Drukuj Powrót do artykułu

Abp Szewczuk przestrzega administrację Trumpa przed ślepą wiarą w propagandę rosyjską

21 lutego 2025 | 13:55 | st | Waszyngton Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. ugcc.ua

Przebywający z wizytą w Stanach Zjednoczonych zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) arcybiskup Światosław Szewczuk poparł prezydenta Zełenskiego i ostrzegł amerykańskich urzędników przed ślepą wiarą w rosyjską propagandę – donosi portal Crux.

Abp Szewczuk zareagował na konflikt między Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim, który w ostatnich dniach skłonił wielu obserwatorów do mówienia o zdradzie ukraińskich interesów przez prezydenta USA, a nawet o jego otwartym poparciu dla Rosji.  Na swojej platformie mediów społecznościowych Truth Social Trump nazwał prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego „dyktatorem” i wygłosił szereg innych bezpodstawnych twierdzeń: na przykład powiedział, że „każde [ukraińskie] miasto jest zniszczone”, i że poparcie dla ukraińskiego prezydenta wynosi zaledwie 4 proc. ) gdy na przykład sondaż BBC pokazuje 57 proc. poparcia dla Zełenskiego wśród Ukraińców). Trump oskarżył również Ukrainę o prowadzenie wojny przeciwko sobie, mówiąc: „Nigdy nie powinniście byli tego zaczynać. Mogliście się dogadać”.

Według Crux, arcybiskup Światosław Szewczuk, przebywając z wizytą w Stanach Zjednoczonych, poparł ukraińskiego prezydenta i ostrzegł amerykańskich urzędników przed ślepą wiarą w rosyjską propagandę, taką jak pomysł, że Rosja została „sprowokowana” do ataku na Ukrainę w celu powstrzymania ekspansji NATO. „Jeśli ktoś wierzy, że ekspansja NATO jest przyczyną wojny, to ślepo podąża za rosyjskimi narracjami i propagandą” – powiedział szef UKGK. „W XVII i XVIII wieku nie było NATO; Związek Radziecki nie przejmował się kwestiami bezpieczeństwa podczas Hołodomoru. ..Nie jestem politykiem ani osobą publiczną; jestem kapłanem, któremu powierzono opiekę, modlitwę i prowadzenie ludu Bożego – cierpiących, ale godnych dzieci Bożych, które szukają pokoju i domagają się sprawiedliwości” – dodał.

Metropolita Filadelfii Borys Gudziak, który również uczestniczył w spotkaniu w Waszyngtonie, wezwał wszystkich do zaufania Bogu: „Nie martwcie się o polityków. Nie martwcie się o spotkania gdzieś daleko. Uwierzcie, że Pan jest tam, gdzie jest cierpienie. On ociera łzy tych, którzy płaczą. Wspiera tych, którzy są prześladowani. Boża prawda zwycięży. My, Ukraińcy, doświadczyliśmy zbyt wielu cudów, by w to nie wierzyć” – stwierdził bp Gudziak.

W Stanach Zjednoczonych Trump również spotkał się z krytyką za swoje wypowiedzi na temat Ukrainy. Na przykład Mike Pence wiceprezydent podczas jego pierwszej kadencji udostępnił na platformie mediów społecznościowych X materiał z Fox News w lutym 2022 r. z nagłówkiem „Rosja najeżdża Ukrainę: największy atak w Europie od II wojny światowej”. „Panie prezydencie, Ukraina nie rozpoczęła tej wojny. Rosja rozpoczęła niesprowokowaną i brutalną inwazję, pochłaniając setki tysięcy istnień ludzkich. Droga do pokoju musi być zbudowana na prawdzie” – stwierdził Pence.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.