Drukuj Powrót do artykułu

Uroczystości w 78. rocznicę śmierci Sług Bożych Rodziny Ulmów

25 marca 2022 | 11:36 | pab | Markowa Ⓒ Ⓟ

Sample

W Markowej na Podkarpaciu odbyły się uroczystości związane z obchodami Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką oraz 78. rocznicą śmierci sług Bożych Rodziny Ulmów. 24 marca 1944 r. zostali oni zamordowani przez hitlerowców za przechowywanie Żydów. W czwartek wieczornej Mszy św. w kościele pw. św. Doroty przewodniczył metropolita przemyski abp Adam Szal, a homilię wygłosił postulator procesu beatyfikacyjnego Rodziny Ulmów ks. Witold Burda.

– Wyznacznikiem naszej chrześcijańskiej wiary jest to, na ile potrafimy przestrzegać w naszym życiu przykazania miłości Boga i bliźniego. Dziś modlimy się o rychłą beatyfikację sług Bożych Józefa i Wiktorii razem z dziećmi, słusznie uważając, że oni potrafili to przykazanie wprowadzać w życie w sposób heroiczny – powiedział we wstępie do Eucharystii abp Adam Szal. – Modlimy się także za innych, którzy oddali swoje życie, ratując drugiego człowieka i za tych, którzy otworzyli drzwi swoich domów, swoje serce, przyjmując prześladowanych – dodał.

Homilię wygłosił postulator procesu beatyfikacyjnego Rodziny Ulmów ks. Witold Burda. Wskazał na dwie rzeczy, których uczą słudzy Boży z Markowej. – Pierwszą i najważniejszą postawą wobec Pana Boga jest nasze posłuszeństwo. Dzięki posłuszeństwu Bogu idziemy najlepszą i najbezpieczniejszą drogą – powiedział.

Drugą są cztery rodzaje miłości, których dziecko potrzebuje do prawidłowego rozwoju. Pierwszą jest miłość matki. – Mama to jest pierwsza i najważniejsza obrończyni i strażniczka życia. I taka była służebnica Boża Wiktoria Ulma. Świadkowie, którzy złożyli zeznania w czasie procesu beatyfikacyjnego na etapie diecezjalnym zgodnie podkreślają – i widzimy to na przeróżnych zdjęciach – Wiktoria w pełni poświęciła się wychowaniu swoich dzieci, ciągle była przy dzieciach, ciągle ofiarowała im uwagę, czas, miłość i troskę – podkreślił ks. Burda.

Drugim rodzajem miłości, o której mówił, jest miłość ojca. – O ile miłość mamy jest miłością, która ma chronić dziecko przed niebezpieczeństwami, to miłość taty ma pomagać dziecku, żeby w dorosłym życiu mogło stawiać czoła różnym trudnościom i wyzwaniom, jakie niesie w naturalny sposób dorosłe życie – powiedział.

Takim właśnie był – jak podkreślił kaznodzieja – sługa Boży Józef Ulma. – On był prawdziwym mężczyzną, prawdziwym mężem i prawdziwym ojcem. On stwarzał poczucie bezpieczeństwa, był punktem odniesienia, punktem oparcia. Budził poczucie stabilności w domu – powiedział.

Kolejnym rodzajem jest wzajemna miłość rodziców do siebie. – Świadkowie podkreślają, że Józef i Wiktoria byli bardzo zgodnym małżeństwem – powiedział postulator procesu beatyfikacyjnego Ulmów. – Jakie to jest ważne dla dziecka, gdy widzi jak mama i tata się kochają i szanują – dodał.

Czwartym rodzajem miłości, o której mówił kaznodzieja jest miłość Boga. Stwierdził, że to, co najpiękniejszego rodzice mogą dać swoim dzieciom „to łaskę przyjaźni i więzi osobistej z Panem Jezusem, łaskę wiary”. Przypomniał, że Józef i Wiktoria Ulmowie w każdą niedzielę modlili się w tym samym kościele, w którym odprawiana jest ta Msza św.

Przed modlitwą odczytany został list prezydenta Andrzeja Dudy z okazji Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką. Zwrócił w nim uwagę, że mimo śmiertelnego zagrożenia ze strony niemieckich okupantów, Polacy ratowali Żydów zarówno indywidualnie, jak również działając systemowo. „Swoją odwagą i poświęceniem dali świadectwo chrześcijańskiego miłosierdzia i ogólnoludzkiej solidarności, pozostawiając zawsze aktualny wzór postawy wobec ofiar terroru i eksterminacji” – stwierdził Duda.

„Uważamy za swoją powinność przekazywać całej ludzkości pamięć o tragedii Żydów i heroicznym sprzeciwie Polaków wobec zbrodni. I jest też ona dla nas zaszczytnym zobowiązaniem, by dzisiaj naśladować postawę naszych bohaterskich rodaków, niosąc pomoc i ocalenie tym, którzy teraz potrzebują naszego wsparcia” – podkreślił prezydent RP.

Józef i Wiktoria Ulmowie podczas II wojny światowej w swoim domu w Markowej na Podkarpaciu ukrywali dwie rodziny Żydów. Hitlerowcy dowiedzieli się o tym w wyniku donosu i 24 marca 1944 r. zamordowali przechowywanych Żydów oraz Ulmów wraz z szóstką małych dzieci. Wiktoria była wtedy w 9. miesiącu ciąży.

W 1995 r. Wiktoria i Józef Ulmowie zostali uhonorowani pośmiertnie tytułem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Od 2003 r. trwa ich proces beatyfikacyjny. Obecnie dokumenty są w Watykanie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.