Uroczystość Podwyższenia Krzyża św. u lubelskich dominikanów
15 września 2012 | 12:35 | mj Ⓒ Ⓟ
Procesja ulicami miasta i nabożeństwo ekumeniczne zakończyły celebrację święta lubelskiej wspólnoty dominikanów – odpust Podwyższenia Krzyża świętego 14 września. Wcześniej uroczystej sumie odpustowej w lubelskiej bazylice przewodniczył abp Stanisław Budzik.
Metropolita przypomniał, że tak jak dla starożytnych krzyż był znakiem hańby, tak chrześcijanie od początku otaczali czcią „drzewo, na którym zawisło zbawienie świata”. – Krzyż nie był dla nich martwym drewnem, ale drzewem pulsującym życiem i miłością – podkreślił.
Abp Budzik zauważył, że znak krzyża towarzyszy chrześcijaninowi od początku do końca jego życia. – Dziś wiele obszarów naszego życia zalewa fala nowego pogaństwa, dla którego krzyż stał się znakiem niewygodnym, głupstwem i zgorszeniem. Czym pozostanie dla nas, którzyśmy uwierzyli mocy i mądrości Bożej? Czy będzie nadal kluczem, bez którego nic nie da się zrozumieć? – pytał.
Wzywał, by krzyż był obecny w każdym domu. – Chrystus powinien stać się pełnoprawnym członkiem każdej rodziny, takim, który zasiada do rodzinnych uroczystości, z którym się rozmawia o radościach i smutkach, który uczy szacunku dla każdego człowieka i poszanowania dla każdego życia – mówił. – Niech zajaśnieje na nowo krzyż na wieżach naszych kościołów, rozstajach dróg i przypomina słowa Jana Pawła II, który mówił, że nie da się zrozumieć dziejów tego narodu i budować jego teraźniejszości i przyszłości bez Chrystusa i Jego krzyża – dodał.
Po Eucharystii wierni przeszli w procesji z relikwiami Krzyża Świętego ulicami Starego Miasta na plac po Farze, gdzie nabożeństwu ekumenicznemu przewodniczył prawosławny ordynariusz chełmsko-lubelski Abel.
Zauważył on, że typowa reakcja współczesnego człowieka na krzyż jest taka sama, jak dwa tysiące lat temu – dla jednych jest to głupstwo, dla innych szaleństwo, niepotrzebne cierpienie. Podkreślił jednak, że poprzez to „szaleństwo krzyża”, pewne wyrzeczenie się rozumu podążającego za różnymi wyzwaniami i tracącego z pola widzenia Stwórcę, Bogu spodobało się objawić zbawienie. Poprzez krzyż objawił też zasadę, jaką powinny kierować się wszystkie ludzkie społeczności – zasadę miłości.
Msza św. i procesja zakończyły przygotowania i wydarzenia trwające od początku tygodnia.
Relikwie Drzewa Krzyża Świętego, przechowywane przez wieki w bazylice lubelskich dominikanów, uczyniły z tego miejsca jedno z największych polskich sanktuariów. Cudowne wydarzenia, które wydarzyły się za przyczyną Drzewa Krzyża Świętego, upamiętniają malowidła kościelne.
Relikwia znajdowała się w świątyni według jednych przekazów od 1333 r., według innych zaś – od 1420 r.
Kult Krzyża trwał w Lublinie również w czasie nieobecności dominikanów z powodu kasaty zakonu, pielgrzymowano doń także podczas rozbiorów. W sposób szczególny oddawano cześć relikwiom Krzyża św. podczas odpustów Znalezienia Krzyża i Podwyższenia Krzyża.
W nocy z 9 na 10 lutego 1991 roku relikwie zostały skradzione. Klasztor posiada jednak wciąż dwa inne relikwiarze.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.