Drukuj Powrót do artykułu

Układanka

03 listopada 2014 | 13:35 | Wolontariusze Don Bosco Ⓒ Ⓟ

Sample

Pierwszy tydzień pracy na placówce misyjnej właśnie powoli zasypia. Ja jednak zasnąć nie mogę. Mnóstwo obrazów wiruje w mojej głowie. Są jak kawałki jednej układanki, której nie potrafię poskładać w całość. Jeszcze nie.

Jej pierwszą część tworzą przedpołudnia spędzone z dziećmi w garażu. Ceglane ściany, kilka ławek ustawionych w dwa rzędy, drewniana tablica, rozpisany alfabet i kilka zawieszonych na ścianie kartonów. To nasza szkoła. Trudno o ciszę, bo nasze metody wychowawcze nie są tak skuteczne, jak uderzenie kijem. Ale ta porażka jest mobilizacją, by jeszcze bardziej kochać. I przypomnieniem, po co tutaj jestem.

Kolejna część kłóci się z poprzednią. Cztero-, pięcio- i sześcioletnie szkraby z przedszkola codziennie witają nas szerokimi uśmiechami. Z daleka krzyczą: My teacher! My teacher! Przyczepiają się, jak rzep, która uniemożliwia wykonanie jakiegokolwiek ruchu. Zadowolone zjadają  posiłek i tak samo radośnie machają na pożegnanie. Słyszę za plecami: See you tomorrow, my teacher!

O godz. 14.30 rozpoczyna się oratorium – świetlica środowiskowa. Dzieci przychodzą już dużo wcześniej. Cierpliwie czekają na coś do zjedzenia, na obejrzenie bajki, na zabawę, na miłość. Wielkie ciepło przebija się przez widoczne na każdym kroku ubóstwo. Każde z nich wita się, jak potrafi. Każde szuka spojrzenia i uśmiechu, by móc go odwzajemnić. Wstrzymuję łzę, która ciśnie mi się do oka i poszerzam uśmiech, by dla nikogo go nie zabrakło. Francis ściska mnie mocno za rękę i nie chcę jej puścić. Ja też nie.

„Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy: z nich zaś największa jest miłość” 1Kor 13
Klucz do mojej układanki.

Katarzyna Socha
Zambia, Mansa
3 października 2014

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.