Drukuj Powrót do artykułu

Ukraina: abp S. Szewczuk wzywa do nowego podejścia „w trudnych czasach”

06 kwietnia 2020 | 23:11 | kg (KAI) | Kijów Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. episkopat.pl

Wiele rodzin, które dzisiaj nie mogą pracować, po prostu nie mają środków do życia, a nas wszystkich czekają złożone czasy wielkiej trudnej sytuacji gospodarczej i naszego budownictwa państwowego – powiedział arcybiskup większy kijowsko-halicki Swiatosław Szewczuk. W niedzielę 5 kwietnia wygłosił on kazanie podczas liturgii, którą odprawił w patriarszym soborze katedralnym Zmartwychwstania Chrystusowego w Kijowie.

Wyjaśnił, że bycie chrześcijaninem oznacza „picie z kielicha Pańskiego”, udział w życiu wiecznym, które Pan daje nam nawet teraz. Ale oznacza to także pełnienie w naszym codziennym życiu misji tej samej służby, jaką pełnił i pełni po wieczne czasy On – podkreślił kaznodzieja. Zaznaczył, że nie można „pić z Jego kielicha”, nie służąc potrzebującym.

Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) zauważył następnie, że „służba jest najwyższym i jedynym przywilejem, jakiego prawdziwi chrześcijanie szukają w swym ziemskim życiu”. Jego zdaniem obecnie, w warunkach światowej pandemii „ludzkość pije z gorzkiego kielicha” i być może „nie poczuliśmy jeszcze do końca tej goryczy”. Wszyscy odczuwają różne ograniczenia i muszą zmienić swe przyzwyczajenia, ale jednocześnie, „pijąc tę gorycz, chrześcijanie muszą zapytać samych siebie, do jakiej misji wzywa ich Bóg i co On czyni dzisiaj, aby wraz z Nim wykonać to Boże dzieło” – tłumaczył dalej kaznodzieja.

Według niego, każdy sam powinien ostatecznie znaleźć odpowiedź na to pytanie, gdyż każdemu z nas Pan powierza szczególne zadanie, służenie innemu człowiekowi. „My jednak czujemy dzisiaj, że skutki tej choroby dotykają nie tylko ciała” – zauważył mówca. Wskazał, że chodzi o gospodarkę światową, która wyhamowała, a jednym z następstw tej próby będzie trudne życie dzisiejszych Ukraińców w ich ojczyźnie, gdyż w gospodarkę Ukrainy najwięcej inwestowali ci, którzy pracowali za granicą, a dziś wielu z nich nie może w ten sposób służyć swym bliskim i swej ojczyźnie.

Już dziś my jako Kościół musimy zastanowić się, jak my, chrześcijanie Ukrainy, mamy służyć najbardziej bezbronnym ludziom w naszym kraju, ponieważ „jutro tych, którzy nie będą mieli pieniędzy na swój chleb powszedni, będzie znacznie więcej” – mówił z troską abp Szewczuk. Wyraził przy tym głęboką wdzięczność świeckim, którzy nawet w warunkach kwarantanny znaleźli sposoby, aby pełnić służbę społeczną i dzielić się środkami za pośrednictwem internetu. „Pijąc z kielicha Pana każdy winien poczuwać się do odpowiedzialności nie tylko za zdrowie, ale też za życie najbardziej potrzebujących obok nas” – podkreślił mówca.

Na zakończenie wezwał do służenia, a w razie potrzeby do dawania innym tego, co mamy, co umiemy i co znamy i w końcu samych siebie, bo „dopiero wtedy wykonamy to zadanie i misję, jaką sam Chrystus pełni wobec każdego z nas”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.