Drukuj Powrót do artykułu

Umiał pogodzić wiarę z rozumem

28 stycznia 2002 | 09:04 | mo //ad Ⓒ Ⓟ

Bogata rodzina chciała by został benedyktynem, lecz on wybrał żebrackie i wędrowne życie dominikanina. 28 stycznia Kościół wspomina twórcę niezwykłego systemu filozoficznego – św. Tomasza z Akwinu.

Św. Tomasz urodził się w 1224 r. we włoskiej rodzinie szlacheckiej. Miał być mnichem benedyktyńskim w opactwie Monte Cassino, ale wbrew rodzinie wstąpił do nowopowstałego zakonu żebraczego – dominikanów.
By zmienić jego postanowienie rodzina dopuściła się względem niego porwania a nawet więzienia, jednak bezskutecznie. Św. Tomasz pozostał dominikaninem.
Był uczniem wybitnego teologa i naukowca – św. Alberta Wielkiego. Po kilkuletnich studiach u mistrza Alberta, Tomasz sam rozpoczął działalność nauczycielską, żywo uczestnicząc w toczonych wówczas dyskusjach. Przeszedł przez wszystkie kolejne stopnie kariery profesorskiej od wykładowcy ksiąg biblijnych aż do mistrza uniwersyteckiego.
Życie Tomasza nie było jednak monotonnym pięciem się w górę. Charakteryzują je liczne podróże i częste zmiany miejsca. (Obliczono, że w całym swoim życiu przemierzył łącznie ok. 15 tysięcy kilometrów, a ubóstwo zakonne nakazywało, by podróżować przede wszystkim pieszo!). Owa ruchliwość zawsze była związana z nowymi zadaniami, jakie mu powierzano. Był więc mistrzem teologii, przełożonym studium, lektorem konwentualnym, to znaczy przełożonym szkoły, jaką stanowił każdy konwent braci kaznodziejów, a także odpowiedzialnym za formację nowicjuszy. Miejscami, gdzie przebywał dłużej, były prócz Paryża Orvieto, Rzym i Neapol.
Akwinata jest przykładem mądrego łączenia intelektu z wiarą i modlitwą. Opierając się na Objawieniu i Tradycji kościelnej a zarazem odważnie korzystając z osiągnięć współczesnej mu filozofii stworzył system filozoficzno-teologiczny, którego trafność, jasność i mądrość jest aktualna do dziś. Był niezwykłym realistą i na bazie tego realizmu tworzył swoją teologię, zwłaszcza moralną. Szczególnie imponująca jest rzetelność i pokora św. Tomasza w dociekaniu prawdy. Zgodnie ze scholastycznym schematem jego dzieła mają postać dysputy, w której gromadzi on zawsze najtrudniejsze zarzuty przeciw własnym tezom i przedstawia najpełniejszą ich listę – i dopiero wtedy, krok po kroku, zarzuty te zbija. W ciągu wieków myśl św. Tomasza była na różne sposoby eksploatowana i często przy tym wypaczana, a jego system – tomizm – uległ znacznemu skostnieniu. Jednakże w XX stuleciu – dzięki takim wybitnym postaciom jak Jacques Maritain, Etienne Gilson, Marie Dominique Chenu czy Yves Congar a także związanej z KUL Szkole Lubelskiej – dokonało się odnowienie, czy raczej ponowne odkrycie autentycznej myśli Tomaszowej i przeniesienie jej we współczesność. Autentyczny tomizm był i jest od czasów średniowiecza podstawą katolickiej teologii. Także Jan Paweł II w swojej ostatniej encyklice „Fides et ratio” pisze o „nieprzemijającej nowości myśli św. Tomasza z Akwinu”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.