Uroczystość patronalna Wyższego Seminarium Duchownego w Gościkowie-Paradyżu

Przypadająca w tym roku 20 listopada uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata to także święto patronalne Seminarium Duchownego w Paradyżu. Alumni i wychowawcy udadzą się do wielu parafii w całej diecezji, gdzie wygłoszą okolicznościową homilię lub odczytają list rektora paradyskiego seminarium.

W swoim liście ks. Dariusz Mazurkiewicz, rektor seminarium duchownego w Paradyżu, pisze o królowaniu Chrystusa, który „tak jak dwa tysiące lat temu – buduje swoje Królestwo w ludziach i poprzez ludzi, którzy mają otwarte serca i wrażliwe sumienia, dostrzegając potrzebujących pomocy”.

Ks. Mazurkiewicz podkreśla wspólnotowy wymiar zaangażowania w budowanie Królestwa Chrystusa. Dodaje, że w tym dziele istotna jest rola duchownych „których zadaniem jest, poprzez głoszenie Słowa i sprawowanie sakramentów, umacnianie Ludu Bożego i ogłaszanie nadejścia Królestwa Bożego. Dzisiejszy świat, pogrążony w chaosie kłótni, oskarżeń, fanatycznych ideologii i bratobójczych walk tym bardziej potrzebuje świętych kapłanów, którzy będą pewnymi przewodnikami w drodze do Królestwa Ojca. Takich kapłanów potrzebuje każdy człowiek, gdy na drodze swojego życia doświadcza niepokoju, pustki i gdy obrany przez niego cel zacznie rozmazywać się, przesłonięty troskami codzienności”.

Takich kapłanów, jak podkreśla rektor, chce formować paradyskie seminarium duchowne, które rozpoczyna siedemdziesiąty rok swojego istnienia. „Chcemy, aby mury naszego domu opuszczali kapłani dojrzali, otwarci na Boga i ludzi oraz pełni zapału do głoszenia Dobrej Nowiny. Jest to niemożliwe bez udziału całego Kościoła diecezjalnego” – pisze rektor.

W Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu aktualnie przygotowuje się do kapłaństwa 55 alumnów. Na pierwszy rok zgłosiło się 15 kandydatów. W maju br. 5 diakonów przyjęło święcenia kapłańskie, a 9 alumnów V roku otrzymało święcenia diakonatu.

List rektora zostanie odczytany także we wszystkich pozostałych parafiach diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.