Uroczystości Barbórkowe w diecezji gliwickiej

4 grudnia to na Górnym Śląsku dzień szczególny, kiedy tysiące górników wraz z rodzinami, gromadzi się na wspólnym świętowaniu ku czci swojej patronki św. Barbary.

W diecezji gliwickiej tradycyjnie w tzw. parafiach górniczych, w których mieszka wielu byłych i obecnych pracowników kopalni odbyły się Msze św. w intencji żyjących i zmarłych górników.

W parafii Św. Jacka w Gliwicach-Sośnicy Mszy św. przewodniczył metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz. Na początku wszystkich przywitał biskup gliwicki Jan Kopiec. W homilii kardynał zwrócił uwagę, że: „Dożyliśmy, niestety, takich czasów, w których społeczeństwo już dość oficjalnie zastanawia się nad tym, czy stosowną rzeczą jest przeżywać przedświąteczne spotkania w duchu wiary, modlitwy i kolęd, czy może to już jest niepotrzebne i niestosowne. Stawiamy pytania, czy jasełka nie są czasem zbyt daleko idącą ingerencją w świeckość”.

Zwrócił jednak uwagę, że zawsze spoglądając na Śląsk, można dostrzec, że świętowanie Barbórki wynika z głębokiej wiary: „W tym czasie wy, górnicy, niezmiennie od wielu dziesiątków lat dajecie świadectwo przywiązania do tej pięknej tradycji. Jestem przekonany, tak jak znamy górników i Śląsk, że to nie jest tylko tradycja i zwyczaj, że dla większości z was to jest wiara, która was tutaj prowadzi, i głębokie przekonanie, że potrzebujecie ciągłej opieki Bożej opatrzności nie tylko w duchu „jak trwoga, to do Boga”, ale także w zwyczajnym, codziennym górniczym dniu”.

Kardynał Nycz odnosząc się do specyfiki górniczej pracy postawił min. pytanie o to czym jest godna praca. „Praca jest godna przez to, że człowiek, który ją wykonuje ma swoją godność” – wyjaśniał kardynał.

Metropolita warszawski mówił także, o szczególnym znaczeniu wezwania „Szczęść Boże”, które stało się szczególnym zawołaniem na Śląsku, którego w swojej pracy często używają właśnie górnicy. „Nauczyliście tego pozdrowienia całą Polskę” – mówił kardynał.

Biskup Andrzej Iwanecki przewodniczył Mszy św. w parafii Wniebowzięcia NMP w Zabrzu- Biskupicach. „Świętowanie jest potrzebne każdemu z nas, abyśmy z pewnego dystansu spojrzeli na to wszystko, co nas codziennie absorbuje, zajmuje nasz czas, spożytkowuje nasze siły i zdrowie. Świętowanie to powrót do źródeł, do tego, co najważniejsze, co trwałe – do pięknej tradycji połączenia ciężkiej, mozolnej pracy z modlitwą” – mówił w kazaniu biskup.

Także w wielu innych parafiach odbywały się Msze św. Barbórkowe, a górnicy później gromadzą się na tradycyjnych karczach na dalszym świętowaniu.