Drukuj Powrót do artykułu

Uchyliła rąbka tajemnicy serca Karola Wojtyły

17 lutego 2009 | 16:43 | im/maz Ⓒ Ⓟ

Z „Beskidzkich rekolekcji” wyłania się obraz kapłana zatopionego w Bogu, wrażliwego na znaki czasu – mówił podczas dzisiejszej prezentacji książki w Warszawie o. Stanisław Tasiemski OP, przyjaciel Półtawskich

Wanda Półtawska, autorka książki „Beskidzkie rekolekcje. Dzieje przyjaźni księdza Karola Wojtyły z rodziną Półtawskich”, której przyjaźń z Karolem Wojtyła trwała ponad pół wieku ujawniła, że istnieje jeszcze „walizka” listów Jana Pawła II, których jednak nie opublikuje przed swoją śmiercią.

Autorka zdradziła, że opublikowaniu jej notatek i medytacji oraz listów do Karola Wojtyły i jego do niej domagał się sam Jan Paweł II, traktując te dokumenty jako „świadectwo tego, że człowiek posiada duszę i ona ma się rozwijać u każdego”.

„To są teksty modlitewne – powiedziała autorka, zaznaczając, ze chciałaby, by były czytane tak jak były pisane – dzień po dniu, z medytacją i modlitwą. – To ma służyć zbawieniu ludzi, o to właśnie dbał papież: o zbawienie wszystkich ludzi, on próbował uratować od piekła każdego – podkreślała dr Półtawska. – Kochał wszystkich ludzi, zapytany czy nie męczy go tłum odpowiedział „nie ma tłumu, są rzesze osób”.

Według wspomnień Półtawskiej, Jan Paweł II pokazywał, że każdy może być wspaniały i święty, nikogo nie oceniał negatywnie. „Był człowiekiem z poczuciem humoru, lubił śpiewać, pięknym głosem, lubił pieśni patriotyczne i kochał ojczyznę, przyrodę. Gotów był z każdym porozmawiać i każdego wysłuchać – wspominała. – Od razu, gdy go spotkałam, wiedziałam, że to święty człowiek, świętości nie da się ukryć” – podkreśliła.

Dr Półtawska wspominała, że troską Karola Wojtyły było małżeństwo, rodzina; cierpiał z powodu zmian, jakie się dokonywały: powszechnieniem rozwodów, legalizacją aborcji. Jego troską było to, aby małżeństwo było postrzegane jako droga do świętości. Jednak, zdaniem Połtawskiej, nauczanie Jana Pawła II jest niedoceniane. W jej odczuciu Polacy najmniej czytają jego dokumentów. A recepty, jakie dawał „przeszły gdzieś ponad głowami”. Ludzie częściej znają streszczenia dziennikarskie dokumentów papieskich niż same teksty Jana Pawła II.

Dr Półtawska narzekała też, że dziennikarze zniekształcają prawdę, dlatego od 30 lat unika udzielania wywiadów. Jej zdaniem media gonią za sensacją i pokazują tylko ciemną stronę człowieka, zapominając o dobru. „Trzeba się zapatrzeć w koncepcję piękna, jaką pokazywał ten święty-poeta” oceniła.

Autorka wyznała, że „kaprysiła” przy wydawaniu książki, domagając się, by była ona piękna i wydawnictwo w jej ocenie „postarało się”.

Książkę wydało wydawnictwo „Edycja św. Pawła”. Spotkanie z dziennikarzami i czytelnikami odbyło się w siedzibie Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski. Ks. Tomasz Lubaś SSP poinformował, że książka wydrukowana jest czcionką zaprojektowaną przez Andrzeja Półtawskiego, nazywana Antykwa Półtawskiego.

Mąż Wandy Półtawskiej, Andrzej, podkreślił, że tekst książki nie stanowi zwartej całości, ponieważ nie był pierwotnie pisany dla zewnętrznego czytelnika. Odbiorcą przemyśleń i medytacji Wandy Połtawskiej był Karol Wojtyła – jako ksiądz, biskup, kardynał a potem Jan Paweł II. Książka składa się z medytacji, przemyśleń i modlitw a także z opisów przyrody.

„Czytelnik musi podjąć wysiłek rozmyślania i modlitwy razem z autorką i Karolem Wojtyłą – zaznaczył. Jego zdaniem
„Beskidzkie rekolekcje” trudno zrozumieć bez znajomości książki „I boję się snów”, w której jego żona opisała swoje wspomnienia z pobytu w obozie koncentracyjnym w Ravensbrück. – Te doświadczenia ją ukształtowały i bez nich trudno pojąć relację z Karolem Wojtyłą – mówił Andrzej Połtawski. – On był wrażliwy na cierpienia osób, które doświadczyły obozów koncentracyjnych i cierpiały podczas II wojny światowej, ponieważ uważał, że cierpiały za niego. Połączyła ich też troska o świętość rodziny – dodał. Zaznaczył też, że książka może być materiałem do rekolekcji.

Dominikanin o. Stanisław Tasiemski, przyjaciel państwa Półtawskich, zwrócił uwagę, że „Beskidzkie rekolekcje” to zapis drogi duchowej i więzi z kierownikiem duchowym, jakim dla Wandy Połtawskiej był Karol Wojtyła. Ich relację porównał do więzi jaka łączyła św. Klarę i św. Franciszka. Zwrócił uwagę, że przyjaźń łącząca Wandę Półtawską i Karola Wojtyłę była wymagająca, autorka książki po całym dniu pracy pisała jeszcze medytacje na zadany przez kierownika duchowego temat.

„Przyjaciele dążą w tym samym kierunku, ogarnięci pasją świętości – powiedział. – Autorka widzi drogę życiową Jana Pawła II jako wchodzenie na Golgotę, oddanie siebie, umieranie, by dawać życie – zauważył o. Tasiemski. Dominikanin podkreślił, że książka może być też pomocą dla księży, bo przedstawia papieża jako kierownika duchowego, pokazuje jak prowadzić dialog i prowadzić człowieka do Boga.

Dominikanin mówił też o fascynacji Wandy Połtawskiej powołaniem kapłańskim i możliwością towarzyszenia mu. Z „Beskidzkich rekolekcji”, zdaniem zakonnika, wyłania się obraz kapłana zatopionego w Bogu, wrażliwego na znaki czasu. „Ta książka to uchylenie rąbka tajemnicy serca Karola Wojtyły” – powiedział o. Tasiemski.

„Beskidzkie rekolekcje. Dzieje przyjaźni księdza Karola Wojtyły z rodziną Półtawskich”, Wanda Półtawska, Wydawnictwo „Edycja św. Pawła” 2009

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.