z taśmową produkcją uchwał, zwłaszcza związanych z osobami, które są ulokowane w szeroko rozumianej przestrzeni kultury kościelnej”.
Lidia Burzyńska (PiS) uznała z kolei takie sformułowanie za niestosowne. – Czy upamiętnienie takiej postaci jak abp Baraniak wpisuje się w te pani słowa? – pytała Śledzińską-Katarasińską. – Jestem zażenowana jako osoba, która buduje przyszłość swoją i swojego narodu na silnych korzeniach – mówiła Burzyńska.
Czytaj także: Rozpoczyna się proces beatyfikacyjny abp. Baraniaka
Oprócz „Żołnierza Niezłomnego” Kościoła, jak w uchwale nazwano abp. Baraniaka, Sejm poświęcił uchwałę kilku wielkim Polakom. Był wśród nich abp Ignacy Tokarczuk. Upamiętnieniu jego życia i dorobku będzie poświęcony przyszły rok z okazji przypadającej 1 lutego 2018 setnej rocznicy urodzin metropolity przemyskiego – „nieustępliwego obrońcy praw wiernych Kościoła katolickiego i jednego z duchowych przywódców pokojowych zmagań narodu polskiego o niepodległość Ojczyzny”.
Rok 2018 – jak postanowili posłowie – upłynie także pod znakiem pamięci o Irenie Sendlerowej, wybitnej działaczce społecznej, organizatorce siatki ludzi i instytucji, z którymi niosła pomoc dzieciom z warszawskiego getta, a następnie znajdowała im schronienie w polskich rodzinach, klasztorach i domach opieki.
Wśród upamiętnionych przez parlament postaci był bł. ks. Franciszek Blachnicki – żołnierz w kampanii wrześniowej, osadzony w obozie koncentracyjnym, po wojnie prześladowany przez komunistyczne służby bezpieczeństwa, twórca Ruchu Światło – Życie i wielki orędownik kształtowania postawy trzeźwości wśród Polaków.
Sejm pamiętał także o 90. rocznicy urodzin Tadeusza Mazowieckiego, zmarłego w 2013 r. pierwszego niekomunistycznego premiera powojennej Polski i znanego działacza katolickiego, współzałożyciela Klubu Inteligencji Katolickiej i redaktora naczelnym miesięcznika „Więź”.
Sejm nie pozostał obojętny na zasłużone dla Polski postacie także innych Kościołów. Chodzi m.in. o w 150. rocznicę urodzin bł. bp. Grzegorza Chomyszyna – greckokatolickiego ordynariusza stanisławowskiego, obywatela II RP, męczennika reżimu komunistycznego, nieustającego orędownika pojednania polsko-ukraińskiego.
Na jednym z ostatnich posiedzeń w tym roku Senat podjął uchwałę o ustanowieniu roku 2018 Rokiem 100-lecia Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.
„KUL w okresie dominacji systemu totalitarnego, mimo różnorodnych nacisków i prześladowań, został wierny swemu zadaniu. Ocalił obiektywizm w nauce, odciął się od zniekształcania faktów i od zakłamanej interpretacji rzeczywistości. Pracownicy odważnie przyznawali się do swoich przekonań katolickich” – czytamy w uchwale.
Kontrowersje wzbudziła uchwała dotycząca upamiętnienia 100. rocznicy objawień fatimskich. W Sejmie odbyła się na ten temat burzliwa dyskusja. Posłanka Anna Sobecka (PiS) argumentowała, cytując św. Jana Pawła II, że „współczesny świat znajduje się na krawędzi czasu, a orędzie fatimskie może nam ukazać drogę w bezpieczną przyszłość” i jest ściśle związane z przeznaczeniem Kościoła i ludzkości, musi być zatem podejmowane z pokolenia na pokolenie.
Wojciech Król z PO zacytował słowa ks. Józefa Tischnera „Pobożność jest ważna, ale rozumu nie zastąpi”. – Nie zastępujcie rozumu bigoterią. Uchwała dla niewierzących oczywiście nie ma znaczenia, ale wierzących może obrażać. Nie sankcjonuje się wiary uchwałami. Nie wikła się Matki Boskiej w geopolityczną sytuację Polski, jak możemy przeczytać w uchwale – mówił.
O komentarz do przyjęcia uchwały poproszony został w Polskim Radiu prymas Polski abp Wojciech Polak. Jego zdaniem, „takie akty powinny być przyjmowane w Kościele, a nie w Sejmie, ponieważ Bóg nie domaga się żadnych deklaracji”.
Nieprzyjemnym zgrzytem na zakończenie parlamentarnych prac w tym roku była dyskusja nad przyjęciem uchwały dotyczącej upamiętnienia przypadającego w tym roku 500-lecia Reformacji. Przyjęciu uchwały – co w przypadku tych okolicznościowych projektów zwykle dokonuje się przez aklamację – sprzeciwiła się posłanka Anna Siarkowska (PiS). Jej zdaniem, „radosne świętowanie wydarzeń, które podzieliły Kościół, to niedobry pomysł”. W konsekwencji Sejm nie zdążył przyjąć uchwały w tym roku, a to właśnie w nim mija 500. rocznica Reformacji.
W liście otwartym do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego biskupi trzech Kościołów ewangelickich – Ewangelicko-Augsburskiego w RP, Kościoła Ewangelicko-Reformowanego w RP i Kościoła Ewangelicko-Metodystycznego w RP – poprosili w takim razie o wycofanie projektu uchwały. „Nie chcemy, aby w ten sposób dyskutowano o dziedzictwie Reformacji” – uzasadnili swoją prośbę.
Sejm zajmował się też dokumentami, które wprost nie mówiły o ludziach i wydarzeniach z życia Kościoła, ale odnosiły się do kwestii, które pozostają przedmiotem jego troski. Była to m.in. ustawa stopniowo ograniczająca handel w niedzielę czy uchwała ustanawiająca rok 2017 rokiem troski o trzeźwość narodu.
Posłowie przyjęli też uchwałę w sprawie potępienia rewolucji bolszewickiej, która była „podsycana antyhumanitarnymi i antychrześcijańskimi hasłami”, a jej ostrze „wymierzone było przeciwko podstawowym wartościom człowieczeństwa i tradycjom cywilizacji europejskiej”.
Sejm przyjął ponadto uchwałę w sprawie ustanowienia roku 2018 Rokiem Jubileuszu 100-lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości. Odzyskanie niepodległości dokonało się m.in. dlatego, że – jak brzmi uchwała – „ludzie, reprezentujący różne obozy – lewicy niepodległościowej, narodowy, ludowy – potrafili się porozumieć w sprawach najważniejszych”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.