Uroczystość przyznania Nagrody „PONTIFICI – Budowniczy Mostów”
24 października 2022 | 23:00 | dg | Białowieża Ⓒ Ⓟ
Nagrodę „PONTIFICI – Budowniczy Mostów” uroczyście przyznano każdej osobie pomagającej przy granicy polsko-białoruskiej podczas gali w Białowieży. „Laureaci w osobach pokrzywdzonych dostrzegają oblicze brata i siostry w potrzebie” – powiedział Prymas Polski Wojciech Polak, wyrażając wdzięczność i uznanie.
Uroczystość prowadził Jan Murawski, sekretarz warszawskiego KIK. Rozpoczęła się minutą ciszy dla uczczenia osób, które zginęły w czasie kryzysu migracyjnego.
Jan Murawski przypomniał, że dziś przypada 66. rocznica założenia warszawskiego KIK, który cały czas jest wierny wartościom, co przejawia się także w zorganizowaniu Punktu Interwencji Kryzysowej przy granicy polsko-białoruskiej.
Marian Jaroszewski, przedstawiciel Kapituły Nagrody, zaprezentował tegorocznego laureata. W tym roku Kapituła jednomyślnie zdecydowała się przyznać nagrodę zbiorową, utrzymując jednak jej osobowy charakter. „W uznaniu ogromu zasług w szerzeniu wartości dobra wspólnego, dialogu i poświęcenia na rzecz bliźnich” nagrodę Pontifici 2022 ogłoszono „Każdą osobę pomagającą przy granicy polsko-białoruskiej”.
Prof. Maria Krzysztof Byrski, członek Kapituły nagrody w wygłoszonej laudacji powiedział: „Pragniemy oddać hołd tym wszystkim, którzy wierni swojemu człowieczeństwu, swoją postawą sprawiają, że ewangeliczna przypowieść o miłosiernym Samarytaninie staje się tak bardzo aktualna”. Podkreślił, że takich osób jest bardzo dużo, wymieniając mieszkańców pogranicza oraz wszystkich, którzy „głęboko poruszeni losem ludzi traktowanych przez nieludzki reżim, niczym pionki w bezwzględnej grze politycznej”, zaczęli przybywać pod granicę z całego kraju.
Przypomniał, że to zaangażowanie na rzecz pomocy migrantom związane było z trudnymi konsekwencjami i ryzykiem: „Niejednokrotnie osoby pomagające uchodźcom i migrantom doświadczały szykan i przemocy ze strony funkcjonariuszy państwa, osób trzecich czy części opinii publicznej. Bywały zatrzymywane, aresztowane, stosowano wobec nich przeszukania, stawiano im zarzuty, grożono karami więzienia, wyrzuceniem z pracy, niszczono ich mienie, a nawet nazywano ‚durniami’ czy ‚zdrajcami’. Zarazem osoby pomagające były też świadkami przemocy wobec tych, którym niosły pomoc”.
– Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że to co się wydarzyło i wydarza na naszej granicy z Białorusią wynika z nieludzkiej polityki białoruskiego reżimu. Postawiło to polskie władze w trudnej sytuacji obowiązku zabezpieczenia granic jednocześnie naszego kraju jak i Unii Europejskiej. Sytuacja ta nie zwolniła jednak nigdy i nikogo z obowiązku działania zgodnie z podstawowymi prawami człowieka i zachowania elementarnych zasad godności i szacunku wobec drugiego człowieka – podkreślił mówca.
Dodał po odczytaniu laudacji, że jest orientalistą, spędził w Indiach wiele lat i również w imieniu środowiska orientalistów, wyraził podziękowania.
– To, co robicie, zawstydza nas, orientalistów. Widzimy, że my za mało wychodzimy z wiedzą o tym, jak ubogacać mogą nas ludzie, którzy przybywają do naszych granic, z jak bogatą wiedzą, doświadczeniem i kulturą. Te wspaniałe cywilizacje Afryki i Azji warto poznawać i przyjmować tych ludzi jako naszych braci – mówił.
Nagroda „PONTIFICI – Budowniczemu Mostów” ma postać statuetki, która przedstawia dwie twarze, odrębne ale stanowiące całość jak poszczególne kartki stanowią jedna książkę. Na odwrocie Statuetki widnieje motto nagrody, którym jest cytat z Księgi Rodzaju (zapisany w czterech językach: hebrajskim, grece, łacinie i polskim) cytat brzmi: „Nie wiem. Czy ja jestem opiekunem brata mego”. Autorką projektu statuetki jest prof. Magdalena Szmidt-Góra.
Statuetkę w imieniu wszystkich nagrodzonych przyjęli państwo Lucyna Marciniak i Sławomir Droń, w których restauracji „Fanaberia” – centrum spotkań lokalnej społeczności – zorganizowana była uroczystość. Dziękując zapewnili o dalszym zaangażowaniu. „Zrobimy wszystko, by było tu godne miejsce dla tej nagrody. Będzie ono punktem w Białowieży, gdzie idee tego wyróżnienia będą wprowadzane w czyn” – powiedziała pani Lucyna.
Organizatorzy przygotowali okolicznościowe dyplomy, które wręczono obecnym na sali osobom zaangażowanym na różne sposoby w pomoc migrantom. Dyplomy będą rozsyłane i doręczane również pozostałym zasłużonym.
Następnie wybrzmiało przesłanie od dotychczasowych laureatów Nagrody.
O. Ludwik Wiśniewski OP, który w drodze na miejsce niedaleko Białowieży zaniemógł, przekazał wyrazy uznania i wdzięczności. Sprawę pomocy uchodźcom na granicy polsko-białoruskiej uważa za kluczowy problemem kondycji moralnej polskiego społeczeństwa. Jednym z najgorszych dni w jego długim życiu był dzień, kiedy przeczytał, że zatrważająca większość Polaków jest przeciwko przyjmowaniu uchodźców, co nazwał jedną z największych porażek duszpasterskich Kościoła w Polsce. Podkreślił, że honor Polaków ratują właśnie osoby, które ratują ludzkie życie na granicy.
Prof. Adam Strzembosz mówił, że ze względu na wiek może już tylko z podziwem słuchać o zaangażowaniu osób działających dla migrantów na granicy. Wskazał, że sam jako prawnik zajmował się tylko „gadaniem”, więc jego wyróżnienie było ponad miarę, w przeciwieństwie do tegorocznego. „Jestem szczęśliwy, że mogę się z państwem spotkać i osobiście podziękować” – mówił ze wzruszeniem.
Ks. prof. Alfred Wierzbicki w skierowanym do zebranych słowie podkreślił, że wszyscy tegoroczni laureaci mają twarz Dobrego Samarytanina.
Prof. Adam Bodnar wskazał na wyzwanie, z jakim mierzyły się osoby, które w przygranicznych lasach ratowały ludzkie życia tych, którzy przekroczyli granicę i starali się przeżyć. Przywołując powiedzenie, że ratując jedno życie ratuje się cały świat, stwierdził, że bardzo pasuje ono do osób pomagających migrantom przeżyć.
Prymas Polski abp Wojciech Polak, wyrażając wdzięczność i uznanie zauważył, że tegoroczni laureaci w osobach pokrzywdzonych dostrzegają oblicze brata i siostry w potrzebie. „Dla nas chrześcijan jest to oblicze Chrystusa, który mówił, że cokolwiek czynicie temu najmniejszemu, mnie czynicie” – dodał.
Po oficjalnej części uroczystości uczestnicy przy poczęstunku dzielili się doświadczeniem i wrażeniami.
Na koniec podczas koncertu lokalnych zespołów Biele i Chłopcy z Nowoszyszek wybrzmiała muzyka z pogranicza polsko-białorusko-litewskiego.
Wydarzenie odbyło się z małym opóźnieniem, ze względu na oczekiwanie na ekipę pomocową, która akurat była jeszcze na interwencji w przygranicznym lesie, wspierając uchodźców.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.