Arcybiskup Waszyngtonu zaapelował do zwolenników Trumpa o pokój i jedność
07 stycznia 2021 | 15:50 | ts (KAI) / pz | Waszyngton Ⓒ Ⓟ
Arcybiskup Waszyngtonu, kardynał Wilton Gregory, zaapelował o pokój i jedność w obliczu zamieszek z użyciem przemocy, do jakich doszło 6 stycznia w stolicy USA. Jednocześnie skrytykował polityków. „Musi się zmienić ton podziałów, który w ostatnim okresie dominował w dialogu narodowym. Osoby, które sięgają po retorykę podburzania, muszą wziąć na siebie pewną odpowiedzialność za wzrost przemocy w naszym kraju”, podkreślił kard. Gregory w oświadczeniu opublikowanym przez archidiecezję Waszyngtonu.
USA są powołane do obrony demokracji, stwierdził amerykański purpurat i przypomniał, że „należy do tego szanowanie poglądów innych osób, a także uznanie godności praw człowieka w stosunku do tych, z którymi się nie zgadzamy”.
6 stycznia tłum sympatyków prezydenta USA Donalda Trumpa szturmował stolicę w Waszyngtonie chcąc przerwać postępowanie Kongresu potwierdzające wybór Joe Bidena na nowego prezydenta USA. Przed gmachem i w jego wnętrzu dochodziło do bójek. Demonstrantom udało się wejść m.in. do sali obrad Izby Reprezentantów oraz biura szefowej tej Izby Nancy Pelosi. Zdjęcia przechadzających się po korytarzach Kongresu sympatyków Trumpa z flagami Konfederacji oraz bronią obiegły cały świat. Obie izby Kongresu musiały przerwać swoje sesje. Burmistrz Waszyngtonu Muriel Bowser ogłosił stan wyjątkowy do 21 stycznia, następnego dnia po inauguracji Bidena.
Siły bezpieczeństwa oczyściły gmach Kapitolu około godziny 18:00 czasu lokalnego. Policja poinformowała, że w związku z zamieszkami zginęły cztery osoby, a inne zostały ranne, niektóre poważnie, 52 osoby zostały aresztowane. Serwisy internetowe Facebook, Twitter i Youtube tymczasowo zablokowały konta Donalda Trumpa, który poprosił swoich zwolenników o powrót do domu, ale jednocześnie ponowił zarzuty o rzekome oszustwo wyborcze.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.